„Czy (Panu) w oczy kiedy śmierć zajrzała? – mnie ona w oczy patrzy co dzień” – pisze w jednym z listów Stanisław Wyspiański. Napiętnowany chorobą, spala się w nierównej walce z przeznaczeniem. Gorączkowo szuka dróg spełnienia artystycznego. W przededniu śmierci czyta o sobie: „największy z żyjących polskich poetów”. Wierzy w nieśmiertelność, bo jedynie ona może przynieść wyzwolenie.
Monika Śliwińska przedstawia dramatyczny zapis życia genialnego malarza, poety, reformatora teatru; artysty u szczytu popularności, który żegna się ze światem.