Kryminał historyczny osadzony w realiach II Wojny Światowej, czyli rzeczywistości, która wydobywa z ludzi najbardziej zwierzęce instynkty.

Bohaterowie powieści nie dzielą się na dobrych i złych, do czego przywykliśmy w przypadku literatury wojennej, ale na złych i jeszcze gorszych.

Nie jest dobry były policjant Paweł Bujnicki, który we Lwowie, na zlecenia AK, wykonuje wyroki śmierci na konfidentach. Nie robi tego dla idei, ale z wyrachowania.

Nie jest dobry przełożony niemieckiego żandarma, zamordowanego we wsi pod Kielcami, stawiający Bujnickiemu ultimatum, w wyniku którego musi on podjąć współpracę ze swym śmiertelnym wrogiem.

Drogi obu mężczyzn splatają się w sytuacji gdy nad ludnością cywilną kielecczyzny wisi groźba krwawego odwetu a towarzyszy jej krucha nadzieja na uniknięcie zemsty. Bujnicki ma być tym, który pomoże Niemcom w wyjaśnieniu skomplikowanej zagadki śmierci ich żołnierza. Ma na to tylko pięć dni.

Herosi okazują się łajdakami, a zagrożenie przychodzi z najmniej spodziewanej strony. Intrygujący bohaterowie, skomplikowana tajemnica oraz dwie kobiety, czyli… podwójna dawka kłopotów. W tej książce nic nie jest oczywiste.

Kryminał Artura Baniewicza porwie zarówno fanów Jo Nesbø czy Zygmunta Miłoszewskiego, jak i czytelników powieści historycznych.