Rosjanie rozgrabili, co się dało, rozpusta i terror nie mają granic. Miasto zmienia swoją tożsamość – przewijają się przez nie Niemcy, Rosjanie i Polacy. Matylda trafia pod opiekę Elżbietanek prowadzących szpital, potem znajduje pracę w okolicznych winnicach, próbuje odnaleźć się w nowej, powojennej rzeczywistości. Na tle przenikających się kultur i narodowości ukazany jest dramat człowieka w czasach naznaczonych wojną i konfliktem, kiedy trudno ocenić, kto jest wrogiem a kto przyjacielem.