Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Gładko. O polskim wstydzie, obsesji młodości i intymnych operacjach plastycznych - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
15 czerwca 2023
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
41,99

Gładko. O polskim wstydzie, obsesji młodości i intymnych operacjach plastycznych - ebook

Magdalena Kuszewska rozmawia o zabiegach ginekologii estetycznej i urologii estetycznej z ekspertami, a także z osobami, które takim zabiegom się poddały. Czy zabiegi rozwiązały ich problemy?

Na początku był wstyd...

Za duże, za małe, za brzydkie, za stare. Niedoskonałe.

Polacy rzadko mówią o narządach intymnych, ale coraz chętniej je poprawiają. Magdalena Kuszewska rozmawia o zabiegach ginekologii estetycznej i urologii estetycznej z ekspertami: lekarzami specjalistami, psychologami, seksuologami, terapeutami, a także z innymi osobami, w tym takimi, które takim zabiegom się poddały. Czy zabiegi rozwiązały ich problemy?

Jesteśmy narodem wstydliwym. Wstydzącym się i zawstydzającym siebie nawzajem. Oceniającym. Ale czy wstyd to jedyny powód, dla którego poddajemy się takim zabiegom? Jaką rolę w tym wyścigu po doskonałość odgrywają kult młodości i obsesja piękna?

Dorota Wellman:

W naszej kulturze często stosuje się zawstydzanie. Szczególnie dotyczy ono naszego ciała, naszej seksualności i narządów intymnych. W dzieciństwie słyszeliśmy, że te części ciała są brzydkie, brudne, fuj, to samo słyszymy w dorosłym życiu. Tak się rodzi nasz narodowy wstyd intymny. Mamy go w DNA. I o tym jest ta odważna książka.

Prof. Tomasz Sobierajski:

Temat wstydu związanego z zabiegami medycyny estetycznej nie mógł trafić w lepsze ręce. Ogromne, wieloletnie doświadczenie autorki jako wrażliwej dziennikarki i znajomość poruszanych zagadnień jako ekspertki intymności zaowocowały niezwykłą książką. Poruszane w niej tematy są ważkie, choć spychane w mroczną sferę wstydu. Jestem głęboko przekonany, że książka rozpocznie dyskusję na temat naszych dynamicznie zmieniających się potrzeb w obszarze intymności, seksualności, akceptacji, oceny i samooceny. Autorka z odwagą opisuje to, do czego wstydzimy się przyznać, edukując i oswajając czytelnika z tematami tabu.

Joanna Flis:

Magdalena Kuszewska to autorka, która od lat uczy nas większej wrażliwości wobec samych siebie, robi to z charakterystyczną dla siebie odwagą i lekkością. Tym razem uwrażliwia nas na wstyd intymny, pokazuje, ile jeszcze musimy się nauczyć, rozprawia się z obsesją młodości, która nierzadko rujnuje nam radość z życia we własnych ciałach. To książka poruszająca ważne i rzadko omawiane zjawisko, które dotyka każdego z nas. W dobie wszechobecnego kultu doskonałości Magda przekonuje nas, że prawdziwa radość z własnej seksualności wiedzie przez radykalną akceptację własnej cielesności. Pozycja obowiązkowa dla wszystkich, których wstyd intymny paraliżuje i zmusza do traktowania swojego ciała w sposób przedmiotowy.

Kategoria: Literatura faktu
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-240-8897-3
Rozmiar pliku: 1,2 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Według internetowego _Słownika języka polskiego PWN_:

srom

«zewnętrzne narządy płciowe kobiet i samic ssaków»

daw. «wstyd, hańba, niesława»

Wstyd jest wielowarstwowy. Chodzi o kompleksy. O zawstydzanie – to dawne lub teraźniejsze. I o szantaż. O chęć bycia lepszą/lepszym, młodszą/młodszym. O oczekiwania własne i partnerów.

Coraz więcej osób wybiela zęby.

Zęby stały się „elementem statusu na równi z markową odzieżą i eleganckim autem”, przekonuje doktor Tomasz Kupryś, stomatolog z warszawskiej kliniki WDC.

Proste, równe, śnieżnobiałe zęby widać z daleka. Błyszczą po hollywoodzku i – w połączeniu z amerykańskim uśmiechem – symbolizują sukces i powodzenie: czy w biznesie, czy w miłości. No, przynajmniej je obiecują. Nawet reklamy ubezpieczeń emerytalnych prezentują starsi ludzie ze śnieżnobiałymi zębami. I choć białe zęby (a przede wszystkim zdrowe, jak mówią stomatolodzy) to w Polsce wciąż rzadkość, są one symbolem dobrego życia, dobrobytu i zdrowia. I młodości. Zęby z wiekiem bowiem szarzeją.

Podobnie jak okolice intymne, szczególnie u kobiet, które mają za sobą poród. Wprawdzie wybielone narządy intymne znajdują się pod bielizną, ale – jak mówią ci, którzy poddali się tego rodzaju zabiegom – dodają takiej samej pewności siebie co „biały uśmiech”.

Coraz więcej kobiet i mężczyzn wybiela odbyt.

Coraz więcej kobiet wybiela okolice warg sromowych.

Dzwonię do profesora Tomasza Sobierajskiego, socjologa z Uniwersytetu Warszawskiego, z prośbą o komentarz. Profesor już wie, jaki temat poruszam w książce, i jest zadowolony, że się na niego zdecydowałam. Niedługo później spotkamy się na dłuższą rozmowę.

Tomasz Sobierajski proponuje:

– Spróbujmy spojrzeć na zjawisko chirurgii estetycznej narządów intymnych z perspektywy innych organów. Większość z nas ma zęby realizujące wymagane potrzeby, czyli takie, które siekają, zgniatają, gryzą. I generalnie moglibyśmy już nic więcej z nimi nie robić. Kiedy zęby zaczynają się psuć i pojawia się próchnica, to je leczymy. Coraz więcej osób jednak swoje zęby wybiela, chociaż to nie wspiera ich głównej funkcji. Bielsze zęby nie sprawią, że jedzenie zostanie lepiej pogryzione. A mimo wszystko mnóstwo ludzi to robi.

– Dlaczego wybielamy sobie zęby i jak się to ma do wybielania narządów intymnych?

– Robimy to, aby poprawić swój wygląd – odpowiada profesor Sobierajski. – Dlaczego zatem nie można tego zrobić również w przypadku narządów intymnych? Jeśli jest coś, co mi się nie podoba albo mi nie odpowiada, albo coś, co może sprawić, że dzięki temu będę czuć się bardziej pewna czy pewny siebie, to z jakiego powodu mam tego nie zrobić? Szczególnie że medycyna daje nam taką możliwość, a jednocześnie te zabiegi, podobnie jak w przypadku zębów, nie spowodują, że coś stracę czy jakoś ucierpię. Nie są to poważne operacje, tylko zazwyczaj proste zabiegi, które można zrobić w przerwie na lunch.

Kolejny aspekt to – zdaniem profesora – pewność siebie. W tle majaczą wstyd i poczucie, że nie jestem wystarczająca/wystarczający. Badań dotyczących tego, z jakiego powodu kobiety czy mężczyźni poddają się zabiegom chirurgii estetycznej, wciąż jest jednak bardzo mało.

– Te, które powstały, to najczęściej badania jakościowe, czyli wywiady z osobami, które deklarują: „Robię to, ponieważ chcę nabrać większej pewności siebie”. I dotyczy to tak samo kobiet, jak mężczyzn. Wiele osób jest zdziwionych, że nie tylko kobiety wstydzą się swojego ciała i mają przez to obniżone poczucie własnej wartości, a problem dotyka także wielu mężczyzn – podkreśla socjolog.

NARODZINY GINEKOLOGII ESTETYCZNEJ

Nie ma ginekologii estetycznej bez chirurgii. Jej intensywny rozwój przypada na XIX wiek, kiedy to zaczęto poważnie traktować operacje ginekologiczne. Kobiety od wieków umierały na przypadłości charakterystyczne dla swojej płci: mięśniaki, guzy macicy czy guzy jajników. O ile w Europie skupiano się raczej na ciąży i porodzie, o tyle w Stanach Zjednoczonych zaczęto interesować się innymi zabiegami i patologiami: wykonywano operacje przetok, które stanowiły problem kobiet po porodzie, wycinano mięśniaki, próbowano leczyć obsunięte macice. I tak oto w Ameryce narodziła się ginekologia – od greckiego słowa _gyne_, czyli kobieta2. Chirurgia plastyczna jeszcze w latach pięćdziesiątych XX wieku rozwijała się po cichu i ciągle była tematem tabu3. W 1973 roku powstało Francuskie Towarzystwo Medycyny Estetycznej – pierwsza tego typu organizacja na świecie. Założył ją Jean Jacques Legrand, endokrynolog. Obecnie w zabiegach z zakresu chirurgii estetycznej przodują kraje azjatyckie, Stany Zjednoczone i Brazylia.

Trudno wskazać konkretną datę narodzin ginekologii estetycznej, która wciąż bywa tematem tabu nawet dla niektórych lekarzy. Pierwszy opis zabiegu labioplastyki wykonanej przez Darryla J. Hodgkinsona i Glena Haita pojawił się w literaturze medycznej w 1984 roku (w czasopiśmie „Plastic and Reconstructive Surgery”). Ale Małgorzata Kolenda przypomina, że Hodgkinson i Hait byli tylko jednymi z pionierów – zabiegi z zakresu ginekologii estetycznej wykonali Honore i O’Hara (1978), a także Chavis, Laferia i Niccolini (1989)4. Zwraca przy tym uwagę, że trzej ostatni lekarze rozważali operowanie kobiet z powodów nie tylko medycznych, lecz także estetycznych.

W przedmowie do książki _Ginekologia estetyczna. Techniki zabiegowe_ australijski chirurg plastyczny doktor Darryl J. Hodkginson wspomina: „Gdy wraz z Glennem Haitem stworzyliśmy przegląd metod rekonstrukcji warg sromowych («Plastic and Reconstructive Surgery», 1984), nie mogliśmy przewidzieć, że zabieg ten stanie się tak szeroko akceptowany i przyjęty przez wielu naszych kolegów w przeciągu zaledwie kilku dziesięcioleci”5.

Nie wiadomo, ile takich zabiegów obecnie przeprowadza się na świecie. Trzeba też powiedzieć jasno, że część z nich nie trafia do oficjalnych rejestrów, odbywa się bowiem w tak zwanym podziemiu. Według statystyk Amerykańskiego Towarzystwa Chirurgów Plastycznych tylko w 2015 roku w USA labioplastyce oficjalnie poddało się prawie dziewięć tysięcy pacjentek, co oznacza szesnastoprocentowy wzrost w porównaniu z 2014 rokiem. Statystyki te dotyczą jednak wyłącznie plastyki warg sromowych i nie uwzględniają innych zbiegów, jak choćby zwężania pochwy6.

Darryl J. Hodginson przyznaje, że jeszcze w latach osiemdziesiątych XX wieku nieliczne pacjentki, które pojawiały się u ginekologów, miały „objawy związane głównie z dyskomfortem i trudnościami w utrzymaniu higieny”. A już „trzy dekady później, w erze powszechnej depilacji brazylijskiej i licznych modyfikacji owłosienia łonowego, powszechna jest świadomość kształtów i form żeńskich genitaliów, a także możliwości ich operacyjnej korekcji”7.

Australijski lekarz porusza jeszcze jeden wątek związany z korektą żeńskich narządów płciowych – temat, który w cywilizowanym świecie budzi ogromne kontrowersje (i słusznie!). „W tamtych czasach chirurgia nie była postrzegana tak jak dziś – jako działalność estetyczna – dlatego też nasz artykuł omawiał również praktykę obrzezania kobiet, poruszając socjologiczne i historyczne aspekty tego zabiegu”8.

Pierwszy zabieg wybielania okolic intymnych odbył się w USA, prawdopodobnie – ciężko bowiem ustalić to z całą pewnością – w 2005 roku, czyli stosunkowo niedawno. Teraz jest to w Stanach Zjednoczonych usługa wykonywana masowo. Z wiekiem (i – w przypadku kobiet – z kolejnymi porodami) w skórze jest coraz więcej melatoniny, dlatego skóra w okolicach intymnych ciemnieje. WYBIELANIE ODBYTU i WARG SROMOWYCH to więc zabieg dający wyłącznie estetyczne efekty. Nie ma nic wspólnego z poprawą zdrowia. Przeprowadza się go laserowo lub przy użyciu profesjonalnych substancji. Istnieją też specjalne środki do domowego wybielania okolic intymnych.

Moda na wybielanie odbytu to przede wszystkim zasługa gwiazd przemysłu pornograficznego i celebrytek z wszelkich reality show, a także popularności depilacji brazylijskiej. Portal Ofeminin.pl donosi:

Skóra wokół odbytu ma ciemniejszy odcień i jest to zupełnie naturalna sprawa. Tak „tam” wyglądamy i jeszcze kilkanaście lat temu dla niewielu osób było to problemem. W 2012 roku pojawiła się w internecie reklama kremu do „rozjaśniania wrażliwych i wstydliwych miejsc: pach, sromu i odbytu”, w której bezprawnie wykorzystano zdjęcie Miss Euro 2012, Natalii Siwiec. Wtedy chyba po raz pierwszy większość z nas zetknęła się z takim specyfikiem. Po krótkiej aferze sprawa ucichła, a wybielanie odbytu nadal było tematem tabu9.

Jak czytamy w tekście, w 2015 roku internauci coraz częściej wpisywali frazę „wybielanie odbytu” w wyszukiwarkę Google, „a kliniki medycyny estetycznej na całym świecie odnotowały wzrost popularności zainteresowania tym zabiegiem. Sprawczynią całego zamieszania okazała się Kourtney Kardashian, bohaterka znanego reality show _Keeping Up With The Kardashians_, która w jednym z odcinków opowiedziała o zabiegu wybielania odbytu”. Wcześniej na tego rodzaju ingerencję decydowały się głównie gwiazdy filmów dla dorosłych, a czasem również celebryci – na przykład aktor Saha Baron Cohen przyznał się do tego, że poddał się podobnemu zabiegowi przed zdjęciami do filmu _Bruno_, w którym paradował w wyciętym kostiumie. Do popularności wybielania okolic intymnych przyczyniły się także łatwo dostępne strony z materiałami pornograficznymi – aktorki filmów erotycznych zwykle mają wydepilowane i rozjaśnione wargi sromowe oraz odbyty.

Jeśli kogoś nie stać na zabieg w gabinecie, w sieci może znaleźć porady, jak wybielić odbyt i wargi sromowe domowymi sposobami. Sprawdzą się między innymi sok z cytryny („Sok należy wmasować w miejsca intymne i pozostawić na kilka minut, po czym zmyć wodą. daje dość słabe efekty – na pewno nie pojawią się po jednym zabiegu”10) czy kurkuma („Przyprawę wystarczy zmieszać z sokiem z cytryny (w wersji łagodniejszej – z jogurtem) i odrobiną miodu na gładką pastę. Mieszankę nakładamy na miejsca wymagające wybielenia i zmywamy po kilku minutach. Zabieg trzeba powtórzyć kilkukrotnie”11).

Jak czytamy w tekście opublikowanym na portalu PoradnikZdrowie.pl: „Na stronach klinik medycyny estetycznej można znaleźć informacje, że laserowe wybielanie odbytu i sromu nie tylko rozjaśnia okolice intymne, ale także ODMŁADZA JE, ZWIĘKSZA ICH JĘDR­NOŚĆ I UKRWIENIE, PRZEZ CO osoba po takim zabiegu intensywniej odczuwa bodźce seksualne. Efekty wybielania laserem są też szybko zauważalne”12. Zabieg trzeba jednak powtarzać, aby rezultat był trwały i satysfakcjonujący.

A czy wybielanie odbytu i warg sromowych jest stuprocentowo bezpieczne? Eksperci mówią, że kosmetyki używane do wybielania miejsc intymnych często podrażniają ciało i mogą powodować uczulenia. Ponieważ skóra wokół odbytu i sromu jest delikatna, potraktowanie jej silnymi środkami może naruszyć barierę ochronną i ułatwić wnikanie drobnoustrojów do organizmu. Dotyczy to szczególnie produktów do użytku domowego, które zawierają substancje wybielające w wysokim stężeniu. Stosowanie lasera w celu wybielenia odbytu czy warg sromowych również wiąże się z ryzykiem – zabieg bywa bolesny, skóra pozostaje przez pewien czas podrażniona i piecze, zwykle goi się kilka dni.

Z FORUM WIZAŻ:

ABADUM: _A czy ktoś patrzy Ci się na du*ę? Rozumiem wybielanie zębów ale okolic odbytu?? Pierwszy raz słyszę o czymś takim13._

_to chyba niewiele w życiu słyszałeś_

_Gdzieś ty się uchował_14

Z FORUM GAZETA.PL:

HAMERYKANKA: _Ja z kolei spotkałam się z tym z nudów przeglądając filmiki na YouTube o różnych kulturach. Okazuje się, że jest to_ _popularne w Indiach. Sprzedaje się tam różne środki wybielające, bo jaśniejsza skóra oznacza wyższy status społeczny. Pokazywano hinduską reklamę, kiedy żona szepcze na ucho o tym mężowi, on się uśmiecha, porywa ją na ręce i wybiega, a ich stardzy_ (sic) _rodzice siedząc na sofie coś mówią, że też muszą tego spróbować, i wtedy ukazuje się słoiczek z opisem działania._

INNE KOMENTARZE INTERNAUTÓW (Z 2019 ROKU):

21MADA: _W nocy wszystkie koty są czarne._

ANIKA772: _No właśnie, zatem po co wybielać_

MEMPHIS90: _Zamiast lampki nocnej_15.

Informacje o cenach czy sposobach wybielania okolic intymnych można bardzo łatwo wyszukać. Klinikę czy gabinet kosmetyczny z taką ofertą też znajdziemy bez problemu. Ale mnie interesują powody, dla których ludzie decydują się na takie zabiegi. Każda z kilku osób, z którymi o tym rozmawiałam – wśród nich byli trzydziestoletni homoseksualista, który poddaje się takim zabiegom regularnie od kilku lat, oraz pięćdziesięciodwulatka, która po raz pierwszy zdecydowała się na zabieg w dniu swoich okrągłych urodzin – deklaruje: „Robię to dla siebie, żeby lepiej się czuć ze sobą. Upływ czasu bywa wstydliwy”.

Chyba dotarliśmy do sedna.

Spotykam się na kawie z doktorem nauk medycznych Robertem Kowalczykiem – psychologiem, seksuologiem klinicznym, terapeutą, współtwórcą Instytutu SPLOT w Warszawie, a także adiunktem Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego. Rozmawiamy w kawiarni-księgarni Wrzenie Świata, w której panuje reportersko-wolnościowy klimat. Za nami wiele wspólnych wywiadów (m.in. do „Newsweeka” czy „Forbes Woman”) o emocjach i seksualności, ale również o takich niewygodnych prawdach jak mansplaining. Pamiętam, jak doktor zwrócił uwagę na to, że rzeczownik „autorytet” nie ma żeńskiego odpowiednika. Znaczące. Pojawił się wprawdzie feminatyw „autorytetka”, ale wciąż nie funkcjonuje on w obiegu publicznym.

Robert jest świetnym teoretykiem, ma także dużą wiedzę praktyczną. Choć lubi podkreślać, że jego instytut, znajdujący się w centrum stolicy, przeznaczony dla pacjentów prywatnych (czytaj: zwykle ludzi majętnych), tworzy pewnego rodzaju bańkę, która nie odzwierciedla potrzeb, tęsknot czy braków całego społeczeństwa. Z pewnością jest jednak znakomitym miejscem do prowadzenia obserwacji.

– Mówimy o wyglądzie, popatrzmy więc na kanony piękna. Narządy ludzkie zmieniają się wraz z upływem czasu. ALE KANON URODY ZAKŁADA, ŻE OKOLICE INTYMNE SĄ PRZEZ CAŁY CZAS W JEDNYM WIEKU. Wybielanie stref intymnych daje określony, młody, wygląd. U kobiet oznacza to także wygląd jak przed ciążą – twierdzi. – Chodzi zatem o przywracanie stanu „sprzed”, co jest równoznaczne z niezgodą na stan „po”. I jest to nie tylko kwestia wyglądu, lecz również określonego miejsca oraz czasu w życiu kobiety czy mężczyzny. Nie chcemy dopuścić myśli o tym, że się starzejemy, że się zmieniamy, także fizycznie. – Doktor Kowalczyk idzie jeszcze dalej. – CIAŁO SIĘ ZMIENIA, A W SPOŁECZNYM POSTRZEGANIU TA ZMIANA JEST… CHOROBĄ. ZMIANA JEST DEFICYTEM, PEWNEGO RODZAJU DEGRADACJĄ. To przekonanie dotarło nawet do sfery narządów intymnych.

Stąd między innymi taka popularność zabiegów ginekologii i urologii estetycznej. Bo przecież nie tylko wybielania.

Czterdziestopięcioletnią Sylwię16 znam z siłowni. Widać, że zależy jej na wyglądzie, kobieta po treningu często przegląda się w lustrze. Patrzy na swoją twarz, a potem obraca się bokiem i sprawdza, czy brzuch jej odstaje. Zagadnęłam ją pewnego razu, wspomniałam, o czym teraz piszę. Zgodziła się opowiedzieć anonimowo o swoim podejściu do ciała.

– Odkąd skończyłam czterdzieści lat, codziennie rano staję przed lustrem. Sprawdzam, co się wydarzyło w czasie, w którym spałam, zwykle za krótko, bo lubię siedzieć do późna i oglądać seriale na Netfliksie i HBO. Czasem wydaje mi się, że postarzałam się przez jedną noc. Skóra, która do czterdziestki była jędrna i napawała mnie dumą, bo od lat uprawiam jogę i biegam, nagle zaczyna się marszczyć w miejscach, w których była gładka jak papier. Nie rozumiem tego. To znaczy rozumiem na poziomie racjonalnym, ale nie chcę, aby tak się działo. Na razie nie robię żadnych chirurgicznych zabiegów, bo nie chcę się oszukiwać, że młodnieję. Ale nie będę udawać, że zmiany w ciele przyjmuję ze spokojem. Nie wierzę aktorkom, które w ładnych magazynach dla pań opowiadają o tym, że są z tym procesem przemijania pogodzone. Gówno prawda. Nikt nie jest. Tylko niektórzy mówią o tym głośno, jak ja, a inni skupiają się na tym słynnym tu i teraz, co pomaga tylko na chwilę. Szczerze? Zaczynam się wstydzić swojego ciała. Na przykład gdy idę na plażę i widzę dwudziestolatki w wyciętych kostiumach, nieświadome jeszcze starości, to odwracam wzrok. Wstydzę się zmian w swoim ciele, także w obszarze intymnym. Moja skóra na wargach sromowych też poddaje się starzeniu, widzę to wyraźnie, kiedy biorę kąpiel. Coraz rzadziej tam zaglądam. Nie chcę się dołować jeszcze bardziej.

Starzenie się okolic intymnych? Oglądanie swoich narządów płciowych? O tym się właściwie nie rozmawia. Jedynie seksuolodzy czasem proponują, aby obejrzeć własną waginę w lustrze: poznać ją, zobaczyć, jak wygląda.

MARTA, 50 LAT:

– Nie oglądałam swojej waginy właściwie nigdy. Po co? Pamiętam, jak wyglądałam przed porodami. Widziałam waginę, kiedy depilowałam te okolice, zwykle przed uprawianiem seksu. Potem przez całe lata jakoś tego nie robiłam. I niedawno doznałam szoku, bo znowu postanowiłam depilować okolice intymne. Przeraziło mnie, że proces starzenia dotarł także pod bieliznę. Moja cipka się zestarzała. Gdy mówię to głośno, chce mi się śmiać i płakać jednocześnie. Mam nowego partnera i unikam seksu przy świetle. Wolę półmrok albo noc, która jest wybawieniem. Wtedy wstyd znika. Wiem, że to straszne wstydzić się swojego ciała, ale niestety tak mam. Zabieg chirurgiczny, odmładzający? Hmm, czemu nie? Ostatnio dość często przeglądam strony klinik. Kolejna bariera wstydu to zgłosić się tam i poddać zabiegowi, zrobionemu zapewne przez kolejną młodą istotę o pięknym ciele.

Profesor Tomasz Sobierajski uważa, że my, Polacy, jesteś­my szalenie pruderyjnym społeczeństwem.

– Są części ciała, które skrzętnie zakrywamy, i są to zarazem te części, których się wstydzimy – opowiada.

Teraz łatwiej zrozumieć związek między pojęciami „wstyd” a „srom”.

– Mimo że mamy dwudziesty pierwszy wiek, nasze podejście do seksualności jest kształtowane głównie przez kościółkową pruderię. Według tej narracji narządy intymne należy zawsze zakrywać. Dzieci wychowuje się często przez „trening wstydu”. Już dwulatkom, które tego w ogóle nie rozumieją, mówi się: „Wstydź się”, „Zakryj, nie pokazuj”. Straszy się je grzechem i wiecznym potępieniem, bo próbują zrozumieć świat… – Socjolog zwraca uwagę na jeszcze jedną ważną przeszkodę: – W Polsce wyrasta kolejne pokolenie, które nie miało żadnej edukacji seksualnej w szkole. Jedyna lekcja, którą odbierają w ramach edukacji formalnej, to ta do życia w rodzinie, nierzadko prowadzona przez katechetów. Z tego powodu ta sfera kojarzy się młodym ludziom z czymś dziwnym, niewłaściwym, grzesznym. Nie uczy się ich, czym są intymność i seksualność. Nie uwrażliwia się ich na delikatną naturę tych elementów, niezwykle ważnych w życiu człowieka. Katolickie wychowanie podsyca lęki i niezrozumienie dla własnych potrzeb, a także zwiększa poczucie braku akceptacji dla seksualnych wyborów.

ZAWSTYDZANIE

MAGDA, 40 LAT:

– Mój były partner po miesiącu randkowania napił się whisky, chyba na odwagę, i rzucił mi prosto w oczy: „Sorry, ale muszę ci to powiedzieć. Jak ty w ogóle nie wstydzisz się mieć obwisłych piersi i niewygolonej cipki?”. Dziś wiem, że już wtedy powinnam uciec od niego jak najdalej. Niestety, związek trwał jeszcze rok. Dochodziło do coraz poważniejszych nadużyć z jego strony: zawstydzanie było najgorsze, do tego doszła krytyka mojego wyglądu, działań, sposobu bycia. Na pierwszej randce zachwycał się moją osobowością, a na dziesiątej mówił, że się popisuję i że ma dość mojego dziwnego tonu głosu. Tak dokładnie powiedział. Potem bałam się przy nim odezwać. Na szczęście poszłam po rozum do głowy, także dzięki rozmowom z przyjaciółmi, którzy mnie wspierali. Kiedy się wzmocniłam, uciekłam, zablokowałam go wszędzie, gdzie się da. Dziś wiem, że to, co robił, to była przemoc emocjonalna. Zawstydzanie było najgorsze, najtrudniejsze, chciałam schować się w mysiej dziurze. Czułam się brzydka, niepełnowartościowa, głupia. A niby chodziło tylko o te nieszczęsne piersi i waginę…

Magda jest pewną siebie, zdolną stomatolożką, która ma spore powodzenie u mężczyzn. Filigranowa kobieta o dużych szarych oczach. Założyła sobie, że chce się starzeć z godnością, i twierdzi, że nigdy nie zrobi żadnego zabiegu upiększającego. Kiedy były partner powiedział jej o obwisłych piersiach (dziś widzi, że nie miał racji, ale wtedy była zbyt zszokowana, aby zaprotestować), przez chwilę rozważała liposukcję, drobne korekty. Teraz jednak uznaje, że niczego nie potrzebuje. Chętnie flirtuje, jest otwarta, pomysłowa, niekonfliktowa. Związek z „tym eksem”, jak go nazywa, uważa za najtrudniejsze doświadczenie w życiu.

SIOSTRĄ (BRATEM?) WSTYDU JEST ZAWSTYDZANIE

ZAWSTYDZANIE BYWA PSEUDOMETODĄ WYCHOWAWCZĄ ORAZ ELEMENTEM WALKI I SZANTAŻU W RÓŻNYCH RELACJACH, W TYM MIŁOSNYCH CZY SEKSUALNYCH. ZAWSTYDZANIE CZĘSTO JEST TEŻ KARĄ. Na przykład w pracy, szkole czy środowisku sportowym, gdzie podobno ten problem jest całkiem poważny.

Zawstydzanie to potężna broń, nierzadko przemoc w białych rękawiczkach: wcale nie muszą paść brzydkie, wulgarne słowa, nie musi dojść do fizycznej agresji. A jednak taka przemoc boli. Bo upokarza.

– Obrażanie, porównywanie, wyszydzanie, poniżanie i zawstydzanie to częste zjawiska w różnego rodzaju relacjach, także seksualnych – mówi doktor Robert Kowalczyk

– Powiedzmy wprost: to jest przemoc – podsumowuję.

– Oczywiście. I kiedy mówimy o nadużyciach, bo tym to właśnie jest, to musimy pamiętać o jednej ważnej rzeczy. Nawet jeśli poniżanie czy zawstydzanie miało miejsce wiele lat temu albo wybrzmiało tylko jeden jedyny raz, nadal może kogoś boleć, dotykać, stresować. Tak samo mocno. Mówienie partnerkom czy partnerom, jak powinni wyglądać, również intymnie, zawstydzanie ich, że mają niewłaściwy wygląd, to przede wszystkim narzucanie własnych oczekiwań. I oczywiście może być interpretowane jako przemoc. Czyli jeżeli ja chcę, żebyś miała konkretnie takie, a nie inne piersi, bo podobają mi się tylko takie, i sugeruję, że masz coś z tym zrobić, bo nie będę cię kochał, to działaj, bo odejdę…

Na zawstydzanie z powodu wyglądu panuje powszechne przyzwolenie. To się dzieje w domach, szkołach, kościołach, salonach urody, na salach treningowych. I wreszcie – w mediach. Niestety także – a może przede wszystkim – w kontekście wyglądu okolic intymnych. Przykład? Proszę bardzo.

CAMELTOE. BARDZO NIECHCIANY EFEKT

„Cameltoe (ang. _camel toe_, wielbłądzie kopyto) – okreś­lenie sposobu, w jaki obcisły ubiór wcina się w kobiecy srom. Nazwa wywodzi się od kształtu tej części ciała, przypominającego kopyto wielbłąda. Określenie to dotyczy też mężczyzn, gdzie ubiór wcina się w mosznę i rozdziela jądra. Bywa też nazywane mianem Moose Knuckle. Ze względu na erotyczny charakter tego zjawiska zdjęcia przedstawiające _cameltoe_, także u celebrytów, są popularne w internecie. Jest ono oznaczane semigraficznym symbolem \|/”17.

Jak donosił w kwietniu 2021 roku tabloidowy dziennik „Fakt”: „Aktorka Katarzyna Cichopek zaliczyła wpadkę podczas ćwiczeń”18. Czym jest owa wpadka? Czy użyła jakiegoś sprzętu niezgodnie z przeznaczeniem? Czy coś sobie zrobiła? Czy przeszkadzała komuś na siłowni?

Nie. To nie ta „wpadka”.

Redaktorka „Faktu” opisała: „ gwiazda musiała wrócić do codziennych obowiązków. Również dbania o formę. Ostatnio na swoim profilu pokazała relację zrobioną podczas ćwiczeń na macie. Niestety, zaliczyła małą wpadkę… Niestety, podczas wyginania się na macie gwiazda nie zauważyła, że mocno dopasowane legginsy nieładnie układają się wokół jej krocza. W ten sposób powstał efekt nazywany «camel toe», który swoją nazwę zawdzięcza podobieństwu do kopyta wielbłąda. Cóż, wpadki zdarzają się nawet światowym gwiazdom”.

Tekst „o wpadce” został bogato zilustrowany. Kasia ma na sobie dwuczęściowy strój do ćwiczeń w miętowym kolorze. Strój jest obcisły, z odkrytym brzuchem – bez długiego T-shirtu, który zakryłby dolną część ciała. Podczas ćwiczeń na obcisłych legginsach widać lekko zarysowane krocze.

Czy zarys kobiecego krocza jest rzeczywiście zawstydzający? Jeśli tak, to kogo on zawstydza? I z jakiego powodu? Na świecie żyje ponad 3,9 miliarda kobiet, które posiadają waginy wyglądające dość podobnie. Kiedy nosimy obcisłą odzież, czasami widać odznaczający się sutek, czasami kawałek pośladka, a czasami – zarys krocza. Dlaczego kobiece ciała budzą niesmak? Wart odnotowania jest tu fakt, że artykuł wyszedł spod ręki kobiety. Znaczące.

„Takie wpadki zdarzały się już wielu gwiazdom, na całym świecie. Jest się czym przejmować?” – spytała retorycznie autorka. I dobrotliwie poinformowała: „Niestety podczas ćwiczeń ciężko być skupionym i na dodatek kontrolować wygląd swojej odzieży”. „W kroczu powstał bardzo niechciany efekt «camel toe»”. Czyli ten BARDZO NIECHCIANY EFEKT to zarys waginy? Widoczny na zdjęciach sympatycznej uśmiechniętej kobiety wykonanych podczas ćwiczeń, bez żadnego podtekstu seksualnego czy pornograficznego?

_Dalsza część książki dostępna w wersji pełnej_PRZYPISY

1 Piotr Prowans, _Rekomendacja_, w: _Chirurgia plastyczna_, red. Henryk Witmanowski, Arkadiusz Jundziłł, Warszawa: PZWL, 2019, s. 9.

2 Leszek Juszczyk, _Ginekologia – historia prawdziwa_, https:// juszczyk.krakow.pl/ginekologia-historia-prawdziwa-3-4202010.html, dostęp: 29.03.2023.

3 Kharen Ichino, Jennifer L. Walden, _Aspekty psychologiczne i społeczne w ginekologii estetycznej: co jest normą?_, w: _Ginekologia estetyczna. Techniki zabiegowe_, red. Christine A. Hamori, Paul E. Banwell, Red Alinsod, tłum. Karolina Garnicka-Jasińska, Milena Sęp, Wrocław: Edra Urban & Partner, 2019, s. 24.

4 Małgorzata Kolenda, _Układ moczowo-płciowy_, w: _Chirurgia plastyczna_, red. Henryk Witmanowski, Akradiusz Jundziłł, Warszawa: PZWL, 2019, s. 275.

5 Darryl J. Hodgkinson, _Przedmowa_, w: _Ginekologia estetyczna. Techniki zabiegowe_, op. cit., s. XI.

6 Za: Foad Nahai, _Przedmowa_, w: ibidem, s. IX.

7 Darryl J. Hodgkinson, _Przedmowa_, w: ibidem, s. XI, XII.

8 Ibidem, s. XI.

9 _Skąd wziął się trend na wybielanie okolic intymnych?_, https://www.ofeminin.pl/uroda/wybielanie-odbytu-wszystkoco-chcialabys-wiedziec-o-tym-kontrowersyjnym-trendzie/ 6zh2l3p, dostęp: 29.03.2023.

10 au, _Wybielanie odbytu i warg sromowych – metody i ceny_ _zabiegów,_ https://uroda.poradnikzdrowie.pl/zabiegi-kosmetyczne/wybielanie-odbytu-i-warg-sromowych-metody-i-ceny-zabiegowaa-tGNM-8SpF-jLZ7.html, dostęp: 29.03.2023.

11 Ibidem.

12 Ibidem.

13 We wszystkich wpisach zachowano pisownię oryginalną, dodano jedynie polskie znaki.

14 _Wybielanie odbytu_, https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=823226, dostęp: 30.03.2023.

15 _Wybielanie okolic intymnych_, https://forum.gazeta.pl/forum /w,567,168706825,168706825,Wybielanie_okolic_intymnych.html, dostęp: 29.03.2023.

16 Imiona rozmówców występujących bez nazwiska zostały zmienione.

17 _Cameltoe_, Wikipedia.org, https://pl.wikipedia.org/wiki/ Cameltoe, dostęp: 29.03.2023.

18 Monika Marczak, _Kasia Cichopek zaliczyła wpadkę podczas ćwiczeń! Nie zauważyła tego wcześniej?_, https://www.fakt.pl/plotki/kasia-cichopek-miala-zbyt-obcisle-legginsy-podczas-cwiczen/gk3v6g5, dostęp: 29.03.2023.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: