Zabójstwo w ZSRR przez blisko cały wiek jawiło się jako codzienna rutyna, laboratoryjna wręcz nauka, gałąź medycyny badająca sposoby skutecznego powodowania śmierci tak, aby wyglądała na niewinną i przypadkową, a także jako technologia inżynieryjna, której zadaniem jest stworzenie nowych urządzeń, spełniających konkretne wymagania - od parasoli z zatrutym czubkiem, poprzez pudełka papierosów i zwinięte gazety aż do filiżanki "herbaty Litwinienki”.
Tennent H. Bagley, były szef Wydziału Bloku Wschodniego CIA
 
Borys Wołodarski buduje swoje śledztwo dotyczące fabryki trucizn KGB na własnej wiedzy i doświadczeniu zawodowym, wspierając je dokumentami i informacjami uzyskanymi od oficerów wywiadu i analityków z obu stron byłej Żelaznej Kurtyny. Jego relację uzupełniają również przekonujące historie ludzi, którzy sami planowali i brali udział w podobnych operacjach, jakie miały miejsce od czasów rewolucji bolszewickiej w Rosji.
 
Autor po raz pierwszy w tej książce wyciąga na światło dzienne wiele wydarzeń historycznych i zapewnia szczegółowe, dobrze udokumentowane fakty na temat najważniejszych operacji. Od 1917 r. – czasów Lenina i Czeki, z którego wyrosło KGB – rosyjskie służby specjalne na zamówienie władz regularnie przeprowadzały operacje mające na celu wyeliminowanie wrogów Kremla.
Nigdy wcześniej nie opublikowano materiału o takiej treści.