Po przeprowadzce do Wiśniowej Góry Pola zdecydowanie traci humor. Musiała zostawić w Warszawie najlepszą przyjaciółkę marzącą o karierze szafiarki i modnego Julka, do którego wzdychają wszystkie dziewczyny. Co można robić w fasolowym raju, gdzie tata zamierza zostać hodowcą roślin strączkowych, mama robi bezpłatny przegląd zębów sąsiadom, bliźniaki malują dom na buraczkowo, a Czarny Kieł dzielnie im pomaga w znaczeniu farbą nowego terytorium? Co gorsza, na horyzoncie pojawia się pewien gburowaty osobnik, a wraz z nim nowe przezwisko, które pasuje do Poli jak ulał: Panna Foch. Ponurak i królewna zdołają się jednak w końcu dogadać, gdy ten pierwszy zmieni czarne kalosze na trampki, a ta druga włoży różowe okulary…