Prawie każdy z Polaków, w wieku moim i pani Stanisławy Wiatr-Partyki, nosi w sercu kawałek zatopionej Atlantydy swojego dzieciństwa. Dla mnie to kolonia przyfabrycznych domków nad Brdą w Bydgoszczy (...). Dla pani Wiatr-Partyki takim miejscem jest Nieśwież z zamkiem Radziwiłłów, z jeziorami w środku miasta, świetnym niegdyś gimnazjum, czy stacjonującym tu 27 pułkiem Ułanów im. Stefana Batorego.
Ten świat wydaje się tym piękniejszy, bo po nim przyszedł straszliwy kontrast sowieckiego barbarzyństwa. (...) W takim świecie Stanisława Wiatr-Partyka napisała pierwsze wiersze. (...) Mam nadzieję, że dzięki wydaniu niniejszego tomu przez Narodowe Centrum Kultury, Jej poezja stanie się własnością Całej Polski.


Lech Jęczmyk, Gorzki smak tęsknoty