Wydawało się, że temat Powstania Warszawskiego został już wyczerpany. A jednak książka Stanisława Jarzyny odkrywa jeszcze inne, dotąd nieznane mi fakty, związane z przebiegiem walk na warszawskim Powiślu. Posiada ona niewątpliwe cechy raportu, sporządzonego przez świadka wydarzeń obdarzonego fotograficzną pamięcią, opisującego chaos pierwszych dni sierpnia 1944 r., przebieg działań w rejonie ulicy Czerwonego Krzyża, gdzie autor był dowódcą posterunku obserwacyjno-alarmowego, aż do dramatycznej ewakuacji dzielnicy.

Świetna polszczyzna, barwne i szczegółowe opisy, ale także skrupulatna relacja rodzących się emocji, takich jak: żal, złość, bezsilność, tęsknota – wszystko to czyni książkę niezwykle ciekawą. Dowcipne historie wplecione w treść relacji niejednokrotnie wywołują uśmiech podczas lektury. Jednakże to, co wydaje się być najistotniejsze i najodważniejsze – to osobiste rozliczenie autora ze swoim dowództwem, które dokonuje się na kartach książki w 38 lat od opisywanych wydarzeń. Nie ma w nim próby generalizacji, a jedynie pragnienie ustalenia faktów „zanim będą one przekazane historii”.

Tymoteusz Pruchnik

Kierownik Działu Archiwum MPW

oraz dr Maria Ciesielska