Powiadają, że w życiu nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być jeszcze gorzej.

Mieszkańcy układu Epsilon Eridani po raz kolejny przekonują się o prawdziwości tych słów.

Gniazdo – wielki habitat bojowy Skunów – wraz z towarzyszącą mu flotą kamiennych okrętów bez przeszkód dociera w pobliże planety AEgir i jej księżyca, gdzie zajmuje pozycję do ataku na umocnienia orbitalne.

Zagrożenie nadciąga jednak nie tylko z wysokiej orbity.

W stronę planety wciąż dryfuje wrak Oumuamua, w którego zniszczonej sterowni dwie istoty, organiczna i wirtualna, wspólnie opracowują okrutny plan eksterminacji swych ciemiężycieli.

Zdestabilizowana politycznie, odcięta od głównych źródeł zaopatrzenia i coraz słabsza militarnie ludzka kolonia z ponurą determinacją przygotowuje się do decydującego starcia.