To tylko jedno miejsce, jedno miasteczko w byłych Prusach Wschodnich, jedno malutkie pole szachownicy, na którym tak zwana historia ustawia pionki. To tylko dwie opowieści o ludziach, którzy próbują sami wybierać, żyć swoim życiem i swoją miłością.

Ewa Schilling
Wydałam do tej pory cztery książki, w tym dwie ostatnie ( "Głupiec", "Codzienność", w krakowskim "ha!arcie). Poza tym publikowałam w takich czasopismach jak "Pogranicza", "Borussia", "Opcje" czy "Portret".