Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

Prawda jest jeszcze gorsza David Pawson Biografia - ebook

Wydawnictwo:
Tłumacz:
Data wydania:
1 kwietnia 2016
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Prawda jest jeszcze gorsza David Pawson Biografia - ebook

Lata temu pewni ludzie w Walii zaczęli rozpuszczać o mnie całkowicie nieprawdziwe i bolesne plotki. Tym samym zamknęli przede mną drzwi wielu kościołów. Zwróciłem się więc do Boga i zacząłem skarżyć się na tę sytuację. Powiedziałem: "Boże, boli mnie to! Ci ludzie opowiadają kłamstwa, które uniemożliwiają mi służbę dla Ciebie". I wtedy Pan przemówił do mnie tak wyraźnie, jakbym słyszał swój własny głos: "Dawidzie, najgorsze, co mogą o tobie powiedzieć, nie jest tak złe, jak prawda o tobie". Z ulgą wybuchnąłem śmiechem, bo zdałem sobie sprawę z tego, że oni nie mają pojęcia o tym, co we mnie jest najgorsze. I w ten sposób moja autobiografia zyskała tytuł. A Pan dodał później: "Ja wiem o tobie najgorsze rzeczy, ale wciąż cię kocham i wciąż będę się tobą posługiwał" Mój śmiech zmieszał się ze łzami. Także i teraz, gdy to piszę, moje oczy zachodzą łzami. Zrozumiałem, jak niesamowitą łaskę Pan okazał mi oraz przeze mnie.        Przez wiele lat mówiłem, iż nie napiszę autobiografii. Uważałem to za egotyczny czyn zdradzający zadufanie autora w sobie samym, czyn opierający się na założeniu, które wskazuje na to, że inni będą chcieli przeczytać tę autobiografię. Pod naciskiem przyjaciół oraz wydawców zmieniłem zdanie. Niemniej jednak, to co ja myślę o sobie samym i to, co inni pomyślą o mnie, jest stosunkowo mało ważne. To stwierdzenie prowadzi mnie do najważniejszego pytania, które pojawiało się za każdym razem, gdy dotykałem piórem papieru. Co Pan pomyśli sobie o mnie? Moja historia została opowiedziana. Bogu niech będzie chwała.

David Pawson

Od trzydziestu lat David Pawson jest jednym z najbardziej cenionych liderów i prowokujących nauczycieli. Sam mówi o sobie jako o „nieortodoksyjnym ewangelikale”, jednak pozostał wierny własnemu zobowiązaniu – by zawsze, bez względu na cenę czy konsekwencje, być szczerym wobec Bożego Słowa objawionego w Biblii. Przez taką swoją postawę niejednokrotnie musiał stawiać czoło tym, którzy w odmienny sposób rozumieją Pismo. "Prawda jest jeszcze gorsza" jest tak typowym dla Davida szczerym, świeżym i przejrzystym podsumowaniem jego życia oraz nauczania.

Spis treści

Prolog
„To zawsze przydarza się Davidowi”......................................13
Rozdział 1:
Drzewa genealogiczne...............................................................19
Rozdział 2:
Ojciec w życiu mężczyzny.........................................................27
Rozdział 3:
Od pługu do pulpitu..................................................................45
Rozdział 4:
W nowej sytuacji .......................................................................65
Rozdział 5:
Do Arabii przez Yorkshire........................................................79
Rozdział 6:
Punkt zwrotny............................................................................99
Rozdział 7:
Chalfont St Peter......................................................................109
Rozdział 8:
Obfitość kazań..........................................................................119

Rozdział 9:
Kiedy wieje wiatr.....................................................................131
Rozdział 10:
Pozwól mojemu ludowi zostać ..............................................147
Rozdział 11:
Guildford i Millmead..............................................................167
Rozdział 12:
Różnorodność służb.................................................................185
Rozdział 13:
Niewidzialne zgromadzenie...................................................199
Rozdział 14:
Podróżowanie odrzutowcem..................................................213
Rozdział 15:
Wędrowny poganin..................................................................231
Rozdział 16:
Nieortodoksyjny ewangelikał.................................................245
Rozdział 17:
Brzemię, książki i Biblia.........................................................259
Rozdział 18:
Obydwoje kochający
tego samego mężczyznę...........................................................269
Rozdział 19:
„Zazwyczaj występuję osobiście”..........................................289
Epilog:
„Prawda jest jeszcze gorsza”..................................................303

Kategoria: Antologia
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-63097-52-3
Rozmiar pliku: 3,0 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Tę książkę chciałbym zadedykować tym wszystkim, którzy przez bezinteresowną i pełną poświęcenia służbę rozprowadzają materiały z moim nauczaniem i otwierają drzwi, by usługa ta mogła objąć swoim zasięgiem cały świat; są to między innymi:

Jim i Linden Harris – Wielka Brytania i inne kraje,

Peter i Bev Betteson (emerytowani) – Australia,

John i Jean Spall – Australia,

Nelson Garcia (nieżyjący) – Filipiny,

Bob Harvey – Stany Zjednoczone,

Chung Sieu Leng – Malezja,

Johan Carstens – Afryka,

Rudi Haflinger – Szwajcaria,

John Dunning – Nowa Zelandia,

Kim Tan – język hiszpański i język chiński,

De Wet Ferreira – Południowa Afryka,

De Wet Swanepoel – Południowa Afryka,

Varian Watson – Kanada.

Także wielu innych rozpowszechniało nagrania i za nich chcę podziękować Panu.Przedmowa Sir Cliffa Richarda OBE1

Myślę, że my wszyscy podczas naszej podróży przez życie spotykamy ludzi, którzy wywierają na nas wpływ, którzy pozostawiają po sobie trwały ślad. David Pawson był dla mnie taką właśnie osobą.

Jakże żywo mam to w pamięci, kiedy w latach 70. i na początku lat 80. XX wieku, siedząc w każdą niedzielę w tylnym rzędzie w baptystycznym kościele Millmead w Guildford, byłem zafascynowany nauczaniem Davida. Byłem młodym i spragnionym wiedzy chrześcijaninem, który ciągle głowił się nad wieloma aspektami teologicznymi i doktrynalnymi. Nie byłem naukowcem, a mimo to wiele kazań słuchanych przeze mnie w tamtym czasie niczego mnie nie uczyło ani nie poruszało. David w swojej książce wyjaśnia, że przez swoje kazania chciał sprawić, „aby Pismo Święte stało się prawdziwe i trafne”. Nie znam nikogo innego, kto robi to w bardziej efektywny sposób. Z trwającego czterdzieści pięć minut kazania Davida Pawsona mogłem nauczyć się więcej i zrozumieć więcej niż dzięki jakiemukolwiek innemu źródłu nauczania. W swoim niepowtarzalnym, pogadankowym stylu, niskim tonem przemawiał wprost do mojego serca – wszystko było zawsze takie realne, trafne i osobiste. Znane mi przypowieści wkraczały w moje życie, przynosząc świeże zrozumienie, a zakurzone fragmenty, które wydawały się niejasne i trudne, stawały się ekscytujące i celne.

Pewnej niedzieli, podczas wieczornego nabożeństwa w Millmead, zostałem ochrzczony. I to David był tym, który mnie ochrzcił.

Spotykani przez nas ludzie wywierają na nas ogromny wpływ. Ja jestem bardzo wdzięczny, że przez relatywnie krótki okres mojego życia miałem przywilej słuchania, uczenia się i bycia inspirowanym przez jednego z wielkich Bożych sług i posłańców.Przedmowa Jennifer Rees-Larcombe

Dwie rzeczy zawsze będą mi przypominać o mojej wspaniałej relacji z Bogiem – wróble i bródki! Zawsze zasmucało mnie to, kiedy znajdowałam martwego ptaka. Myślałam sobie, że nie ma w tym nic dziwnego, że Wszechmocny także smuci się, kiedy wróbel umiera i spada na ziemię. W pewnym momencie moją uwagę przykuło jedno z nagrań Davida na temat Ewangelii Mateusza 10.

„Kiedy Jezus mówi o wróblach »spadających na ziemię«, to Jego słowa można by po prostu przetłumaczyć jako »chodzących po ziemi i podskakujących po ziemi«”. W tamtym okresie mojego życia większość czasu spędzałam na wózku inwalidzkim i miałam mnóstwo czasu, by przypatrywać się wróblom siedzącym na żywopłocie w moim ogrodzie. Każdy z nich tysiące razy dziennie zeskakiwał na dół, by podziobać w ziemi. Pomnożyłam to przez cały świat i nagle oświeciło mnie to, jak naprawdę wspaniała jest Boża miłość wobec nas! Zdałam sobie z tego sprawę dzięki innemu nauczaniu Davida, w którym mówi, że zdanie: „Szukajcie oblicza Pana”, można przetłumaczyć także jako: „Muskajcie brodę Pana”. Przez tę „dodatkową” informację Davida ujrzałam poziom intymności, którą Stwórca wszechświata chciał osobiście dzielić ze mną.

David przez ponad pięćdziesiąt lat utrzymywał w ukryciu swoje osobiste życie, ponieważ wolał, aby ludzie skupiali się na przesłaniu, a nie na posłańcu. Jednak, koniec końców, w tej książce wyszedł z cienia. Mam nadzieję, że kiedy poznacie tego posłańca tak, jak ja go znam, jego przesłanie stanie się jeszcze potężniejsze.

Przez wiele lat z niecierpliwością czekałam na tę książkę! Domyślałam się, że będzie fascynująca. I tak jak królowa Saby – nie rozczarowałam się. Jeśli o mnie chodzi, to uważam, że David Pawson jest najwspanialszym nauczycielem Biblii naszych czasów. Tak jak Mistrz, służy od wielu lat i potrafi wziąć pod lupę skomplikowane pojęcia, przekraczające zdolność zrozumienia przez zwykłe umysły, i w kilku prostych słowach przedstawić je w całkowicie jasny sposób. Kiedy na przestrzeni wielu lat słuchałam nagrań Davida, starzy prorocy mniejsi, pokryci już kurzem, stali się dla mnie prawdziwymi ludźmi. Jego wiedza dotycząca tła historycznego oraz jego pomysłowy sposób „czytania między wierszami” w istocie „odkodowały” Biblię dla mnie, tak jak i dla wielu innych osób na całym świecie.

David przyjął kontrowersyjny, twardy pogląd na takie kwestie jak rozwód i ponowne małżeństwo, twierdząc, że „przywództwo jest dla mężczyzn”, a także sprzeciwił się koncepcji „raz zbawiony – na zawsze zbawiony”. Z tego powodu ludzie, którzy poznali go tylko poprzez jego kazania i książki, mogli wytworzyć sobie jego obraz jako opryskliwego człowieka w stylu starotestamentowego proroka. Jest on moim kuzynem (jego wujek był moim dziadkiem), więc wiem, że takie wyobrażenie jest dalekie od prawdy. Tak, z pewnością jest nieustraszonym i szczerym prorokiem, który nigdy nie ucieka przed stawianiem czoła niepopularnym tematom, które większość z nas wolałaby zignorować. Ale spotkałam mało osób, które miałyby równie łagodne serce jak David. W swoim życiu przeżywałam naprawdę trudne momenty. Tymczasem David był gotowy, by zboczyć ze swojej trasy o całe setki mil i wykroić cenny czas ze swojego całkowicie wypełnionego kalendarza, aby odwiedzić mnie w trakcie tych czarnych chwil. A jego miłość i zachęta, połączone z jego mądrą radą, były drogocenne.Prolog
„To zawsze przydarza się Davidowi”

To było jedno z tych rodzinnych powiedzonek, które towarzyszyło mi przez wiele lat. Wydaje mi się, że zaczęło się to od mojej matki, która wypowiedziała to zdanie z pewnego rodzaju rozbawieniem. Moje dwie siostry „podłapały” to, ale kiedy tak mówiły, to w ich głosie można było usłyszeć nutkę poirytowania.

Tak się po prostu zdarzyło, że moje życie było pełne niezwykłych i niespodziewanych wydarzeń, o które nawet nie zabiegałem. Miałem zwyczaj „spadania na cztery łapy”. Spotykały mnie różne sposobności, a zbiegi okoliczności były w moim życiu na porządku dziennym.

Mogę to zilustrować na przykładzie mojego doświadczenia z lataniem. Odgrywało ono znaczącą rolę w moim życiu, szczególnie w czasie, kiedy byłem kapelanem w Królewskich Siłach Powietrznych (RAF).

Mój pierwszy lot odbył się w dwusilnikowym, czteromiejscowym, używanym samolocie, który został kupiony za 3800 funtów, jako pierwszy samolot Missionary Aviation Fellowship (Misyjnej Społeczności Lotniczej). Miałem wówczas szesnaście lat. Zobaczyłem ogłoszenie zachęcające do udziału w trasie, która obejmowała cały kraj. Jej celem było wzbudzenie zainteresowania i chęci wspierania tej działalności misyjnej. Częścią tej wyprawy była „pewna liczba darmowych lotów”. Jako pierwszy przybyłem na lotnisko w Newcastle (wtedy to był tylko pas startowy i hangar), jednak ku mojemu przerażeniu ponad dwieście osób miało taką samą nadzieję jak ja. W końcu wylądował samolot, z którego wysiadło czterech młodych mężczyzn w niebieskich mundurach – wszyscy walczyli podczas II wojny światowej. Wielu było rozczarowanych informacją, że pilot tylko trzem osobom pozwoli skorzystać z rozreklamowanego darmowego lotu. Nazwiska wrzucono do czapki. Zgadnijcie, czyje nazwisko zostało wylosowane jako pierwsze! Cały czas utrzymuję kontakt z pilotem, obok którego siedziałem, gdy miało miejsce to emocjonujące wydarzenie.

Innego razu zostało mi przydzielone bardzo wąskie, „ekonomiczne” miejsce na bardzo długi lot. Wiedziałem, że czeka mnie uciążliwa i niewygodna podróż. Kiedy czekałem na start samolotu, zobaczyłem mężczyznę z obsługi naziemnej, ubranego w spodnie robocze i odblaskową kamizelkę, idącego korytarzykiem wewnątrz maszyny. Podszedł do mnie i powiedział, abym zabrał swój bagaż podręczny i poszedł za nim. Potulnie posłuchałem tego całkowicie obcego mi człowieka i zostałem zaprowadzony do wolnego miejsca w pierwszej klasie. Mężczyzna odszedł bez słowa. Czy to był anioł? Z pewnością miał błyszczącą szatę!

Innego razu głosiłem w Australii, a mój następny cel znajdował się w Indiach. Był to zbór w Hajdarabad, prowadzony przez Bakta Singha. Miałem dolecieć tam, przesiadając się w Bangkoku, w Tajlandii. Jednak lot z Sydney się opóźnił, przez co spóźniłem się na drugi samolot. Byłem zdany na samego siebie. Była głęboka noc, a lot, którym mogłem na czas dotrzeć do Indii, zaplanowano dopiero na następny dzień. Błagałem dziewczynę pracującą w informacji, by znalazła jakiś sposób, dzięki któremu mógłbym dostać się tam jeszcze tej nocy. Pewien urzędnik podsłuchujący naszą rozmowę wymamrotał jej coś do ucha, a następnie zapytał mnie, czy nie miałbym nic przeciwko temu, gdybym podczas lotu nie dostał posiłku. To mnie zaskoczyło i powiedziałem, że zniosę wszystko, jeśli tylko będą mogli mnie tam zawieźć. Okazało się, że całkowicie nowy Jumbo Jet 747 leciał z fabryki Boeinga w Seattle, w USA do Delhi, gdzie miał zostać oddany Indyjskim Liniom Lotniczym. Samolot miał uzupełnić paliwo w Bangkoku. Błyszczący potwór wylądował o czasie, a ja zostałem wprowadzony na pokład. Olbrzymia kabina była słabo oświetlona i opustoszała. Od momentu wejścia na pokład, aż do czasu wyjścia z samolotu nie zobaczyłem ani jednej osoby. Zasnąłem na trochę, a po przebudzeniu zastanawiałem się, gdzie jestem. Odczuwałem pokusę, by iść na górne piętro i spotkać się z pilotem, ale pomyślałem, że on może nie wiedzieć, iż ma pasażera na gapę. Moje pojawienie się mogłoby przyprawić go o zawał serca, więc się nie ruszałem. Tak, nawet udało mi się usiedzieć na miejscu.

Zbieg okoliczności czy opatrzność? Szczęście czy prowadzenie? Mój ostatni przykład – jako jeden z wielu – pokazuje, że ręka Pana była nad moimi podróżami.

Leciałem do Nowej Zelandii, gdzie przez pięć tygodni miałem usługiwać na większości północnych i południowych wysp tego kraju. Ta konieczność podróżowania – samochodem, pociągiem czy innym środkiem transportu – wcale mnie nie cieszyła. Po wylądowaniu w Auckland podszedł do mnie oraz mojej żony młody mężczyzna w białym mundurze i poinformował nas, że będzie naszym pilotem podczas całego naszego pobytu! Mężczyzna posłuchał podszeptu Ducha, zastawił swój dom pod hipotekę i kupił dwusilnikowy i dziewięciomiejscowy samolot, by móc „przewozić samolotem odwiedzających kaznodziejów”. Jako pilot zabierał narciarzy w okolice Alp Południowych, dookoła Góry Cooka i za pomocą płóz swojego samolotu miał możliwość sprawdzania twardości śniegu. Zabierał nas, gdzie chcieliśmy i kiedy chcieliśmy. Przez tę naszą podniebną taksówkę staliśmy się tak zblazowani, że kiedy przylecieliśmy z Nelson, kontroler ruchu lotniczego musiał przez radio poinformować nas, że na płycie lotniska zostawiłem płaszcz i walizkę. Do domu przybyliśmy z uczuciem, jakbyśmy wrócili z wakacji! Pan uhonorował pełne poświęcenia posłuszeństwo Wade`a – został on osobistym pilotem premiera Nowej Zelandii i teraz podlega mu cała flotylla samolotów.

Może teraz rozumiecie, dlaczego moja rodzina dokuczała mi, mówiąc: „To zawsze przydarza się Davidowi”. Patrząc siedemdziesiąt pięć lat wstecz, mogę przyznać, że miałem niezwykle interesujące życie i nie chciałbym się z nikim zamienić.

Mam nadzieję, że wam też wyda się ono ciekawe. Ale nie pisałbym tych wspomnień tylko z tego jednego powodu, szczególnie teraz, kiedy osiągnąłem już „wiek anegdotyczny”. Przeciwnie, przez wiele lat opierałem się wszelkiej myśli dotyczącej napisania autobiografii, która mogłaby w jakikolwiek sposób wskazywać na przeświadczenie o własnej ważności. Jednak presja wywierana przez inne osoby osiągnęła swój punkt kulminacyjny, kiedy w Westminster Chapel2 dzieliłem się moim doświadczeniem w głoszeniu Słowa z sześciuset mężczyznami. Ich reakcja na moje świadectwo była dosyć niezwykła i pokazała mi, że podzielenie się moją historią może pomóc innym w ich służbie dla Pana.

Tak więc mam nadzieję, że te strony okażą się pouczające, inspirujące, a także interesujące.

Osoby otrzymujące mój coroczny newsletter, czytające przedmowy w niektórych moich książkach czy po prostu słuchające nagrań znają wiele z tego, co zostało tutaj napisane. Jednak te zazwyczaj krótkie komentarze zostały tu zebrane i tworzą cały obraz. Nawiasem mówiąc, moja książka The Road to Hell3 została zareklamowana w ogólnokrajowym australijskim czasopiśmie pod nagłówkiem „Przeczytaj autobiografię Davida Pawsona!”. Spodziewam się, że recenzent przeczytał tylko wprowadzenie. W każdym razie, tutaj jest prawdziwa autobiografia.

Chciałbym podziękować Jennifer Rees-Larcombe, córce mojej kuzynki Jean Rees, oraz (Sir) Cliffowi Richardowi, gorliwym słuchaczom moich nagrań, za ich Przedmowy. Także Ivanowi Wimblesowi, który skrzętnie przekształcał mój rękopis w formę akceptowaną przez wydawcę. Przede wszystkim mojej żonie, stale negującej pomysł takiego opublikowanego egotyzmu, ale która lojalnie go zaakceptowała.

Mam nadzieję, że wy – Czytelnicy – będziecie odczuwali przyjemność, którą ja odczuwałem podczas przypominania sobie i notowania dobroci i łaski (jako pies pasterski Dobrego Pasterza), które towarzyszyły mi przez wszystkie dni mojego życia.Rozdział 1
Drzewa genealogiczne

To było tak, jakbym patrzył w lustro. Czytałem opis pewnego mężczyzny nazywającego się Pawson, który żył i zmarł w XV wieku. Opis ten został mi przysłany przez kogoś, kto z pełnym oddaniem wyszukiwał przodków różnych ludzi. Ku mojemu zdziwieniu, każdy detal, jeśli chodzi o temperament i wygląd, doskonale do mnie pasował, nawet zgadzał się kształt dolnej części mojego nosa (która jest u nas „rodzinna”). Często zastanawiałem się, jak duży wpływ wywierają na nas nasze geny. Oto, jaką dostałem odpowiedź.

Taka wiedza pozwala nam zrzucać na naszych przodków winę za nasze błędy i słabości oraz ułatwia tłumaczenie nas samych. Ja – oczywiście – mogę wytropić te niechciane cechy mojej natury w moim najsłynniejszym przodku, który miał na imię Adam. Niemniej jednak wiem, że to, kim jestem, jest wynikiem moich wyborów, a Boga nie mogę obarczać odpowiedzialnością za to, co robię z moim dziedzictwem i środowiskiem.

Powszechnym i pomocnym zwyczajem jest rozpoczynanie biografii od przedstawienia poprzednich pokoleń z obu stron drzewa genealogicznego danej osoby. Tak więc, zgodnie z zasadą dobrego wychowania: „Panie przodem”.

Moja matka pochodziła ze szkockiego klanu „Sinclairów”, których ziemie leżały na północno-wschodnim cyplu dookoła wioski John o’Groats. Ich mottem było: „Powierz swoją pracę Bogu”. Według pewnej historii naszej rodziny, czysta krew została splamiona przez żeglarzy z hiszpańskiej Wielkiej Armady4, których jeden z okrętów rozbił się niedaleko. Tą informacją usprawiedliwiano rodzinną porywczość temperamentu.

W moim rodzinnym domu, na półpiętrze, wisiał naturalnej wielkości rozmiarów portret najbardziej sławetnego Sir Johna Sinclaira. Znany był on z badań naukowych z dziedziny rolnictwa. To on jako pierwszy użył słowa „statystyka”. Wyglądał olśniewająco w kurtce mundurowej w intensywnie czerwonym kolorze, wraz z odpowiednim dla swego klanu tartanem5 oraz z tajemniczym dużym wybrzuszeniem pod lewą pachą, które prowadziło do wielu spekulacji. Ponieważ przechodziłem obok niego bardzo często, byłem przesiąknięty świadomością historii.

Mój dziadek, inny John Sinclair, oraz jego brat, Robert, włóczyli się po południowych terenach kraju. Później osiedlili się w Newcastle upon Tyne, gdzie zaczęli zbijać fortunę na manufakturze tytoniowej. Jeden produkował papierosy (Craven „A”), drugi fajki. Kiedy John przeszedł na emeryturę, wybudował imponujący, wykonany z granitu i drewna domek myśliwski w Allendale. Z jego okien można było podziwiać wspaniały widok na wrzosowiska Northumberland oraz na pozostałości po kominie dawnej kopalni. Tutaj urodziła się moja matka, piętnaście lat po narodzinach jej braci i sióstr. Praktycznie wychowywała się jako jedynaczka. Jeden z jej braci, Harold, zginął podczas I wojny światowej, a jego mała siostrzyczka była przekonana, że Bóg nosił to samo imię i modliła się: „Ojcze Nasz, któryś jest w Niebie, Harold imię Twoje…”.

Ponieważ w pobliżu nie było Kościoła Szkocji6, moja rodzina uczęszczała do zboru metodystycznego, który stanowił najlepszą alternatywę w tamtej okolicy. Przez pewien czas pastorem w tym zborze był Samuel Pawson, mój wspaniały wujek. Pewnej niedzieli głosił Cecil, jego młody bratanek. Zaczął od pamiętnego stwierdzenia: „Życie jest długą i prostą drogą, pełną skrętów i zakrętów”.

Urzekło to pewną młodą damę ze zboru, pannę Jean Sinclair. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Przez wszystkie lata ich małżeństwa, z okazji każdej rocznicy ich ślubu pisała miłosny list zaadresowany do „Mojego Kaznodziei”. Przez całe swoje życie była wielką pomocą dla swego męża. „Wnosiła szczęście, którego nikt nie byłby w stanie opisać i bez którego moje życie oraz doświadczenia byłyby niezwykle ubogie” (przywołuję tu cytat z autobiografii mojego ojca, Hand to the Plough, Denham House Press, 1973).

Jednak jej rodzina tego nie pochwalała, zważywszy na fakt, że – jak to mawiano w tamtych czasach – planowała poślubić człowieka, „który na nią nie zasługiwał” (powiedziała tak Lady Astor, dodając: „wszystkie kobiety tak robią”). By mogła zapomnieć o swoich uczuciach, została zabrana przez swoją rodzinę do Menton na Riwierze Francuskiej. Jednak w swoim pamiętniku napisała, że jak tylko wróci, to zdecyduje się na poślubienie Cecila Pawsona. Tak też uczynła, chociaż w ceremonii zaślubin wzięła udział tylko jej matka.

Zanim przejdę do opisywania rodziny ze strony mojego ojca, muszę jeszcze wymienić brata mojej matki, który odegrał pośrednią rolę w moim nawróceniu. Odwiedzał nas sporadycznie. Podczas tych wizyt robił na mnie ogromne wrażenie. Odziedziczył firmę tytoniową (mój dziadek zmarł, zanim się urodziłem) i ostatecznie doszedł na szczyt Imperial Tobacco Company w Londynie, dokąd ze swojego domu w Hampstead7 dojeżdżał bryczką ciągniętą przez dwa konie.

Jednak mój wujek prowadził też duchowe życie. Będąc młodzieńcem, sprawdził każdą denominację, poszukując tej, która była najbardziej zbliżona do jego „ideału” z Nowego Testamentu. Ostatecznie zdecydował się na jedną z wielu odmian „Brethren”8 (nazwanych „Glantons” od wioski w Northumberland, gdzie ruch ten zainicjowano9). Mój wuj – będący gorliwym „dyspensacjonalistą”10 podążającym za innowacyjną interpretacją Pisma Świętego Nelsona Darby’ego – napisał książkę na temat proroctw w Księdze Daniela i Objawienia św. Jana. Był on nieufny wobec metodystycznych afiliacji i przekonań mojego ojca, chociaż w tamtym czasie metodyzm nie był tak bardzo „liberalny” jak teraz.

Mój wuj miał siedmioro dzieci, trzech synów i cztery córki. Jedna z najmłodszych jego córek, Lois, poślubiła Andrew Graya, dyrektora Pickering and Inglis, wiodącego chrześcijańskiego wydawnictwa w Glasgow. Inna córka, Jean, wyszła za brytyjskiego ewangelistę Toma Reesa (więcej o nim później), który w powojennych latach był niezwykle znany. Jego syn, Keith, do dziś dzień gorliwie słucha moich nagrań.

Tyle jeśli chodzi o moich szkockich przodków. Teraz kolej na angielskich.

Zawsze wydawało mi się, że „Pawson” pochodzi od „Paul`s son” (syn Paula), tak jak Poulson lub Polson. Podczas mojej wizyty w Polsce rozbawiło mnie to, że byłem nazywany tam Panem Pawiem. Kiedy zapytałem dlaczego, powiedziano mi, że w języku polskim paw jest nazwą tego wspaniałego ptaka. Po powrocie do domu odkryłem, że paw w staroangielskim języku miał to samo znaczenie. Zawsze powtarzam, że wolałbym być potomkiem pawia niż małpy. No cóż, to sugeruje próżność!

To nazwisko jest stosunkowo rzadkie, chociaż nosił je znany piłkarz, w swojej nazwie miał je również sklep z czekoladą w Bournemouth oraz kamieniołom w Yorkshire. Pierwotnie Pawsonowie mieszkali w tym hrabstwie, a ich dom znajdował się w Wakefield. Nasze rodzinne motto brzmi Favente Deo (Bóg sprzyja).

Pawsonowie byli w większości rolnikami i/lub kaznodziejami. Mój ojciec mawiał, iż jest bezpośrednim potomkiem Johna Pawsona, który był jednym z pierwszych i najbardziej znanych współpracowników Johna Wesleya podczas przebudzenia w XVIII wieku. Ponoć miało ono uratować Anglię przed jej własnym odpowiednikiem Rewolucji Francuskiej. Na mojej półce leżą jego opublikowane listy. Z pewnością jeśli chodzi o moją rodzinę ze strony ojca, była ona mocno związana z Kościołem metodystycznym.

Jego ojciec, David Ledger Pawson, usługiwał w Kościele metodystycznym jako ewangelista i pastor. Jego biografia została zatytułowana Harvesting for God (Zbierając żniwa dla Boga), a wszystkie zawarte w niej dialogi są napisane w dialekcie „geordie”, języku z Tyneside. Stało się tak, ponieważ jego najbardziej znana służba prowadzona była w przemysłowym regionie w Newcastle upon Tyne, tuż obok fabryk Vickers Armstrong oraz niedaleko znanej z ballad „Scotswood Road”. Jego misja „People`s Hall” już dawno przestała istnieć, ale plebania wykonana z solidnego kamienia, w której mój ojciec spędził dużą część swojego dzieciństwa, cały czas stoi na Rye Hill. Gruźlica gardła przerwała mojemu dziadkowi dynamiczne wygłaszanie kazań, jednak wyzdrowiał oddychając leczniczym powietrzem w Davos w Szwajcarii. On także miał kozią bródkę (nigdy o tym nie pomyślałem, dopóki nie miałem własnej). Zawsze, kiedy ktoś prosił go o autograf na jego książce, dodawał: „Ten, którego kazaniem jest pobożne życie, nigdy nie będzie głosił zbyt długo” lub: „Kiedy perspektywy są złe, spójrz do góry”.

Kiedy mój ojciec kończył szkołę, dyrektor powiedział mu: „No cóż, Pawson, nie jesteś błyskotliwy, ale jesteś kujonem i jeśli będziesz dalej tak trzymał, to dotrzesz do celu”. No i udało mu się, czym wprawił w zakłopotanie swoich teściów. Intuicja mojej matki wybrała zwycięzcę.

Mimo iż nie posiadał ziemi rolnej, wybrał pracę związaną z rolnictwem. Rozpoczął studia w King`s College w Newcastle. Następnie kontynuował swoją akademicką karierę w Durham University: był adiunktem, następnie wykładowcą, doktorem i ostatecznie profesorem wykładającym na wydziale uprawy roślin. Przez cały ten czas pracował w tym samym gabinecie i mógł go zajmować dożywotnio po przejściu na emeryturę. Zarządzał uniwersyteckim eksperymentalnym gospodarstwem rolniczym w Cockle Park, niedaleko Morpeth, które stało się znane dzięki ulepszaniu pastwisk za pomocą zwykłego popiołu, półproduktu przemysłu stalowego. Napisał pomnikowe książki o takich osobach jak Robert Bakewell, który był pionierem w reprodukcji zwierząt i został mianowany członkiem Royal Society11 w Edynburgu. Podczas II wojny światowej był odpowiedzialny za wszystkie gospodarstwa rolne w Northumberland i został odznaczony Orderem Imperium Brytyjskiego za prowadzenie ewidencji produkcji żywności w tym hrabstwie. Ku jego rozczarowaniu, z powodu niedyspozycji króla Jerzego VI otrzymał go listem poleconym.

Jednak największy rozgłos przyniosła mu inna działalność – praca świeckiego kaznodziei. Był znany w całej północno-wschodniej Anglii, a także nieco dalej. W swoich kazaniach zawsze głosił o tym, że każdy musi podjąć decyzję odnośnie nawrócenia. W specjalnej książce zapisywał nazwiska tych, którzy odpowiedzieli na jego wezwanie do nawrócenia lub ponownego oddania swojego życia Bogu. Mam tę książkę, a w niej znajduje się dwanaście tysięcy nazwisk i adresów. Stał się znany w kraju, a także poza jego granicami, kiedy został wyznaczony na wiceprezydenta Konferencji Metodystycznej. Jest to najwyższe stanowisko, które może zajmować nieduchowna osoba w tej denominacji. Jego książka Personal evangelism (Osobista ewangelizacja) doprowadziła do włączenia opisu jego osoby do obszernej księgi Heroes (Bohaterowie) pióra Williama Barclaya, słynnego szkockiego duchownego.

Małżeństwo moich rodziców było więc niezwykłą kombinacją tego, co do ich związku wniosła ich przeszłość, oraz potencjału, jaki oboje posiadali. Było ono także związkiem wystawionym na widok publiczny. A ja byłem ich drugim dzieckiem.Książki autorstwa Davida Pawsona

Truth to Tell
wydawnictwo Hodder and Stoughton, 1977 (obecnie wydawnictwo Bethel)

Leadership Is Male („Przywództwo należy do mężczyzn”, Wydawnictwo JR Szorc)
Highland, 1988 (później Eagle, obecnie Bethel)

The Normal Christian Birth („Normalne narodziny chrześcijanina”, Instytut Wydawniczy AGAPE, 1993 r.)
Hodder and Stoughton, 1989

The Road to Hell („Piekło istnieje naprawdę”, Oficyna Wydawnicza
Vocatio, 2014)
Hodder and Stoughton, 1992

Explaining Water Baptism
Sovereign World, 1992

Explaining the Resurrection
Sovereign World, 1993

Explaining the Second Coming
Sovereign World, 1993

Fourth Wave (obecnie Word and Spirit Together)
Hodder and Stoughton, 1993

When Jesus Returns
Hodder and Stoughton, 1995

Is the Blessing Biblical?
Hodder and Stoughton, 1995

Once Saved, Always Saved?
Hodder and Stoughton, 1996

Jesus Baptises in One Holy Spirit
Hodder and Stoughton, 1997 (obecnie Terra Nova)

Where is Jesus Now?
Kingsway, 2001

Unlocking the Bible („Jak czytać Biblię i ją rozumieć”, Oficyna Wydawnicza Vocatio, 2015 r.)
HarperCollins – wydanie ośmiotomowe, 1999-2001; Omnibus edition, 2003

The Challenge of Islam to Christians
Hodder and Stoughton, 2003Przypisy

1 OBE - Kawaler Orderu Imperium Brytyjskiego – wszystkie przypisy od red.

2 Sławny zbór ewangeliczny w Londynie, założony w 1840 r.

3 Droga do piekła (polski tytuł: Piekło: mit czy rzeczywistość).

4 Nazwa floty hiszpańskiej, która w 1588 r. próbowała dokonać inwazji Anglii, ale została zniszczona przez angielskie okręty oraz sztormy u wybrzeży Szkocji i Irlandii.

5 Tkanina o charakterystycznym dla danego klanu (od XVIII w.) wzorze i szczególnej kolorystyce kraty.

6 Church of Scotland, szkocki odpowiednik Kościoła anglikańskiego (Church of Engalnd), kościół państwowy w Szkocji, wyznania prezbiteriańskiego.

7 Luksusowa dzielnica Londynu.

8 Ruch braci plymuckich (ang. Plymouth Brethren), ewangelicznego nurtu chrześcijaństwa, zapoczątkowanego w Wielkiej Brytanii w latach 20. XIX w., m.in. przez Johna Nelsona Darby’ego – stąd zwani są także darbystami (choć ścisłej określenie to dotyczy tzw. braci zamkniętych lub ekskluzywnych – podział powstał m.in. na tle ich stosunku do innych wyznań chrześcijańskich). W Polsce jego odpowiednikiem jest Kościół Wolnych Chrześcijan.

9 W 1908 r. podczas zjazdu w Glanton doszło do rozłamu w obrębie tzw. zamkniętych braci.

10 Dyspensacjonalizm – system teologiczny, którego autorami byli Edward Irving i John Nelson Darby, charakteryzujący się przekonaniem, że Boży plan zbawienia składa się z siedmiu aktów (ang. dispensations), z których ostatnim jest literalnie pojmowane Tysiącletnie Królestwo, gdzie Chrystus będzie rządził światem z Trzeciej Świątyni w Jerozolimie, oraz poglądu, iż Boże wybranie narodu izraelskiego nie zostało zniesione poprzez przeniesienie go na Kościół.

11 Królewskie towarzystwo naukowe będące odpowiednikiem Polskiej Akademii Nauk.FUNDAMENTY WIARY
David Pawson

(MP3 lub DVD)

Marzy nam się wiara niezłomna, zdecydowana, nieugięta, odporna na zranienia…, ale też taka, która nie uległa kompromisom. W wykładach Davida znajdujemy prostotę w odsłanianiu prawd biblijnych oraz detektywistyczną pasję poszukiwania odpowiedzi zawartych tylko na kartach Biblii.

84-letni Pawson 76 lat swojego życia poświęcił na poszukiwanie prawdy, mając przez cały ten czas Słowo Boże za ostateczny autorytet w sprawach wiary i zachowań.

GNIEW I CHWAŁA
David Reagan

Winston Churchill kiedyś powiedział, że „Rosja to zagadka we wnętrzu łamigłówki zawiniętej w tajemnicę”. W podobny sposób większość chrześcijan postrzega księgę Objawienia. Na myśl o czytaniu jej dostają niemal dreszczy. To wielka szkoda, i mam nadzieję to wykazać, bo księga ta jest dosłownie duchowym klejnotem, który można zastosować w naszym życiu już tu i teraz. Zamierzeniem tej księgi jest zapowiedzieć przyszłe zwycięstwo Jezusa nad szatanem. Nic dziwnego, że szatan nie chce, by ktokolwiek ja zrozumiał.

TAJEMNICA CIERPIĄCEGO SŁUGI
Mitch Glaser

Masz pytania związane z sensem życia i duchowością? Może już czas, aby zwrócić się do samego źródła i ponownie przemyśleć swoją relację ze Stwórcą? Książka „Tajemnica cierpiącego Sługi. Izajasza 53” pomoże ci rozpocząć twoją osobistą życiową pielgrzymkę i zapozna cię z rozdziałem Biblii Hebrajskiej, który jest w stanie zrewolucjonizować twoje życie! Izajasza 53 czyni przesłanie Biblii zrozumiałym. Książka w praktyczny i rzeczowy sposób wyjaśnia, jak nawiązać związek z Bogiem. Ujawnia nieoczekiwany klucz umożliwiający taką więź ze Stwórcą, dzięki której człowiek jest w stanie doświadczyć wewnętrznego pokoju.

NIEWIDZIALNA WOJNA O TWOJE ŻYCIE
Alfred J. Palla

Odsłania wypróbowane biblijne zasady walki duchowej, opisuje niezwykłe przeżycia i doświadczenia, demaskuje sposoby działania szatana, a także pokazuje jak unikać demonicznego wpływu i jak go usunąć. Oto niektóre z omawianych w niej tematów:

• Niebezpieczeństwa niekonwencjonalnych terapii • Fałszywe uzdrowienia • Dlaczego nie wszyscy zostają uleczeni? • Czemu Bóg toleruje zło? • Czy chrześcijanie mogą być zdemonizowani? • Przyczółki i bastiony szatana • Przyczyny i symptomy zdemonizowania • Ochrona przed demonami • Klątwy ciążące na narodach • Duchowa walka o miasta • Orędownictwo i spacery modlitewne

NIEZWYKŁE HISTORIE ZWYKŁYCH LUDZI
Alfred J. Palla

Sukces nie polega na tym, co posiadamy, ale kim jesteśmy. Książka ilustruje to przy pomocy wielu przykładów z Biblii i współczesnego życia. Te doświadczenia czynią ją wciągającą i pouczającą lekturą. Jej treść dopomoże ci rozwinąć charakter i odnaleźć swoją życiową misję. Czy pragniesz wzrostu? Czy gotów jesteś zapłacić zań cenę? Większość obiera status quo. Tylko niewielu ma silne pragnienie, aby wzrastać. To książka dla nich. Ze względu na liczne złote myśli, a także zabawne rysunki stanowi idealny prezent dla każdego, kto pragnie rozwoju.

TAJEMNICE BIBLII I STAROŻYTNOŚCI
Alfred J. Palla

MP3 lub DVD

Wykłady omawiają wypełnienie proroctw biblijnych oraz wyjaśniają zarzuty stawiane Biblii, przedstawiając dowody świadczące o jej historycznej rzetelności.

• Proroctwa o Niniwie. Jak się wypełniły? Czy są ślady pobytu proroka Jonasza w Asyrii? • Zapomniane imperium. Odkrycie imperium Hetytów potwierdziło wiarygodność biblii. Jak wypełniły się proroctwa o Babilonie? • Historia Samarii i Jerozolimy. Szczegóły wypełnionych proroctw. Przyczyny niewoli asyryjskiej • Petra: odkrycie miasta wykutego w skale. Jak wypełniły się proroctwa o Edomie? • Tyr w proroctwach Biblii. Kim byli Fenicjanie? Jak Aleksander Wielki zdobył ten morski bastion? • Odkrycie stulecia: Qumran. Wiarygodność pisma świętego w obliczu odkryć jego dawnych kopii.

ZNAMIĘ LWA (trylogia)
Francine Rivers

Trylogia Znamię Lwa należy do najważniejszych osiągnięć beletrystyki chrześcijańskiej ostatnich lat. Świadczą o tym opinie krytyków, ogromna poczytność oraz prestiżowe nagrody.

GŁOS W WIETRZE (tom I)

Jest tylko jedna prawdziwa władza na tej ziemi, dziewczyno, i jest to władza Rzymu – usłyszała młodziutka Hadassa, kiedy została sprzedana jako niewolnica. Jednak już wkrótce Rzym przekona się, że prawda jest zupełnie inna. Hadassa trafia do bogatej rzymskiej rodziny, poznaje tam przystojnego Markusa i jego młodszą siostrę Julię. W tym samym czasie germański wódz Atretes zostaje wzięty do niewoli i trafia na rzymską arenę jako gladiator. Niedługo potem miłość Markusa i Hadassy oraz związek Atretesa i Julii doprowadzają do wydarzeń, które zburzą całe ich dotychczasowe życie.

ECHO W CIEMNOŚCI (tom II)

I wiek po Chrystusie. Efez. Młoda chrześcijanka Hadassa zostaje skazana na męczeńską śmierć. Zrozpaczony Markus Walerian podąża do Jerozolimy, by znaleźć Boga, w którego Hadassa wierzyła tak mocno, że z ufnością i spokojem stanęła na efeskiej arenie.

JAK ŚWIT PORANKA (tom III)

Atretes, były gladiator, słynny z nieprzeciętnej waleczności i urody, dowiaduje się, że jego syn żyje. Germanin postanawia odszukać chłopca i wrócić z nim do ojczyzny. Obawa, że zostanie zmuszony do powrotu na arenę, przyspiesza decyzję o wyruszeniu w drogę. Czy droga do domu będzie także Drogą do poznania Jezusa?

SZOFAR ZABRZMIAŁ
Francine Rivers

Ta powieść to potężna i niemal prorocza wypowiedź na temat Kościoła w Ameryce.

Anne Graham Lotz (córka Billy'ego Grahama)

Książka, która w niezwykle wnikliwy sposób pokazuje na zagrożenia pojawiające się w momencie, gdy powołanie do służby wchodzi z związek z ambicją budowania swojego królestwa na ziemi.

Niezwykle celne obserwacje dotyczące środowiska ewangelicznego chrześcijaństwa w USA, pełnokrwiste postacie, fabuła wolna od przewidywalnych rozwiązań i napominające duchowe przesłanie składają się na powieść, jakiej jeszcze nie było.

PURPUROWA NIĆ
Francine Rivers

„Purpurowa nić" to powieść o miłości i zdradzie, o zwątpieniu i nadziei, o rozstaniu i powrotach… A także o Bogu i o Jego milczeniu.

Spotkanie z tą książką to dla mnie wielka odkrywcza przygoda polegająca na poznaniu wewnętrznej dynamiki małżeństwa i wewnętrznego rozwoju zarówno mężczyzny, jak i kobiety. Ten rozwój, ta progresja możliwe są tylko dzięki Chrystusowi. Polaryzacja egoizmów prowadzi do destrukcji. W miarę zbliżania się do Jezusa bohaterowie odkrywają w jakim stopniu sami dla siebie stają się przeszkodą w rozwoju.

O. Jan Góra

OSTATNI ZJADACZ GRZECHU
Francine Rivers

To doskonałe połączenie realistycznych bohaterów, dokładności historycznej i tajemnicy. Historia trzymająca w napięciu. Bardzo dobrze napisana. Zdecydowanie nie jednowymiarowa. Wyzwala różne emocje. Ale poza ciekawą fabułą opowieść ta dała mi coś jeszcze... co nawet ważniejsze - otworzyła mi umysł i duszę na prawdziwe znaczenie przebaczania. Jeśli szukasz wielkiej historii, która jest w stanie wywołać wiarę i dobroć, przeczytaj tę książkę! Gorąco polecam.

Edyta Bogulak

Wspaniała proza i fascynująca kreacja postaci – to rysy charakterystyczne twórczości Francine Rivers. Autorka opowiada historie pięciu mężczyzn, którzy z wiarą poszukiwali Boga, żyjąc w cieniu wybranych przez Niego przywódców.

Tych pięciu ludzi odpowiedziało na wezwanie Boga, by służyć Mu wiernie, bez rozgłosu ani sławy. Oddali wszystko, wiedząc, że za życia mogą nie otrzymać nagrody. Niech ci pełni wiary mężowie, których historii nie wolno nam zapomnieć, będą dla Ciebie wezwaniem do pójścia w ich ślady.

DZIECKO POKUTY
Francine Rivers

„Była zimna styczniowa noc, kiedy zdarzyła się ta rzecz niewybaczalna, nie do pomyślenia” – tak zaczyna się opowieść o Dinie, której życie w krótkiej chwili rozpadło się niczym kryształ na dziesiątki drobnych kawałków.

Wracała z pracy… Akurat zepsuł się jej samochód… co prawda było już późno, ale kampus był blisko… Nim jednak tam dotarła, dopadł ją ten mężczyzna ze starego kombi... w jednym momencie jej przyszłość stała się ciemną plamą, która z każdym dniem zdawała się coraz bardziej przerażać. Potem nadeszły dni, o jakich chciała zapomnieć. „Trzeba tylko – usłyszała chyba w klinice – pozbyć się tego, co poczęło się w tych przerażających okolicznościach... to niegroźny zabieg…”. Czy jednak na pewno? To pytanie formułowane na różne sposoby wracało do niej niczym echo, przynosząc same wątpliwości…

MĄDRA O CZASIE
Denise Glenn

Gdy otwiera usta, mówi mądrze, a jej język wypowiada dobre rady.

(Przypowieści Salomona 31:26)

MĄDRY O CZASIE
David Glenn

Błogosławiony mąż, który polega na Panu, którego ufnością jest Pan! Jest on jak drzewo zasadzone nad wodą.

(Jeremiasza 17, 7-8)

Jak wzmocnić korzenie swojej rodziny?

Nic nie zmusza nas tak skutecznie do zdefiniowania naszego systemu wartości, jak nasze dzieci. Nic nie zmusza nas tak skutecznie do zdefiniowania naszego systemu wartości, jak relacja kobiety z mężczyzną. Ogrom decyzji, które musimy podjąć, wzbudza wciąż kolejne pytania. Każda z nich ma wpływ na przyszłość tych, których tak bardzo kochamy. A co jeśli się mylimy? Aby trafnie ocenić dzisiejszy stan więzi rodzinnych wokół nas, nie potrzeba badań i statystyk.

Żyjemy w czasach, kiedy mówienie prawdy wydaje się niemożliwe i prowadzi do nieuchronnej konfrontacji, bo przecież każdy ma swoją. Systematycznie spada wpływ rodziców na ich dzieci. Jak wychować pokolenie mądre, samodzielne i świadome otaczającej rzeczywistości? Jak mądrze budować stabilny system wartości, który przekażemy naszym dzieciom?

„Mądra o czasie” i „Mądry o czasie” to praktyczne lekcje biblijne, które pomogą ci znaleźć odpowiedzi na te wszystkie ważne pytania. Jest to przewodnik, który może być używany w małych grupach, jak i do studium indywidualnego, przez matki i ojców w każdym wieku.

ROYAL RAP
Duchowa Rewolucja

CD

Royal Rap powstał w roku 2008 z inicjatywy dwóch raperów: Mirka (Kola, Kolczyka) i Jerzego (Yuro Pieniążka). Charakter kapeli to klasyczne rapowe bity, crunk, soul, funk, trip hop. Nie tworzymy kopii danego stylu, zawsze dajemy coś od siebie, co zresztą słychać w naszych produkcjach. Wieloletnie doświadczenie na scenie hip hopu oraz w branży produkcyjnej zaowocowały dobrym brzmieniem i konkretnym przekazem. W swoich tekstach mówimy o tym, czego sami w życiu doświadczyliśmy. Mówimy o tym, że życie jest cenne, jest darem od Boga. Sami wielokrotnie przechodziliśmy przez trudne sytuacje, co, nauczyło nas, że życie bez celu to puste życie. Wyrwani z nałogu i bezsilności jesteśmy żywym dowodem na to, że istnieje wyjście z każdej sytuacji.

mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: