Szósty zmysł to nie żadna nadnaturalna zdolność, lecz właściwość wszystkich zwierząt, a zatem i ludzi: kolejna kategoria fizycznych wrażeń, jak słuch, wzrok, dotyk, węch. I istnieją także ludzie upośledzeni brakiem akurat tego zmysłu, tak jak istnieją ślepcy czy głusi. Laura jest właśnie taką nietotą.

I jako nietota staje się Laura muzą i kochanką artysty tworzącego dzieła sztuki oparte na owym zmyśle - jak malarstwo oparte jest na wzroku, a muzyka na słuchu.

Czy można przetłumaczyć jeden zmysł na inny? Jak opowiedzieć sztukę komuś całkowicie na nią ślepemu?