Wydawało Wam się, że wszystkie historie miłosne są takie same? Że gorące romanse przytrafiają się tylko młodym, pięknym ludziom, którzy nie mają nic do stracenia? Łucja, jej Chłopak, grono znajomych i przyjaciół są ludźmi po trzydziestce, którzy zakończyli swoje poprzednie związki, by być razem i sądzili, że najtrudniejsze mają już za sobą. Ale nowe wspólne życie niekoniecznie jest usłane różami... Bohaterowie niezrażeni problemami szukają jasnych stron wspólnego życia w małym miasteczku, pracują i odpoczywają, cieszą się i płaczą, kłócą się i kochają. Przeżywają bolesne rozczarowania i  podejmują decyzję zgodnie z własnym sumieniem i czasem na przekór innym. Nie jest to tradycyjna historia miłości w stylu: pokochali się, a potem żyli długo i szczęśliwie. Jest to opowieść o ludziach, których połączyło wielkie uczucie, a potem z dala od blasku fleszy walczą o swój związek, o bycie sobą i szczęście, pełna zwrotów akcji i zwykłych bohaterów, z których każdy jest wyjątkowy.

INGA PLATER

Jestem z wykształcenia filologiem germańskim. Po obronie pracy magisterskiej  z literatury austriackiej pracowałam jako nauczyciel języka niemieckiego w Liceum Plastycznym w Poznaniu. Po 8 latach spędzonych w stolicy Wielkopolski postanowiłam pójść za głosem serca i wrócić w moje rodzinne strony w okolice Trójmiasta. Tutaj, poznając smaki życia, byłam nianią, korepetytorką, kierownikiem w niewielkiej firmie produkcyjnej, spedytorem międzynarodowym i nie powiedziałam w tej materii ostatniego słowa...

Jestem mistrzynią mojego miasteczka w pływaniu, opowiadanie Jaja pancernika, którego jestem autorką, zdobyło nagrodę specjalną w konkursie literackim z okazji Dnia Konia. W wolnym czasie szyję zabawki z filcu i ozdabiam przedmioty techniką decoupage.

 

Posiadam patent żeglarza, nie posiadam patentu na szczęście, ale nie poddaję się i szukam dalej. Szczęśliwa po swojemu to po Antyrozwodniku moja druga powieść z gatunku literatury kobiecej.