„Nowe Ateny albo Akademia wszelkiej sciencyi pełna, na różne tytuły jako na classes podzielona, mądrym dla memoriału, idiotom dla nauki, politykom dla praktyki, melancholikom dla rozrywki erygowana” stanowi najciekawszy przykład barokowego zamiłowania do encyklopedyzmu.
Encyklopedia miała układ rzeczowy i była wydana w wersji czterotomowej (1745–46, edycja druga 1754–56). Przez wiele lat uchodziła za przykład sarmackiej degeneracji. Dziś nie tylko zachwyca stylem, typowym dla dojrzałego baroku i pełnym makaronizmów. Bawi również niezliczonymi facecjami, do których sam autor nieraz zachowuje zdroworozsądkowy dystans, a które w takim samym stopniu musiały bawić ówczesnego czytelnika.
To monumentalne dzieło jest przy tym nieocenionym źródłem do badań nad światopoglądem, świadomością historyczną i przyrodniczą pierwszej połowy XVIII w. Niektóre spostrzeżenia Chmielowskiego na stałe weszły do polskiej kultury, jak choćby słynna definicja konia: „Koń jaki jest, każdy widzi”.