Pierwszy tom kultowej serii o księżniczce Mii. Cześć, jestem Mia. Mam czternaście lat, metr siedemdziesiąt pięć wzrostu, duże stopy i zagrożenie z algebry, innymi słowy nic specjalnego. Razem z moją najlepszą przyjaciółką, genialną Lilly Moscovitz, zajmujemy miejsce na samym dole szkolnej hierarchii choć ja mogę niedługo spaść jeszcze niżej, bo moja matka, zwariowana artystka, właśnie zaczęła randkować z nauczycielem. I to uwaga! naszym nauczycielem algebry (przypominam zagrożenie). Gdy mi o tym powiedziała, byłam naprawdę wściekła bo chyba nie może być już gorzej? A nie, wróć może. Ojciec właśnie stwierdził, że ten tragiczny moment w moim życiu to idealny czas na to, żeby wyjawić mi, że jest księciem małego europejskiego państwa. Księciem, który nie może mieć więcej dzieci. Świetnie, co nie? Teraz on i grand-mere próbują przekonać mnie do wyjazdu do ich kraju, Genovii, nauki manier i wszystkiego, co wiąże się z byciem następczynią tronu (!). Moje zdanie niezbyt ich interesuje A ja kocham Nowy Jork i nie chcę go opuszczać, nawet jeśli od teraz będę musiała ukrywać prawdę na swój temat. Chociaż, szczerze mówiąc, nie wiem, kto by uwierzył w tę porąbaną historię. Bo jak to brzmi? Sami zobaczcie: Cześć, jestem Mia. Mam czternaście lat i chyba zostałam księżniczką. Meg Cabot (właściwie Meggin Patricia Cabot) urodziła się w ten sam dzień co księżniczka Stefania z Monako tylko że dwa lata później. Na koncie ma dziesiątki powieści, napisane zarówno pod własnym nazwiskiem (Meg Cabot i Patricia Cabot), jak i pseudonimem Jenny Carroll. Na pewno kojarzycie jej cykle Mediatorka, 1800-Jeśli-Widziałeś-Zadzwoń i Dziewczyna Ameryki historie o młodych, silnych dziewczynach, w których życiu dzieje się coś niesamowitego. Meg jest również autorką kultowej serii Pamiętnik księżniczki, opublikowanej w ponad 38 krajach i zekranizowanej (dwukrotnie!) przez Disneya. Obecnie pisarka mieszka razem z mężem w Key West na Florydzie. Uwielbia koty być może dlatego ulubionym prezentem, jaki kiedykolwiek dostała od fana, jest naturalnych rozmiarów Gruby Louie z papier-mâché.