Nie podnoś ręki na kobietę, bo możesz pożałować – to morał z najnowszego kryminału Izabeli Szolc, autorki powieści o hardych kobietach, które nie pozwolą robić z siebie ofiar.

Komisarz Anna zostaje wezwana do liceum: w szkolnej toalecie znaleziono martwego noworodka. To nie będzie łatwe śledztwo, bo jak to w szkole – wszyscy dobrze wiedzą, jak ukryć prawdę. Okrutna, budząca obrzydzenie zbrodnia, a w tle życie pani komisarz i jej sióstr – to napisana gniewem opowieść, wobec której nikt nie pozostanie się obojętny.