Czy słyszeliście o C19?

Nie, to nie jest rakieta balistyczna do przenoszenia głowic atomowych ani kryptonim gazu bojowego... C19 to grupa osób, które kwestionują ogólnoświatową strategię walki z chorobą COVID-19, jedna z najaktywniejszych grup polskich antyszczepionkowców. Są zdeklarowanymi wyznawcami teorii spiskowych, w tym tej najnowszej, o globalnym zamachu stanu, ogólnoświatowym spisku, którego początkiem jest zaplanowana przed kilku laty pandemia COVID-19. Za nic w świecie nie pozwalają jednak nazywać siebie antyszczepionkowcami, bo przecież oni walczą o wolność, są więc wolnościowcami, a nawet – strażnikami wolności.

• Kim są?
• Co ich łączy?
• Jak się organizują?
• Komu ufają, jak uzasadniają swoje racje?
• Dlaczego są w większości głęboko wierzącymi katolikami?
• Skąd się wzięły ich teorie spiskowe o pandemii, zwanej „plandemią”, którą obmyślili lucyferianie, Bill Gates i Klaus Schwab, by do minimum zmniejszyć populację, dokonać resetu i zacząć historię ludzkości od nowa?

Jacek Hugo-Bader, najbardziej brawurowy z polskich reporterów, zanurza się w trzewia tego ruchu i z właściwą sobie swadą zdaje nam relację z tego, co tam usłyszał, zobaczył i poczuł, a poczuł i zdziwienie, i wściekłość, i obezwładniającą bezradność.
Jak sobie z nią poradzić?
O tym również jest ta książka.


Ebook „Strażnicy wolności”, Jacek Hugo-Bader; Wydawnictwo Agora – fragment:
„Szanowny Panie Profesorze

Tymi słowami zacząłem pierwszy e-mail, który wysłałem do niego 7 czerwca 2021 roku. Potem się przedstawiłem i napisałem, że najważniejsze, co ostatnio spotkało świat i nasz kraj, to pandemia, reporter musi się więc nad tym tematem pochylić, ale mnie najbardziej interesuje głos ludzi, którzy myślą inaczej niż wszyscy.
Chciałbym prosić Pana Profesora o rozmowę – pisałem – bardzo zależy mi, aby głos Grupy C19 dotarł do innej (niech będzie, że mojej) bańki społecznej.
Nie akceptuję dezinformacji, która codziennie sączy się z mediów głównego nurtu, jak sami siebie nazywacie – odpisał mniej więcej w tych słowach. – Do świata manipulacji i kłamstwa zaliczam tak samo „Gazetę Wyborczą”, jak i „Gazetę Polską”, a więc dwie strony tego samego medalu.
Pisał mi też, że nie toleruje ludzi obłudnych, którzy nie potrafią żyć w prawdzie, dziennikarskich hien z TVP, Polsatu, TVN , „Tygodnika Powszechnego” oraz, co powtórzył drugi raz w tym samym zdaniu, z „Gazety Wyborczej” i „Gazety Polskiej”, którzy są tak nikczemni „w stosunku do nas”. A na koniec polecił mi opowieść o skorpionie, który prosi, aby go przeprawić przez rzekę.
No więc prosił żółwia, ale gdy byli na środku rzeki, skorpion ukąsił swojego przewoźnika i obaj poszli na dno.
Zrozumiałem, że ja mam być tym jadowitym, a na dodatek głupim jak styropian stawonogiem, Profesor – opancerzonym gadem, a z naszej rozmowy – nici.
Szkoda wielka, bo to największy autorytet medyczny w C19, profesor nadzwyczajny, doktor habilitowany nauk medycznych, specjalista chorób wewnętrznych i alergologii, który jednak nie praktykuje już jako lekarz. Profesor jest nauczycielem akademickim na Uniwersytecie Medycznym w Białymstoku, współautorem trzech bardzo długich apeli naukowców i lekarzy w sprawie szczepień na koronawirusa, wolnej debaty o COVID-19 i obrony Polski przed interesami koncernów medycznych. Sześćdziesięciu czterech sygnatariuszy, wśród nich dwunastu profesorów różnych dziedzin, wystosowało te apele między listopadem 2020 a lutym 2021 roku w formie listów otwartych do prezydenta i rządu. Czytam w nich, że „wprowadzane pospiesznie szczepionki mają charakter eksperymentu na wielką skalę, a ponieważ mogą obniżyć naszą odporność na inne choroby, na skutek masowych szczepień może umrzeć więcej ludzi niż obecnie na COVID-19. Ponadto zmiany genetyczne wywołane przez szczepionki mogą wpłynąć na przyszłe pokolenia”.
W ostatnim z listów autorzy domagają się stanowczo odstąpienia od masowych szczepień, zaprzestania masowych testów PCR i uwolnienia obywateli polskich od obowiązku noszenia maseczek, które urągają ludzkiej godności i wolności”. (ciąg dalszy w pełnej wersji ebooka)

„Strażnicy wolności” – jak czytać ebook?
Ebook przeczytasz wygodnie w aplikacji mobilnej Publio na swoim smartfonie lub tablecie.
Masz czytnik ebooków (Kindle, PockeBook, inkBook itp.)?
Pobierz plik elektroniczny epub lub kindle mobi i czytaj tak, jak lubisz.
Przed zakupem możesz zapoznać się z darmowym fragmentem książki.