„Kiedyś przecież nadejdzie koniec świata, pogasną gwiazdy i wszystko dobiegnie kresu, nawet życie ich nieznanego ojca. Nastanie nowe niebo i nowa ziemia, ale dla nich nie będzie tam już miejsca. Pozostaną w zimnej ciemności, osierocone na wieczność”.

Po Upadku nic nie wygląda tak jak wcześniej. Lód i śnieg pochłonęły cały świat. Po ziemi stąpają wygłodniałe bestie, niebem nie rządzą już ptaki. Miasta stoją niemalże puste – zapuszczają się tam jedynie złomiarze, w poszukiwaniu cennych artefaktów. Śnieżne pustkowia i dzikie ostępy leśne przemierzają grupy myśliwych, desperacko walczących o pożywienie. Pozostali przy życiu ludzie przenieśli się wysoko w góry, gdzie trzymają się ułudy bezpieczeństwa. Doskonale wiedzą, że biada tym, których dopadną światła na przełęczy. Dla większości lepsza jest śmierć…

W takiej rzeczywistości przyszło żyć Kacprowi. Chłopak nawet nie przypuszcza, jakie piekło zgotował mu los. Pogoń za ambicją oraz poczucie obowiązku wobec bliskich każą mu opuścić znaną okolicę. Rozpoczyna swoją podróż. A światła czekają na nieostrożnych wędrowców…

Wejdź do świata, w którym przetrwają tylko najsilniejsi, każda książka jest na wagę złota, a dawne siedziby ludzkie skrywają największe sekrety. Do świata, który nie wybacza najmniejszego błędu.

***

Najnowsza książka Patykiewicza zaczyna się niepozornie, żeby ze strony na stronę wciągać coraz bardziej. Czy to już postapokalipsa, czy jeszcze quasi-słowiańskie fantasy? Czy to powieść young adults – z wiarygodnym nastoletnim bohaterem i motywem inicjacyjnym – czy raczej rasowa science fiction, z nieoczywistymi mechanizmami świata, które trzeba rekonstruować samemu w trakcie lektury? Dopóki nie zgasną gwiazdy w obu tych perspektywach prezentuje się co najmniej intrygująco.
Michał Cetnarowski, „Nowa Fantastyka”

Znakomita powieść przygodowa osadzona w oryginalnym postapokaliptycznym świecie. U Patykiewicza czuć ducha klasyki gatunku, ale autor nie korzysta z utartych schematów, lecz kreuje własną rzeczywistość, której tajemnice odkrywamy wraz z bohaterem. I jak on do końca nie jesteśmy pewni, komu wierzyć.
Paweł Majka, autor powieści Dzielnica obiecana

Piotr Patykiewicz stworzył oryginalną wizję świata po zagładzie cywilizacji. Niedobitki ludzkości walczą o przetrwanie, ale czy ich walka ma szansę na powodzenie? Dojmujące zimno, Lucyfer i nowatorska mitologia czynią z Dopóki nie zgasną gwiazdy powieść wyjątkową.
Łukasz Radecki, „Grabarz polski”

Parafrazując Nikosa Kazantzakisa i jego „piękną katastrofę”, można śmiało powiedzieć, że Patykiewicz stworzył piękną apokalipsę. Mroczną, przejmującą, wypełnioną mistycyzmem, a jednocześnie niesłychanie liryczną i mądrą. Zdecydowanie jedna z najciekawszych i najdojrzalszych wizji fantastycznych ostatnich lat.
Mateusz Uciński, Gazeta.pl

Nareszcie – postapokaliptyczna opowieść, która nie tylko wciąga i wywołuje ciarki, ale też nie została utkana ze schematów znanych z setek filmów i książek o podobnej tematyce. Oby nasz świat nigdy nie obrócił się w podobną – malowniczą i skutą mrozem – ruinę…
Bartłomiej Paszylk, Dzika Banda