100 reguł liderów odnoszących sukcesy. Krótkie lekcje na temat przywództwa - Nigel Cumberland - ebook

100 reguł liderów odnoszących sukcesy. Krótkie lekcje na temat przywództwa ebook

Nigel Cumberland

5,0

Opis

Masz wszystko, co jest potrzebne, by zostać wybitnym przywódcą.

Oto przewodnik przedstawiający nawyki, narzędzia, techniki oraz sposoby myślenia liderek i liderów odnoszących dziś największe sukcesy.

100 reguł liderów odnoszących sukcesy to książka, która zawiera niezliczone pomysły na to, by osiągać sukcesy w perspektywie długoterminowej, skierowana zarówno do ciebie, jak i do osób działających pod twoim przywództwem oraz tworzących twoje otoczenie.

Każdy rozdział łączy nowe pomysły z działaniami i ćwiczeniami mającymi na celu pomóc ci efektywnie kierować ludźmi i rozwijać własny styl przywódczy. Możesz otworzyć tę książkę w dowolnym miejscu lub przeczytać ją od deski do deski – na każdej stronie znajdziesz inspirujące, praktyczne rady.

100 reguł liderów odnoszących sukcesy to klucz do skutecznego przywództwa.

O autorze:

Nigel Cumberland jest współzałożycielem The Silk Road Partnership, jednej z czołowych instytucji doradzających menedżerom wysokiego szczebla i zapewniających szkolenia dla przywódców związanych z najważniejszymi firmami z całego świata. Mieszkał i pracował w wielu różnych miejscach, w tym w Hongkongu, Budapeszcie, Santiago, Szanghaju i Dubaju, a zebrane przy okazji doświadczenia pomogły mu zrozumieć, czego potrzeba ludziom chcącym odnosić w życiu sukcesy. Zasłynął jako autor wielu książek na temat samorozwoju i przywództwa. Nakładem Wydawnictwa Studio Emka ukazały się 100 reguł ludzi sukcesu i 100 reguł ludzi bogatych.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 300

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
5,0 (1 ocena)
1
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




Ty­tuł ory­gi­nału: 100 Things Suc­cess­ful Le­aders Do. Lit­tle Les­sons in Le­ader­ship
Prze­kład: Krzysz­tof Krzy­ża­now­ski
Pro­jekt okładki: Ola Ku­lik
Re­dak­cja: Ur­szula Śmie­tana
Ko­rekta: Zo­fia Ko­zik
Co­py­ri­ght © Ni­gel Cum­ber­land 2020
The ri­ght of Ni­gel Cum­ber­land to be iden­ti­fied as the Au­thor of the Work has been as­ser­ted by him in ac­cor­dance with the Co­py­ri­ght, De­si­gns and Pa­tents Act 1988.
First pu­bli­shed by Ni­cho­las Bre­aley Pu­bli­shing in 2020 An im­print of John Mur­ray Press A di­vi­sion of Hod­der & Sto­ugh­ton Ltd, An Ha­chette UK com­pany
Co­py­ri­ght © for the Po­lish edi­tion by Wy­daw­nic­two Stu­dio EMKA War­szawa 2022
Wszel­kie prawa, łącz­nie z pra­wem do re­pro­duk­cji tek­stów w ca­ło­ści lub w czę­ści w ja­kiej­kol­wiek for­mie – za­strze­żone.
Wy­daw­nic­two Stu­dio EMKAwy­daw­nic­two@stu­dio­emka.com.pl
www.stu­dio­emka.com.pl
ISBN 978-83-67107-49-5
Kon­wer­sja: eLi­tera s.c.

De­dy­kuję tę książkę mo­jemu sy­nowi Ze­bowi, mo­jej pa­sier­bicy Yasmine, a także wszyst­kim oso­bom, które chcą zo­stać wy­bit­nymi przy­wód­cami. Oby każdy, kto sta­wia so­bie taki cel, od­na­lazł swoją wy­jąt­kową ścieżkę pro­wa­dzącą do przy­wód­czych suk­ce­sów.

„Je­żeli twoje dzia­ła­nia in­spi­rują in­nych do tego, żeby czę­ściej ma­rzyć, wię­cej się uczyć, po­dej­mo­wać wię­cej dzia­łań i dbać o swój roz­wój, za­słu­gu­jesz na miano li­derki/li­dera”.

JOHN QU­INCY ADAMS

Wstęp

„To, jaką li­derką/ja­kim li­de­rem je­steś dziś, wy­nika z wszyst­kich two­ich do­tych­cza­so­wych my­śli, dzia­łań i słów”.

Czy chcesz ru­szyć w szyb­kim tem­pie ścieżką wio­dącą ku przy­wódz­twu? Je­śli tak, świet­nie się składa, gdyż ta książka zna­ko­mi­cie spraw­dzi się jako prze­wod­nik pod­czas tej po­dróży. Po­może ci przy­swoić ważne na­wyki, umie­jęt­no­ści i za­cho­wa­nia, dzięki któ­rym za­czniesz fan­ta­stycz­nie ra­dzić so­bie ze wszel­kiego ro­dzaju ro­lami przy­wód­czymi.

Przy­wódz­two przy­biera roz­ma­ite formy, po­cząw­szy od kie­ro­wa­nia wie­czo­rami grupą wo­lon­ta­riu­szy, za­rzą­dza­niem w week­endy mło­dzie­żową dru­żyną spor­tową czy by­cia głową du­żej, za­bie­ga­nej ro­dziny, a skoń­czyw­szy na ob­ję­ciu po raz pierw­szy sta­no­wi­ska me­ne­dżer­skiego lub kie­row­ni­czego w pracy, uru­cho­mie­niu wła­snego star­tupu, w któ­rym bę­dziesz sta­no­wić całą ka­drę za­rzą­dza­jącą, lub ob­ję­ciu sta­no­wi­ska dy­rek­tora ge­ne­ral­nego w jed­nej z naj­więk­szych firm dzia­ła­ją­cych na świe­cie.

Nie­ważne, czy cho­dzi o dzia­ła­nia na małą, czy wielką skalę; czy są to rze­czy try­wialne, czy też ważne. Przy­wódz­two po­zo­staje przy­wódz­twem. Sztuka in­spi­ro­wa­nia swo­ich dzieci, mo­ty­wo­wa­nia ich do dzia­ła­nia i or­ga­ni­zo­wa­nia ich po­czy­nań nie różni się dia­me­tral­nie od peł­nie­nia obo­wiąz­ków pre­zesa za­rządu w jed­nej z naj­więk­szych świa­to­wych spółek ak­cyj­nych. Ogrom­nie cie­szę się z tego, że czy­tasz wła­śnie tę książkę i chcesz roz­wi­jać swoją wie­dzę oraz umie­jęt­no­ści zwią­zane z przy­wódz­twem. Świat tylko czeka, aż w pełni wy­ko­rzy­stasz swój po­ten­cjał w tej ma­te­rii.

Po­trzeba po­prawy ja­ko­ści przy­wódz­twa wi­doczna jest wszę­dzie, gdzie tylko spoj­rzeć:

• Po­li­tycy mają pro­blemy z od­po­wied­nim sku­pie­niem się: nie po­tra­fią po­kie­ro­wać nie tylko swo­imi spo­łecz­no­ściami czy kra­jami, ale także wła­snymi dzia­ła­niami. Wielu przy­wód­com po­li­tycz­nym z wiel­kim tru­dem przy­cho­dzi w ogóle wy­trwać na swoim sta­no­wi­sku do końca ka­den­cji.

• Firmy (za­równo małe, jak i wiel­kie) zma­gają się z tak wie­loma zło­żo­nymi pro­ble­mami, do­ty­czą­cymi ich funk­cjo­no­wa­nia na rynku i kon­ku­ren­cji, że ich me­ne­dże­ro­wie nie mogą spro­stać po­sta­wio­nym przed nimi za­da­niom.

• Dru­żyny spor­towe nie są w sta­nie utrzy­mać sta­bil­nej formy; w tej sy­tu­acji wiele ze­spo­łów nie­ustan­nie za­trud­nia i zwal­nia co­raz to no­wych tre­ne­rów.

• Sek­tor pu­bliczny cierpi na wieczny brak fun­du­szy po­zwa­la­ją­cych roz­wią­zać pro­blemy w ro­dzaju nie­efek­tyw­nego sys­temu edu­ka­cji lub znaj­du­ją­cej się na kra­wę­dzi nie­wy­dol­no­ści służby zdro­wia.

• Skan­dale przy­po­mi­nają nam o tym, jak słabe jest przy­wódz­two w na­szych spo­łecz­no­ściach – wspól­noty re­li­gijne do­świad­czają kry­zy­sów, a na­sze ro­dziny się roz­pa­dają.

Kto przy­cho­dzi ci na myśl, gdy wy­obra­żasz so­bie od­no­szą­cych suk­cesy przy­wód­ców?

Być może wi­dzisz wtedy jedną z tych nie­zwy­kle po­pu­lar­nych po­staci, które peł­nią lub peł­niły ofi­cjal­nie ważne role przy­wód­cze – mogę tu wy­mie­nić cho­ciażby sir Ri­charda Bran­sona czy Do­nalda Trumpa. A może in­spi­ra­cją są dla cie­bie li­de­rzy, któ­rzy nie są aż tak wi­doczni, ale na­dal po­zo­stają waż­nymi po­sta­ciami – twoi prze­ło­żeni, byli na­uczy­ciele, przy­wódcy sa­mo­rządu lo­kal­nego, par­la­men­ta­rzy­ści z two­jego okręgu wy­bor­czego, part­ne­rzy biz­ne­sowi lub twoja druga po­łówka? 100 lek­cji za­war­tych w tej książce ma ci po­móc w do­łą­cze­niu do grona li­de­rek i li­de­rów, któ­rych inni po­dzi­wiają i od któ­rych chcą się uczyć.

Mia­łem oka­zję pra­co­wać z set­kami przy­wód­ców zwią­za­nych z roz­ma­itymi in­sty­tu­cjami, od Or­ga­ni­za­cji Na­ro­dów Zjed­no­czo­nych, Grupy Banku Świa­to­wego, glo­bal­nych ban­ków i mię­dzy­na­ro­do­wych firm aż po lo­kalne star­tupy tech­no­lo­giczne, ad­mi­ni­stra­cję pań­stwową, szkoły czy or­ga­ni­za­cje po­za­rzą­dowe, ta­kie jak Te­ach for In­dia. Usły­sza­łem o wszel­kiego ro­dzaju am­bi­cjach i ma­rze­niach, ja­kie mogą przyjść do głowy oso­bie na sta­no­wi­sku przy­wód­czym. Opo­wie­dziano mi chyba o wszyst­kich moż­li­wych wy­zwa­niach i trud­no­ściach, ja­kie na­po­tkasz naj­praw­do­po­dob­niej jako li­derka/li­der.

Naj­waż­niej­szy wnio­sek, jaki wy­cią­gną­łem z tych do­świad­czeń, jest cał­kiem pro­sty: zbyt wiele osób re­zy­gnuje z pracy nad ca­ło­kształ­tem oso­bi­stego ze­stawu na­rzę­dzi przy­wód­czych, przez co nie wy­ko­rzy­stuje wszyst­kich wła­snych umie­jęt­no­ści i atu­tów, a za­ra­zem trzyma się swo­ich sła­bo­ści, które ni­we­czą ich wy­siłki. To­bie to jed­nak nie grozi – re­ali­za­cja ćwi­czeń pro­po­no­wa­nych w tej książce bę­dzie dla cie­bie oka­zją, żeby uważ­nie przyj­rzeć się so­bie, za­sta­no­wić się, w jaki spo­sób chcesz się roz­wi­jać jako li­derka/li­der, jak po­więk­szać grono zwo­len­ni­ków i przy­szłych przy­wód­ców i jak chcesz być pa­mię­tana lub pa­mię­tany przez swo­ich pod­wład­nych.

Po­trak­tuj tę książkę ni­czym za­ufa­nego kom­pana. Tych 100 krót­kich roz­dzia­łów po­może ci zro­zu­mieć, które ele­menty na­leży po­łą­czyć, żeby zre­ali­zo­wać swoje przy­wód­cze am­bi­cje. Bę­dziesz się za­sta­na­wiać nad tym, co wła­ści­wie ozna­cza dla cie­bie przy­wódz­two, ana­li­zu­jąc ta­kie za­gad­nie­nia, jak:

• kie­ro­wa­nie wła­snymi po­czy­na­niami

• czyn­niki, które cię mo­ty­wują

• style przy­wódz­twa

• po­stawy i za­cho­wa­nia przy­wód­ców

• spo­sób, w jaki my­śli i ko­mu­ni­kuje się li­derka/li­der

• mo­ty­wo­wa­nie i in­spi­ro­wa­nie in­nych

• ra­dze­nie so­bie z wy­zwa­niami w sfe­rze przy­wódz­twa

• po­ma­ga­nie in­nym we wpro­wa­dza­niu zmian

• wspie­ra­nie ini­cja­tyw przy­wód­czych i prze­ka­zy­wa­nie lu­dziom od­po­wie­dzial­no­ści.

Jak ko­rzy­stać z tej książki?

Każdy roz­dział przed­sta­wia nową kon­cep­cję, która przy­bliży cię do two­ich ce­lów. Pierw­sza strona każ­dego roz­działu pre­zen­tuje i ob­ja­śnia ja­kąś ideę; druga strona za­wiera na­to­miast ćwi­cze­nia i dzia­ła­nia (cza­sem drobne, cza­sem po­ważne), które mo­żesz pod­jąć już dziś.

Nie igno­ruj tych ak­tyw­no­ści. Za­da­nia, z któ­rymi przyj­dzie ci się zmie­rzyć, zo­stały stwo­rzone z in­ten­cją po­tę­go­wa­nia two­ich szans na od­nie­sie­nie przy­wód­czego suk­cesu dzięki od­po­wied­nim na­sta­wie­niom, na­wy­kom, umie­jęt­no­ściom, za­cho­wa­niom i re­la­cjom. Nie­które z tych ćwi­czeń będą dla cie­bie za­sko­cze­niem, inne okażą się wy­zwa­niem, a jesz­cze inne uznasz za dość ła­twe i oczy­wi­ste. Wszyst­kie jed­nak są ważne z per­spek­tywy bu­do­wa­nia ze­stawu umie­jęt­no­ści cha­rak­te­ry­zu­ją­cych uta­len­to­wa­nego li­dera. Dzięki tym ćwi­cze­niom wkro­czysz na ścieżkę roz­woju li­der­skich kom­pe­ten­cji i z po­wo­dze­niem bę­dziesz od­ha­czać ko­lejne punkty z li­sty za­dań zwią­za­nej z przy­wódz­twem. Nie­ła­two to osią­gnąć i mało kto jest go­tów po­świę­cić tym ćwi­cze­niom wy­star­cza­jąco dużo czasu i wy­siłku. Jed­nakże tak wła­śnie po­stę­pują te li­derki i ci li­de­rzy, któ­rzy od­no­szą suk­cesy.

Co daje mi pod­stawy, żeby pi­sać o od­no­szą­cych suk­cesy li­der­kach i li­de­rach?

Książka ta od­wo­łuje się do 20 lat mo­ich do­świad­czeń w do­ra­dza­niu przy­wód­com z ca­łego świata. Wszy­scy oni – od dy­rek­to­rów ge­ne­ral­nych du­żych firm i bo­ry­ka­ją­cych się z trud­no­ściami przed­się­bior­ców, po­przez li­derki i li­de­rów zwią­za­nych z sek­to­rem pu­blicz­nym czy or­ga­ni­za­cjami cha­ry­ta­tyw­nymi, aż po tych, któ­rzy po raz pierw­szy w swo­jej ka­rie­rze za­czy­nali kie­ro­wać po­czy­na­niami in­nych lu­dzi – mo­gli się po­dzie­lić ja­ki­miś spo­strze­że­niami do­ty­czą­cymi drogi, jaką trzeba po­ko­nać, by zo­stać wy­bit­nym przy­wódcą. Ich prze­my­śle­nia łą­czą się z mo­imi wła­snymi wnio­skami pły­ną­cymi z oso­bi­stych suk­ce­sów i po­ra­żek w sfe­rze przy­wód­czej.

1

Zro­zum, co cię mo­ty­wuje

„Nie­które osoby przez całe swoje ży­cie sta­rają się zo­stać li­der­kami/li­de­rami. Dla in­nych przy­wódz­two jest czymś, co zo­stało im na­rzu­cone, choć wcale o tym nie ma­rzyli”.

Za­sta­nów się nad sy­tu­acją, w któ­rej za­ak­cep­to­wa­łaś/za­ak­cep­to­wa­łeś od­po­wie­dzial­ność przy­pi­saną przy­wódz­twu. Co skło­niło cię do wzię­cia na sie­bie tego cię­żaru? Jak za­cho­wasz się w przy­szło­ści, sta­jąc przed po­dobną de­cy­zją? Nie­wy­klu­czone, że za­ak­cep­to­wa­nie przez cie­bie tej roli wy­ni­kało z po­łą­cze­nia wielu czyn­ni­ków; nie­które mogą wy­pły­wać z two­jego wnę­trza, inne są na­to­miast czyn­ni­kami ze­wnętrz­nymi (mogę tu wy­mie­nić cho­ciażby na­po­ty­kane przez cie­bie sy­tu­acje lub pre­sję wy­wie­raną przez in­nych), po­py­cha­ją­cymi cię do wy­stą­pie­nia w roli przy­wódcy.

Gdy pra­cuję z do­świad­czo­nymi li­der­kami i li­de­rami, py­tam, co skło­niło ich do za­an­ga­żo­wa­nia się w przy­wódz­two. Oto nie­które spo­śród ich od­po­wie­dzi – być może część z nich za­brzmi w two­ich uszach zna­jomo:

Czyn­niki we­wnętrzne

Czyn­niki ze­wnętrzne

• Chęt­nie przej­muję kon­trolę nad sy­tu­acją.

• Nie­na­wi­dzę bez­czyn­nie ob­ser­wo­wać tego, co się wo­kół mnie dzieje.

• Nie lu­bię, gdy ktoś inny mówi mi, co mam ro­bić.

• Ktoś mu­siał wziąć na sie­bie obo­wiązki li­dera.

• Za­le­żało mi na tym, żeby do­stać pod­wyżkę, więc przy­ję­łam awans, który zmu­sił mnie do ob­ję­cia roli przy­wód­czej.

• Jako star­szy brat za­wsze by­łem li­de­rem.

• Uwiel­biam po­ma­gać in­nym.

• Chcia­łam do­pro­wa­dzić do zmian i uzna­łam, że jako li­derka zdo­łam je prze­pro­wa­dzić.

• Ten pro­jekt nie miał li­dera, więc po­sta­no­wi­łem wy­stą­pić w tej roli.

• Starsi sta­żem współ­pra­cow­nicy pro­sili, że­bym zgło­siła swoją kan­dy­da­turę w kon­kur­sie na nie­ob­sa­dzone sta­no­wi­sko kie­row­ni­cze.

• Jako ko­bieta by­łam za­chę­cana do wy­stą­pie­nia w roli li­derki, co wpi­sy­wa­łoby się w fir­mową po­li­tykę za­pew­nia­nia ko­bie­tom i męż­czy­znom jed­na­ko­wych moż­li­wo­ści.

• Znaj­do­wa­łem się pod pre­sją ko­le­ża­nek i ko­le­gów.

• Nie mia­łam wy­boru – by­łam je­dyną osobą o sto­sow­nych kwa­li­fi­ka­cjach.

• Chcia­łem od­mó­wić, ale ba­łem się od­rzu­cić awans.

Je­żeli chcesz od­no­sić suk­cesy jako li­derka/li­der, mu­sisz zro­zu­mieć, co skło­niło cię do wzię­cia na sie­bie tej od­po­wie­dzial­no­ści. Od­kry­cie praw­dzi­wych po­wo­dów tej de­cy­zji może ci się nie spodo­bać – kto wie, czy do ta­kiego po­stę­po­wa­nia nie za­chę­ciły cię wy­łącz­nie czyn­niki ze­wnętrzne – ale dzięki prze­ana­li­zo­wa­niu mo­ty­wa­cji mo­żesz sku­tecz­niej de­cy­do­wać o tym, w jaki spo­sób weź­miesz na sie­bie obo­wiązki przy­wód­cze i co zro­bisz, żeby zna­ko­mi­cie so­bie z nimi ra­dzić.

Za­sto­suj to w prak­tyce

Czy za­li­czasz się do uro­dzo­nych przy­wód­ców? A może wo­lisz po­dą­żać za in­nymi? Nie­za­leż­nie od tego, jaka jest od­po­wiedź na te py­ta­nia, może się oka­zać, że abyś mo­gła/mógł w stu pro­cen­tach wy­ko­rzy­stać swój po­ten­cjał, mu­sisz nieco zmo­dy­fi­ko­wać swoje na­tu­ralne re­ak­cje.

Kon­tro­luj ob­se­syjną chęć kie­ro­wa­nia in­nymi

Do czyn­ni­ków we­wnętrz­nych pod­sy­ca­ją­cych twoje pra­gnie­nie kie­ro­wa­nia in­nymi mogą się za­li­czać: twoja oso­bo­wość, ego, mo­ty­wa­cja i in­dy­wi­du­alne po­trzeby. Je­żeli za­wsze cią­gnie cię do tego, by wy­stę­po­wać w roli li­derki albo li­dera, może to świad­czyć o tym, że je­steś am­bitną osobą, która sko­rzy­sta z każ­dej nada­rza­ją­cej się oka­zji. Jed­nak to nie za­wsze naj­lep­sze roz­wią­za­nie. Tego ro­dzaju im­puls może cię skło­nić do wzię­cia na sie­bie obo­wiąz­ków przy­wód­czych, za­nim jesz­cze zdą­żysz się do tego przy­go­to­wać, a nad­mierny po­śpiech i nie­wy­star­cza­jące do­świad­cze­nie to prze­pis na po­rażkę.

Prze­zwy­cięż nie­chęć wo­bec obo­wiąz­ków przy­wód­czych

Mo­żesz też na­po­tkać pro­blem bę­dący prze­ci­wień­stwem po­wy­żej opi­sa­nych oko­licz­no­ści: wcale nie lu­bisz się wy­róż­niać i nie ma­rzysz o przy­wódz­twie. Nie ma w tym ni­czego złego, do­póki sku­tecz­nie uni­kasz ról przy­wód­czych. Je­żeli jed­nak taka od­po­wie­dzial­ność zo­sta­nie ci na­rzu­cona, mo­żesz zna­leźć się w trud­nym po­ło­że­niu. Nie warto cze­kać z na­uką pły­wa­nia aż do chwili, kiedy ktoś we­pchnie cię do ba­senu, a za­tem sko­rzy­staj ze spo­sob­no­ści i z wy­prze­dze­niem po­czy­taj o pro­ble­mach, z któ­rymi ci nie po dro­dze. Zde­cy­duj też, że bę­dziesz oka­zy­wać więk­szą aser­tyw­ność, je­śli masz uza­sad­nione obawy przed przy­ję­ciem pew­nych zo­bo­wią­zań.

Nie po­zwól, by inni zmu­szali cię do ak­cep­to­wa­nia okre­ślo­nych ról

Na­wet naj­wy­bit­niejsi przy­wódcy od­ma­wiają od czasu do czasu, gdy ktoś pro­po­nuje im pod­ję­cie no­wych obo­wiąz­ków lub wzię­cie na sie­bie no­wej od­po­wie­dzial­no­ści. W da­nej sy­tu­acji mogą oczy­wi­ście do­cho­dzić do głosu nie­zwy­kle prze­ko­nu­jące czyn­niki ze­wnętrzne, ale nie bój się tego, że spra­wisz przy­krość oso­bom, które pró­bują cię do cze­goś przy­mu­sić. Za­nim wy­ra­zisz na co­kol­wiek zgodę, za­sta­nów się, czy czu­jesz się go­towa/go­towy i czy masz ochotę wziąć na sie­bie do­dat­kową od­po­wie­dzial­ność, a także przy­jąć to­wa­rzy­szące jej uzna­nie.

2

Po­znaj sie­bie

„Uważne przy­glą­da­nie się so­bie w lu­strze, za­sta­na­wia­nie się nad tym, co tam do­strze­gasz, i po­dej­mo­wa­nie dzia­łań wy­ra­sta­ją­cych z tych spo­strze­żeń – wszystko to może cza­sem bu­dzić dys­kom­fort”.

Zro­zu­mie­nie tego, kim je­steś, sta­nowi pierw­szy krok umoż­li­wia­jący sku­teczne kie­ro­wa­nie in­nymi ludźmi. Ta więź mię­dzy sa­mo­wie­dzą a od­gry­wa­niem roli przy­wód­czej wy­nika z czte­rech prawd:

• Żeby w pełni zro­zu­mieć inną istotę ludzką, mu­sisz naj­pierw po­znać sie­bie.

• Żeby z po­wo­dze­niem kie­ro­wać czy­imiś po­czy­na­niami, mu­sisz zro­zu­mieć, kim jest ta osoba i co po­py­cha ją do dzia­ła­nia.

• Zdol­no­ści przy­wód­cze za­sa­dzają się na fun­da­men­cie, ja­kim jest umie­jęt­ność kie­ro­wa­nia wła­snymi dzia­ła­niami.

• Sku­teczne kie­ro­wa­nie wła­snymi dzia­ła­niami jest moż­liwe tylko wtedy, gdy ro­zu­miesz sie­bie.

Te cztery po­wią­za­nia zo­stały za­pre­zen­to­wane na ry­sunku obok.

Ten roz­dział kon­cen­truje się na pierw­szej z tych za­leż­no­ści; po­zo­stałe trzy zo­staną omó­wione w dal­szych roz­dzia­łach. Wszy­scy za­kła­damy, że do­brze znamy sie­bie, choć w isto­cie tylko nie­liczni mogą się po­chwa­lić praw­dzi­wie głę­boką sa­mo­wie­dzą. Grono osób, z któ­rymi pra­cuję, jest bar­dzo liczne, lecz rzadko spo­ty­kam ko­goś, kto w pełni ro­zu­mie wszyst­kie swoje atuty, sła­bo­ści, zwy­czaje, po­trzeby, czyn­niki mo­ty­wu­jące, pra­gnie­nia i war­to­ści lub wła­sne ce­chy oso­bo­wo­ści, uczu­cia, emo­cje, uprze­dze­nia oraz wzorce za­cho­wa­nia i my­śle­nia.

Nie­któ­rzy nie mają za­miaru przy­znać (a co do­piero zro­zu­mieć), dla­czego zma­gają się z gnie­wem, za­zdro­ścią, nie­cier­pli­wo­ścią lub stra­chem przed za­bra­niem głosu. Jed­nakże taka re­zy­gna­cja z prób usta­le­nia, dla­czego za­cho­wu­jesz się w okre­ślony spo­sób, jest nie­bez­pieczna. Je­śli nie ro­zu­miesz sie­bie, grozi ci nie­wła­ściwe oce­nia­nie in­nych, wy­cią­ga­nie błęd­nych wnio­sków i nad­mier­nie kry­tyczny ogląd cu­dzych sła­bo­ści. Je­żeli uwa­żasz się za osobę po­zba­wioną wad, sy­tu­acja, w któ­rej coś pój­dzie nie­zgod­nie z pla­nem, do­pro­wa­dzi przy­pusz­czal­nie do tego, że za­czniesz ob­wi­niać in­nych. Ta­kie po­stę­po­wa­nie może znie­chę­cić lu­dzi do two­jego przy­wódz­twa.

Za­sto­suj to w prak­tyce

Zmierz się ze swo­imi sła­bymi punk­tami – nie­ważne, jak bar­dzo sła­bymi

Nikt nie każe ci mó­wić otwar­cie o wszyst­kich swo­ich sła­bo­ściach i złych na­wy­kach. Po pro­stu szcze­rze przy­znaj się przed sobą do pre­zen­to­wa­nych przez sie­bie ko­rzyst­nych oraz nie­ko­rzyst­nych sche­ma­tów dzia­ła­nia i ty­po­wych za­cho­wań.

Pierw­szym kro­kiem bę­dzie przyj­rze­nie się so­bie z otwar­tym umy­słem. Spró­buj spi­sy­wać swoje spo­strze­że­nia i sko­rzy­staj z jed­nego z dar­mo­wych in­ter­ne­to­wych te­stów oso­bo­wo­ści, ta­kich jak MBTI (Kwe­stio­na­riusz My­ers-Briggs) czy DISC. In­nym roz­wią­za­niem jest za­da­wa­nie py­tań przy­ja­cio­łom, krew­nym i bli­skim współ­pra­cow­ni­kom. Wy­ja­śnij im, że chcesz pra­co­wać nad sobą, a ich spo­strze­że­nia mogą ci po­móc w zro­zu­mie­niu wła­snych atu­tów i sła­bo­ści. To ważne, by od­po­wie­dzi udzie­lane przez te osoby były szczere, za­tem wy­raź­nie za­znacz, że chcesz po­znać prawdę, choćby na­wet twoi roz­mówcy oba­wiali się wy­trą­cić cię nią z rów­no­wagi. Je­śli nie wiesz, jak na­le­ża­łoby sfor­mu­ło­wać py­ta­nia, wy­bierz kilka po­zy­cji z po­niż­szej li­sty. Za­daj te py­ta­nia rów­nież so­bie i za­no­tuj wła­sne od­po­wie­dzi. Po­tem po­rów­naj je z od­po­wie­dziami otrzy­ma­nymi od współ­pra­cow­ni­ków, krew­nych i przy­ja­ciół.

• Jak re­aguję, gdy nie otrzy­mam tego, na czym mi za­leży?

• Co wzbu­dza mój gniew, psuje mi na­strój lub pro­wo­kuje mnie do ne­ga­tyw­nych za­cho­wań?

• Jak się za­cho­wuję, gdy bo­ry­kam się ze stre­sem lub przy­gnę­bie­niem?

• Ja­kie czyn­niki wy­zwa­lają we mnie za­zdrość i jak się ona prze­ja­wia?

• Jak trak­tuję in­nych, gdy mam do­bry hu­mor? Jak zmie­nia się moje po­dej­ście do lu­dzi, gdy wpa­dam w zły na­strój?

• Co naj­bar­dziej we mnie lu­bisz i po­dzi­wiasz?

• Ja­kie kwe­stie zwią­zane z moją osobą naj­bar­dziej cię iry­tują?

• Jak przed­sta­wia się je­den na­wyk lub jedno za­cho­wa­nie, które po­win­nam/po­wi­nie­nem zmie­nić, żeby stać się lep­szą osobą?

3

Od­kryj sztukę kie­ro­wa­nia wła­snymi dzia­ła­niami

„Je­śli masz z po­wo­dze­niem kie­ro­wać in­nymi ludźmi, mu­sisz się naj­pierw upo­rać z wła­snymi pro­ble­mami”.

Za­wsze naj­trud­niej jest za­rzą­dzać i kie­ro­wać samą/sa­mym sobą. Pro­ces sku­tecz­nego za­rzą­dza­nia sobą można z po­wo­dze­niem po­rów­nać do co­dzien­nego zmy­wa­nia na­czyń. Nie jest to trudne, ale wciąż po­zo­staje py­ta­nie: czy zde­cy­du­jesz się tym za­jąć, czy może zo­sta­wisz to ko­muś in­nemu?

Gdy je­steś li­derką/li­de­rem, zle­ce­nie in­nym za­dań, któ­rymi nie chcesz się zaj­mo­wać, ra­czej nie po­winno być trudne. Mo­żesz się tu od­wo­ły­wać do roz­ma­itych sty­lów i na­rzę­dzi przy­wód­czych – od mo­ty­wo­wa­nia i za­chę­ca­nia aż po przy­mus i groźby. Kiedy masz do czy­nie­nia z samą/sa­mym sobą, po­zo­staje ci je­dy­nie dia­log we­wnętrzny to­czący się w two­jej gło­wie, a to, czy od­nie­siesz suk­ces, za­leży od two­jej siły woli, mo­ty­wa­cji i umie­jęt­no­ści do­trzy­my­wa­nia zło­żo­nych so­bie obiet­nic. Od­po­wiedz so­bie na py­ta­nie, jak po­stę­pu­jesz, gdy ce­lowo usta­wisz bu­dzik na wcze­śniej­szą go­dzinę w dniu, w któ­rym masz mnó­stwo rze­czy do zro­bie­nia – czy wsta­jesz zgod­nie z pla­nem, czy może raz za ra­zem prze­łą­czasz bu­dzik w tryb drzemki?

By­cie li­de­rem dla sie­bie sa­mej/sa­mego sta­nowi pierw­szy po­ziom przy­wódz­twa. Je­żeli pro­ble­mów na­strę­cza ci już kie­ro­wa­nie wła­snymi po­czy­na­niami, nie ro­kuje to zbyt do­brze w kwe­stii two­ich zdol­no­ści do po­dej­mo­wa­nia in­nych dzia­łań przy­wód­czych przed­sta­wio­nych na po­niż­szym ry­sunku. Je­śli nie po­tra­fisz po­kie­ro­wać wła­snymi dzia­ła­niami, nie bę­dziesz w sta­nie sku­tecz­nie i kon­se­kwent­nie prze­wo­dzić in­nym lu­dziom, li­de­rom czy wręcz ca­łym or­ga­ni­za­cjom. Wła­śnie dla­tego na po­czą­tek mu­sisz się upo­rać z wła­snymi pro­ble­mami.

Za­sto­suj to w prak­tyce

Stwórz plan za­rzą­dza­nia wła­snymi dzia­ła­niami

Kie­ro­wa­nie wła­snymi po­czy­na­niami obej­muje kon­trolę po­stę­po­wa­nia, za­cho­wań, me­tod ko­mu­ni­ka­cji i spo­sobu wy­ko­rzy­sty­wa­nia czasu. Do oma­wia­nej tu sfery za­li­czają się wszel­kie aspekty two­jego we­wnętrz­nego dia­logu, me­tod prze­ka­zy­wa­nia so­bie in­struk­cji, sa­mo­kry­tyki i pracy ze sobą. Oto plan mi­ni­mum, który mu­sisz zre­ali­zo­wać:

• Pa­mię­taj o wszel­kich ob­ra­nych ce­lach i stwo­rzo­nych dla sie­bie spi­sach rze­czy do zro­bie­nia; oprócz tego dąż do re­ali­za­cji tego, co obie­ca­łaś/obie­ca­łeś zro­bić.

• Pie­lę­gnuj swoje zdrowe, do­bre na­wyki, sta­ra­jąc się za­ra­zem eli­mi­no­wać te nie­wła­ściwe.

• Pod­trzy­muj wła­sną mo­ty­wa­cję, ro­biąc rze­czy, które są dla cie­bie źró­dłem sa­tys­fak­cji i dają ci po­czu­cie speł­nie­nia.

• Po­siądź sztukę uza­sad­nio­nego od­rzu­ca­nia cu­dzych próśb.

• Kon­tro­luj swoje emo­cje i to, jak ko­mu­ni­ku­jesz się z in­nymi ludźmi.

• Za­cho­wuj kon­se­kwen­cję w spo­so­bie kie­ro­wa­nia wła­snymi i cu­dzymi po­czy­na­niami. Je­śli na przy­kład chcesz, żeby twój ze­spół był bar­dziej kre­atywny i punk­tu­alny lub wy­ka­zy­wał się więk­szą otwar­to­ścią umy­słów, ty też mu­sisz prze­ja­wiać te ce­chy.

• Oka­zuj so­bie życz­li­wość, współ­czu­cie i po­zy­tywne na­sta­wie­nie. Za­wsze będą ci się zda­rzały dni, kiedy po­peł­nisz ja­kiś błąd, za­po­mnisz coś zro­bić lub po­wiesz coś nie­sto­sow­nego. Gdy już do tego doj­dzie, nie prze­sa­dzaj z kry­ty­ko­wa­niem sie­bie i wy­ty­ka­niem so­bie po­tknięć.

Znajdź straż­nika roz­woju two­ich umie­jęt­no­ści do­ty­czą­cych by­cia dla sie­bie li­de­rem. Z grona bli­skich przy­ja­ciół lub za­ufa­nych współ­pra­cow­ni­ków wy­bierz ko­goś, z kim po­dzie­lisz się swo­imi ce­lami i li­stą dzia­łań, ma­ją­cymi wspie­rać twój roz­wój, a po­tem po­proś tę osobę, by ob­ser­wo­wała twoje po­czy­na­nia, za­chę­cała cię do wy­sił­ków i mo­bi­li­zo­wała do re­ali­za­cji planu.

4

Nie cze­kaj, aż za­czniesz pra­co­wać na od­po­wied­nim sta­no­wi­sku

„Praw­dziwe przy­wódz­two nie za­czyna się od atrak­cyj­nego sta­no­wi­ska, pięk­nego biura, służ­bo­wego sa­mo­chodu lub człon­ko­stwa w eks­klu­zyw­nym klu­bie”.

Je­śli za­czy­nasz po­stę­po­wać ni­czym li­derka/li­der do­piero po otrzy­ma­niu sto­sow­nej po­sady, wiedz, że jest to rów­no­znaczne z mar­no­wa­niem czasu i fan­ta­stycz­nych oka­zji, po­zwa­la­ją­cych roz­wi­jać i wy­ko­rzy­sty­wać wła­sne umie­jęt­no­ści na wcze­śniej­szych eta­pach ży­cia i ka­riery. Im wcze­śniej za­czniesz się wpra­wiać w dzia­ła­niach przy­wód­czych, tym szyb­ciej zdo­łasz je opa­no­wać do per­fek­cji.

Liczne po­sady, które bę­dziesz zaj­mo­wać, nim prze­nie­siesz się na ofi­cjalne sta­no­wi­sko kie­row­ni­cze, przy­niosą ci mnó­stwo oka­zji do pre­zen­to­wa­nia za­cho­wań god­nych li­derki/li­dera. Tego ro­dzaju spo­sob­no­ści przy­bie­rają bar­dzo różne formy, mo­żesz się z nimi ze­tknąć w domu, w szkole, na uczelni, w swo­jej spo­łecz­no­ści, a także w miej­scu pracy. O przy­wódz­twie można mó­wić wtedy, gdy:

• mie­rzysz się z kwe­stią, któ­rej pod­ję­cia uni­kają po­zo­stali człon­ko­wie two­jej ro­dziny

• or­ga­ni­zu­jesz spo­tka­nia z klien­tami, w cza­sie gdy twój prze­ło­żony jest na urlo­pie

• w sy­tu­acji, w któ­rej nie wy­zna­czono ofi­cjal­nie li­dera, przej­mu­jesz nie­for­malne kie­row­nic­two w ze­spole pra­cu­ją­cym nad ja­kimś pro­jek­tem

• za­ła­twiasz wszyst­kie sprawy zwią­zane z naj­bliż­szym wy­jaz­dem wa­ka­cyj­nym two­jej ro­dziny

• or­ga­ni­zu­jesz tur­niej spor­towy dla uni­wer­sy­tec­kich klu­bów i sto­wa­rzy­szeń.

To za­le­d­wie kilka przy­kła­dów tego, w jaki spo­sób mo­żesz ob­jąć przy­wódz­two, choć for­mal­nie nie spra­wu­jesz żad­nej wła­dzy. Wszel­kie tego typu dzia­ła­nia po­zwolą ci zgro­ma­dzić cenne do­świad­cze­nia. Nie­for­malne przy­wódz­two może być obej­mo­wane na­wet wtedy, gdy mowa o za­da­niach mniej­szego ka­li­bru, cho­ciażby zbiórce pie­nię­dzy dla ja­kiejś po­trze­bu­ją­cej osoby lub zor­ga­ni­zo­wa­niu wie­czor­nego wyj­ścia w mia­sto dla ca­łego ze­społu po za­mknię­ciu ja­kie­goś stre­su­ją­cego pro­jektu.

Od­no­szący suk­cesy przy­wódcy wie­dzą, że prak­tyka na­prawdę czyni mi­strza i że warto an­ga­żo­wać się w ta­kie dzia­ła­nia jak naj­wcze­śniej, ko­rzy­sta­jąc z oka­zji zwią­za­nych z nie­for­mal­nym przy­wódz­twem. Nie ma wąt­pli­wo­ści, że tego typu do­świad­cze­nia wy­ty­czają drogę do sta­no­wisk nad­zor­czych lub kie­row­ni­czych.

Za­sto­suj to w prak­tyce

Zwalcz swoją nie­chęć do nie­for­mal­nego przy­wódz­twa

Prze­chodź do czy­nów za każ­dym ra­zem, gdy trafi się oka­zja do ob­ję­cia przy­wódz­twa i wiesz, że jest ona dla cie­bie czymś od­po­wied­nim. Ner­wo­wość i wa­ha­nie są w ta­kich sy­tu­acjach cał­ko­wi­cie zro­zu­miałe i po­wszech­nie spo­ty­kane – twój umysł bę­dzie ci pod­su­wał mnó­stwo po­wo­dów, dla któ­rych naj­le­piej by­łoby nie brać na sie­bie od­po­wie­dzial­no­ści. Oto kilka kla­sycz­nych przy­kła­dów:

• obawy zwią­zane z tym, że spo­tkasz się z kry­tyką lub wy­sta­wisz się na po­śmie­wi­sko

• po­czu­cie, że ta kwe­stia nie za­li­cza się do two­ich obo­wiąz­ków lub nie jest to ob­szar, w któ­rym po­win­naś/po­wi­nie­neś pod­jąć dzia­ła­nia

• prze­czu­cie, że nie dys­po­nu­jesz nie­zbęd­nymi umie­jęt­no­ściami i po­nie­siesz po­rażkę

• lęk, że wyj­dziesz na osobę nad­gor­liwą albo pró­bu­jącą zwró­cić na sie­bie uwagę

• obawy przed tym, że ob­ra­zisz prze­ło­żo­nego lub wyż­szych rangą współ­pra­cow­ni­ków

• strach przed za­zdro­ścią ze strony ko­le­ża­nek i ko­le­gów.

Prze­myśl wszel­kie obawy, za­cho­wu­jąc obiek­tyw­ność i szcze­rość wo­bec sie­bie. Za­sta­nów się, czy to­wa­rzy­szące ci wąt­pli­wo­ści są za­sadne i warto za­cho­wać ostroż­ność, czy może są to po pro­stu wy­mówki wy­ni­ka­jące z dys­kom­fortu to­wa­rzy­szą­cego ro­bie­niu cze­goś po raz pierw­szy bądź po­dej­mo­wa­niu dzia­łań, które na po­zór nie pa­sują do two­jego cha­rak­teru.

Nie­for­malne przy­wódz­two wy­róż­nia cię z tłumu

Za­cho­wuj się w pracy ni­czym w cen­trum oceny zdol­no­ści przy­wód­czych, gdzie spraw­dza się po­ten­cjal­nych pra­cow­ni­ków czy kan­dy­da­tów na wy­so­kie sta­no­wi­ska, oce­nia się ich po­ten­cjał do kie­ro­wa­nia in­nymi i or­ga­ni­zuje ćwi­cze­nia, pod­czas któ­rych ob­ser­wa­to­rzy pil­nie przy­glą­dają się temu, kto przej­muje nie­for­malne przy­wódz­two w sy­tu­acji, w któ­rej ni­komu nie przy­znano ofi­cjal­nie sta­tusu li­derki/li­dera. Naj­więk­sze wra­że­nie ro­bią w ta­kich oko­licz­no­ściach ci, któ­rzy ro­zu­mieją swoje po­ło­że­nie i obej­mują przy­wódz­two w okre­ślo­nej ak­tyw­no­ści, dys­ku­sji, pro­jek­cie lub za­da­niu. To wła­śnie te osoby zbie­rają naj­wyż­sze noty i mają więk­sze szanse na to, że zo­staną za­trud­nione czy awan­so­wane. Do­kład­nie tak mu­sisz się za­cho­wy­wać w swoim miej­scu pracy. Nie tylko zo­sta­niesz za­uwa­żona/za­uwa­żony i za­czniesz się wpra­wiać w przy­wódz­twie, ale rów­nież po­sią­dziesz wie­dzę, dzięki któ­rej ła­twiej bę­dzie ci pod­jąć de­cy­zję, czy w przy­szło­ści chcesz ob­jąć for­malne przy­wódz­two.

5

Wy­ko­rzy­stuj swój wpływ, a nie wła­dzę

„Ła­two usta­lić, kiedy udało ci się sku­tecz­nie na ko­goś wpły­nąć – można o tym mó­wić wtedy, gdy ten ktoś prze­ko­nuje in­nych, by po­dą­żali za tobą”.

Co jest waż­niej­sze – wpływ czy wła­dza? Nie­do­świad­czeni przy­wódcy czę­sto za­kła­dają, że by­cie li­derką/li­de­rem ozna­cza, iż nie będą już mu­sieli wpły­wać na in­nych, gdyż wszystko ułoży się po ich my­śli dzięki po­sia­da­nej wła­dzy. Ta­kie my­śle­nie to re­cepta na pro­blemy i to z dwóch po­wo­dów:

• Twoi pod­władni mogą na po­zór przyj­mo­wać twoje żą­da­nia, ale je­śli nie będą od­czu­wać speł­nie­nia oraz in­spi­ra­cji, trudno li­czyć na ich praw­dziwe za­an­ga­żo­wa­nie lub szczerą mo­ty­wa­cję.

• Naj­praw­do­po­dob­niej bę­dziesz współ­pra­co­wać z in­nymi oso­bami, które kie­rują wła­snymi ze­spo­łami, a za­ra­zem nie pod­le­gają two­jej wła­dzy. Nie mo­żesz zwy­czaj­nie wy­da­wać im po­le­ceń – tacy pra­cow­nicy nie mu­szą się do nich sto­so­wać, na­wet je­żeli zaj­mują sta­no­wi­ska niż­sze od two­jego.

Twój ty­powy dzień pracy wy­peł­niony bę­dzie sy­tu­acjami, pod­czas któ­rych przyj­dzie ci wpły­wać na in­nych lu­dzi i prze­ko­ny­wać ich do róż­nych waż­nych dla cie­bie spraw, dzięki czemu zdo­łasz uzy­skać ich zgodę, za­an­ga­żo­wa­nie lub ak­cep­ta­cję. Od­wo­ły­wa­nie się do wła­dzy ni­gdy nie bę­dzie sku­tecz­nym środ­kiem, dzięki któ­remu inni:

• za­ak­cep­tują twoje plany, cele, po­glądy, idee czy opi­nie

• będą go­towi po­dą­żać za twoją wi­zją

• za­czną gło­sić okre­ślone po­glądy lub prze­ja­wiać ocze­ki­wane za­cho­wa­nia.

Świę­cący suk­cesy przy­wódcy są tego wszyst­kiego świa­domi i ni­gdy nie pró­bują na­rzu­cać in­nym swo­ich po­glą­dów, opie­ra­jąc się przy tym na wła­dzy, jaką za­pew­nia im ich sta­no­wi­sko. Ro­zu­mieją, że mu­szą ra­czej od­wo­ły­wać się do swo­jego wpływu, za­chę­cać lu­dzi do tego, by re­ali­zo­wali ich prośby z po­zy­tyw­nym na­sta­wie­niem oraz wiarą w idee li­de­rek czy li­de­rów oraz ich wska­zówki. To wła­śnie ła­godny wpływ, a nie wła­dza, jest klu­czem do tego, żeby prze­ko­nać lu­dzi do two­jego spo­sobu my­śle­nia.

Za­sto­suj to w prak­tyce

Każdy, kto chce opa­no­wać do per­fek­cji sztukę wpły­wa­nia na in­nych, musi wy­pra­co­wać kilka istot­nych umie­jęt­no­ści, do któ­rych za­li­czają się:

• Otwar­tość w ko­mu­ni­ka­cji

Je­śli chcesz, żeby ktoś inny zro­bił coś, na co być może nie ma ochoty, nie ogra­ni­czaj się do wy­sła­nia tej oso­bie e-ma­ila. Po­roz­ma­wiaj z nią. Wy­tłu­macz jej, jak ważne jest to za­da­nie i dla­czego pro­sisz o jego re­ali­za­cję – przy­znaj też, że wiążą się z nim pewne nie­do­god­no­ści.

• By­cie praw­dzi­wie in­spi­ru­jącą osobą, która ma okre­śloną wi­zję

Gdy pro­sisz ko­goś o pod­ję­cie ja­kichś dzia­łań, warto opi­sać wpływ tego za­da­nia i spo­sób, w jaki wpi­suje się ono w szer­szy ob­raz sy­tu­acji, ogólny plan bądź wi­zję. Dzięki ta­kiemu po­stę­po­wa­niu bę­dziesz sku­tecz­niej in­spi­ro­wać i mo­ty­wo­wać in­nych.

• By­cie osobą sym­pa­tyczną i em­pa­tyczną

Jako istoty ludz­kie je­ste­śmy skon­stru­owani w taki spo­sób, że ła­twiej da­jemy się prze­ko­nać ko­muś, kto bu­dzi sym­pa­tię i po­dziw, a za­ra­zem jest uprzejmy i miły. Stań się taką osobą, oka­zu­jąc tro­skę i pró­bu­jąc zro­zu­mieć in­nych – po­sta­raj się na przy­kład do­strzec, jak za­pra­co­wany może być twój roz­mówca lub dla­czego może oka­zy­wać nie­chęć do pod­ję­cia da­nego za­da­nia.

• By­cie przy­kła­dem dla in­nych

Trudno ci bę­dzie prze­ko­nać lu­dzi do ja­kichś dzia­łań czy kon­cep­cji, je­śli bę­dziesz ro­bić coś cał­ko­wi­cie prze­ciw­nego. Na­tu­ralną re­ak­cją bę­dzie w ta­kiej sy­tu­acji myśl: „Dla­czego niby mam cię słu­chać?”. Naj­lep­szym roz­wią­za­niem jest za­wsze da­wa­nie in­nym przy­kładu w ro­bie­niu tego, o co ich pro­sisz.

• Da­wa­nie i bra­nie

Wza­jem­ność jest klu­czem do do­brych re­la­cji. Gdy pro­sisz ko­goś, żeby coś dla cie­bie zro­bił, za­wsze sta­raj się za­ofe­ro­wać coś w za­mian. Je­żeli na przy­kład pro­sisz ja­kąś osobę, żeby za­jęła się w week­end re­ali­za­cją ja­kie­goś pil­nego pro­jektu dla klienta, za­pro­po­nuj jako re­kom­pen­satę dzień wolny w ty­go­dniu.

• Za­pew­nia­nie na­rzę­dzi i wspar­cia

Lu­dzie da­dzą się ła­twiej prze­ko­nać do zro­bie­nia cze­goś, je­śli za­pew­nisz im nie­zbędną po­moc i wspar­cie. Za­wsze dbaj o to, by twoi pod­władni dys­po­no­wali na­rzę­dziami i za­so­bami po­zwa­la­ją­cymi re­ali­zo­wać przy­dzie­lone im przez cie­bie za­da­nia.

6

Miej wi­zjo­ner­skie cele

„Pełni in­spi­ra­cji po­dą­żamy za przy­wód­cami, któ­rzy mają ja­sno okre­ślony cel”.

Ja­kich przy­wód­ców da­rzysz naj­więk­szym po­dzi­wem? Nie­za­leż­nie od tego, czy do tego grona na­leży twój ak­tu­alny lub były prze­ło­żony albo po­wszech­nie roz­po­zna­walne osoby, w ro­dzaju Ba­racka Obamy, Ri­charda Bran­sona czy Marka Zuc­ker­berga, ist­nieje spore praw­do­po­do­bień­stwo, że im­po­nuje ci jed­no­znacz­ność ich prze­kazu w kwe­stii tego, do­kąd zmie­rzają i co pró­bują stwo­rzyć. Tym, co cię w nich przy­ciąga, jest ich wi­zja i po­czu­cie celu.

Po­szcze­gólne osoby rzadko przed­sta­wiają na pi­śmie swoją wi­zję lub cel, acz­kol­wiek or­ga­ni­za­cje ro­bią to bar­dzo czę­sto, pre­zen­tu­jąc de­kla­ra­cje do­ty­czące swo­ich wi­zji. Być może znasz nie­które spo­śród nich:

• Oxfam: „Spra­wie­dliwy świat bez ubó­stwa”.

• Ama­zon: „Na­sza wi­zja spro­wa­dza się do tego, że chcemy być naj­lepsi wśród wszyst­kich in­nych firm z ca­łego świata zo­rien­to­wa­nych na klienta. Chcemy stwo­rzyć miej­sce, gdzie lu­dzie będą mo­gli zna­leźć i od­kryć wszystko, co chcie­liby ku­pić w in­ter­ne­cie”.

• Ikea: „Two­rze­nie lep­szego ży­cia co­dzien­nego dla wielu lu­dzi”.

• Go­ogle: „Upo­rząd­ko­wa­nie świa­to­wych za­so­bów in­for­ma­cji, tak by były po­wszech­nie do­stępne i uży­teczne”.

• TED: „Roz­po­wszech­nia­nie idei”.

Ze­społy przy­wód­cze two­rzą te de­kla­ra­cje, by po­ka­zać, do­kąd zmie­rza dana or­ga­ni­za­cja i czym chcia­łaby się stać. Te stwier­dze­nia są za­zwy­czaj po­łą­cze­niem am­bit­nych ma­rzeń, śmia­łych dą­żeń, aspi­ra­cji i war­to­ści.

Od­no­szący suk­cesy przy­wódcy wie­dzą, że bez ja­sno okre­ślo­nych ce­lów można się za­cząć krę­cić w kółko, pró­bu­jąc po­dej­mo­wać dzia­ła­nia na wielu fron­tach, co z jed­nej strony bywa de­mo­ty­wu­jące, a z dru­giej ‒ może po­zba­wić ener­gii. Żeby unik­nąć tego pro­blemu, naj­wy­bit­niejsi li­de­rzy opra­co­wują ze swo­imi ze­spo­łami de­kla­ra­cje przed­sta­wia­jące ich wi­zje. Dzięki temu zy­skują kla­rowny ob­raz tego, do­kąd zmie­rzają i co chcą osią­gnąć.

Przy­go­to­wu­jąc de­kla­ra­cję do­ty­czącą swo­jej wi­zji, wy­róż­nisz się na tle in­nych, po­nie­waż bar­dzo nie­wielu przy­wód­ców przed­sta­wia swoim ze­spo­łom tak ja­sny ob­raz sy­tu­acji. Ba­da­nia prze­pro­wa­dzone w 2018 r. w Sta­nach Zjed­no­czo­nych przez In­sty­tut Gal­lupa po­ka­zały, że za­le­d­wie 22% an­kie­to­wa­nych pra­cow­ni­ków zde­cy­do­wa­nie zga­dza się ze stwier­dze­niem, że ich prze­ło­żeni dążą do ja­sno okre­ślo­nego celu, co świad­czy o tym, iż 4/5 zwierzch­ni­ków nie ma po­ję­cia, do­kąd zmie­rza lub ni­gdy nie wspo­mina o tym swoim pod­wład­nym.

Za­sto­suj to w prak­tyce

Stwórz wła­sną atrak­cyjną wi­zję

Przy­go­to­wu­jąc de­kla­ra­cję do­ty­czącą wi­zji, wy­obraź so­bie, że jest to frag­ment otwie­ra­jący ogło­sze­nie o nie­ob­sa­dzo­nej po­sa­dzie w twoim ze­spole. Ta wy­po­wiedź po­winna jed­no­znacz­nie wy­ja­śniać, na czym sku­pia się ze­spół i co chce osią­gnąć, oraz opi­sy­wać, czego mogą się spo­dzie­wać osoby przy­łą­cza­jące się do two­jej ekipy. Do­bór słów po­wi­nien być na tyle atrak­cyjny i eks­cy­tu­jący, by mo­ty­wo­wać i przy­cią­gać kan­dy­da­tów ‒ ci lu­dzie mają ma­rzyć o tym, żeby pra­co­wać w two­jej fir­mie i ni­gdy na­wet nie po­my­śleć o jej po­rzu­ce­niu!

Żeby uła­twić so­bie stwo­rze­nie ide­al­nej de­kla­ra­cji, się­gnij po czy­stą kartkę pa­pieru, a po­tem spisz swoje my­śli:

• Przed­staw wi­zję do­ty­czącą tego, co chcesz stwo­rzyć i osią­gnąć ze swoim ze­spo­łem w ciągu naj­bliż­szych 3, 5 lub 10 lat.

• Wy­ja­śnij, w jaki spo­sób chcesz kie­ro­wać po­szcze­gól­nymi człon­kami ze­społu i jak po­winni oni współ­pra­co­wać z tobą i ze sobą na­wza­jem, żeby zre­ali­zo­wać twoją wi­zję.

Po­staw na pro­stotę

Pod­su­muj swoją de­kla­ra­cję krót­kim stwier­dze­niem lub slo­ga­nem uży­wa­nym do pro­mo­wa­nia two­jej wi­zji i za­chę­ca­nia do niej in­nych. Pod­czas wy­bo­rów w 2019 r. w Wiel­kiej Bry­ta­nii Bo­ris John­son wraz ze współ­pra­cow­ni­kami z po­wo­dze­niem wy­ko­rzy­stali pro­ste ha­sło „Do­koń­czyć bre­xit” (ang. „Get Bre­xit Done”). Po­dziel się z ze­spo­łem swoją ogólną wi­zją, a po­tem po­proś współ­pra­cow­ni­ków o opi­nie i su­ge­stie do­ty­czące po­pra­wek. W ten spo­sób stwo­rzy­cie ra­zem osta­teczną wer­sję de­kla­ra­cji, która zy­ska po­wszechną ak­cep­ta­cję i sta­nie się ce­lem, do któ­rego re­ali­za­cji bę­dzie­cie dą­żyć. Taka de­kla­ra­cja może też być in­spi­ru­ją­cym przy­po­mnie­niem – w tym celu przy­go­tuj nie­wiel­kie, przy­po­mi­na­jące wi­zy­tówki kartki, na któ­rych za­pi­sana zo­sta­nie wa­sza de­kla­ra­cja, a po­tem wręcz po jed­nej ko­pii każ­demu ze swo­ich pod­wład­nych, żeby mo­gli je no­sić ze sobą lub usta­wić na swoim sta­no­wi­sku pracy. Mo­żesz rów­nież stwo­rzyć pla­katy z de­kla­ra­cją do­ty­czącą wa­szej wi­zji, a po­tem roz­wie­sić je w wa­szym biu­rze.

7

Nie rób z gęby cho­lewy

„Dbaj o spój­ność wszyst­kich swo­ich dzia­łań. Nie do­pusz­czaj do sy­tu­acji, w któ­rej my­ślisz jedno, mó­wisz dru­gie, a ro­bisz coś jesz­cze in­nego”.

Je­śli pro­sisz człon­ków swo­jego ze­społu o to, żeby za­cho­wy­wali się w okre­ślony spo­sób, nie po­zwa­laj so­bie na za­cho­wa­nie nie­zgodne z tym za­le­ce­niem, gdyż w prze­ciw­nym ra­zie szybko za­brak­nie ci osób, któ­rymi mo­gła­byś/mógł­byś kie­ro­wać. Nie ma zna­cze­nia, czy ta­kie po­stę­po­wa­nie z two­jej strony bę­dzie świa­dome, czy też przy­pad­kowe – rów­nie szybko znisz­czy twoją wia­ry­god­ność i za­ufa­nie, ja­kimi da­rzą cię inni. Nikt nie lubi pra­co­wać z prze­ło­żo­nym, który:

• za­chęca pod­wład­nych do za­cho­wy­wa­nia otwar­to­ści, a za­ra­zem re­gu­lar­nie za­taja przed nimi różne in­for­ma­cje

• na­lega, by inni punk­tu­al­nie przy­cho­dzili na spo­tka­nia, pod­czas gdy sam za­wsze się spóź­nia

• prze­ko­nuje człon­ków ze­społu do wspie­ra­nia ja­kiejś ogól­no­fir­mo­wej ini­cja­tywy, na­to­miast po kry­jomu stara się stor­pe­do­wać ten pro­jekt

• iry­tuje się, gdy jego bez­po­średni pod­władni nie spraw­dzają przy­go­to­wy­wa­nych przez sie­bie ma­te­ria­łów pod ką­tem błę­dów, choć sam wcale tego nie robi

• urzą­dza ko­muś awan­turę, za­rzu­ca­jąc oszu­ki­wa­nie na wy­dat­kach zwią­za­nych z po­dró­żami, a gdy sam wy­stę­puje o zwrot kosz­tów, sztucz­nie je za­wyża.

Je­śli nie­ak­cep­to­wal­ność ta­kich prak­tyk nie jest dla cie­bie oczy­wi­sta, za­daj so­bie py­ta­nie, jak byś się czuła/czuł, pra­cu­jąc z kimś, kto po­stę­po­wałby w taki spo­sób. Nikt nie lubi hi­po­kry­tów, a cho­ciaż nie­które z wy­mie­nio­nych po­wy­żej za­cho­wań mogą się wy­da­wać drob­nymi sła­bo­ściami, czę­sto świad­czą o tym, że li­derka/li­der za­cho­wuje się nie­etycz­nie i może po­zwa­lać so­bie na nie­uczci­wość rów­nież w in­nych, waż­niej­szych sfe­rach zwią­za­nych ze swoją pracą.

Od­no­szący suk­cesy przy­wódcy za­wsze po­twier­dzają swoje słowa czy­nami. To, o czym mó­wią, znaj­duje po­twier­dze­nie w ich wy­bo­rach, za­cho­wa­niach i czy­nach.

Za­sto­suj to w prak­tyce

Zo­stań bu­dzą­cym za­ufa­nie wzo­rem do na­śla­do­wa­nia

Za­cznij świa­do­mie pre­zen­to­wać za­cho­wa­nia i normy, które chcesz roz­pro­pa­go­wać w swoim ze­spole. Ich po­pu­la­ry­za­cja musi po­le­gać na da­wa­niu in­nym przy­kładu i ko­mu­ni­ko­wa­niu sło­wem i czy­nem, czego ocze­ku­jesz od in­nych. Je­śli chcesz, żeby twoi pod­władni byli bar­dziej wy­trwali, pre­zen­to­wali bar­dziej stra­te­giczne po­dej­ście lub nie stro­nili aż tak bar­dzo od ry­zyka, sama/sam za­cznij pre­zen­to­wać ta­kie po­stawy. Na­wet je­żeli nie jest to dla cie­bie ła­twe, po­każ, że się sta­rasz – to za­chęci i zmo­ty­wuje twój ze­spół do prób na­śla­do­wa­nia two­ich po­czy­nań.

Szcze­rze przy­znaj się do sła­bo­ści

Mogą się zda­rzać sy­tu­acje, kiedy bę­dziesz pro­sić in­nych o za­cho­wa­nia od­bie­ga­jące od tego, co sama/sam pre­zen­tu­jesz. W ta­kich chwi­lach za­cho­waj szcze­rość. Za­sta­nów się nad tym, w jaki spo­sób za­re­agują człon­ko­wie two­jego ze­społu, gdy uświa­do­mią so­bie, co jest grane; wy­ja­śnij też po­wody, z któ­rych wy­nika ta sy­tu­acja. Po­wiedzmy, że nie po­tra­fisz do­sta­tecz­nie sku­pić się na szcze­gó­łach, ale twoi pod­władni po­winni wy­ka­zy­wać się skru­pu­lat­no­ścią. Po­wiedz człon­kom swo­jego ze­społu, czego od nich po­trze­bu­jesz, i przy­znaj się do swo­ich sła­bo­ści. W ten spo­sób po­ka­żesz, że je­steś tylko czło­wie­kiem – nie­wy­klu­czone, iż dzięki oka­zy­wa­nej przez cie­bie otwar­to­ści pod­władni po­sta­no­wią wes­przeć za­równo cie­bie, jak i wasz cel biz­ne­sowy.

8

Za­bie­gaj o suk­cesy od pierw­szego dnia

„Za­dbaj o wła­ściwy po­czą­tek – przy­go­tuj grunt pod to, co ma na­dejść”.

Pierw­sze dni i ty­go­dnie na no­wym sta­no­wi­sku przy­wód­czym – zwłasz­cza w no­wej fir­mie lub or­ga­ni­za­cji – są nie­zwy­kle ważne. To od nich za­leży, na ile sku­tecz­nie bę­dziesz so­bie ra­dzić z roz­ma­itymi kwe­stiami, ta­kimi jak:

• Współ­praca z no­wymi ko­le­żan­kami i ko­le­gami oraz człon­kami ze­społu. Twoje za­cho­wa­nia i wy­niki osią­gane w tym po­cząt­ko­wym okre­sie wpłyną na kształt i roz­wój two­ich re­la­cji w pracy. Pierw­sze wra­że­nie jest bar­dzo ważne, a to, jak zda­niem in­nych za­adap­tu­jesz się do swo­jej no­wej roli, bę­dzie wpły­wało na wi­ze­ru­nek two­jej osoby oraz ocze­ki­wa­nia wzglę­dem cie­bie.

• Re­ali­zo­wa­nie wła­snych ce­lów. Spo­strze­że­nia i wie­dza, ja­kie zgro­ma­dzisz na sa­mym po­czątku, wpłyną na to, jak do­brze zro­zu­miesz swoją rolę i wszystko, co się z nią wiąże. Pra­wi­dłowa orien­ta­cja w cha­rak­te­rze i za­kre­sie obo­wiąz­ków po­zwoli ci po­dej­mo­wać wła­ściwe dzia­ła­nia.

Sku­teczne wdro­że­nie się w ja­ką­kol­wiek nową rolę przy­wód­czą obej­muje za­cho­wa­nie roz­wagi i uni­ka­nie po­chop­nego an­ga­żo­wa­nia się w nowe dzia­ła­nia czy re­la­cje bez po­świę­ca­nia im od­po­wied­niej dozy uwagi. Wszelki po­śpiech do­ty­czący tych kwe­stii grozi tym, że za­czniesz po­peł­niać pro­ste błędy, nie osią­gniesz ocze­ki­wa­nych wy­ni­ków, a na­wet wej­dziesz w kon­flikt z ota­cza­ją­cymi cię ludźmi. Na po­czątku po pro­stu:

• Słu­chaj – nie mów zbyt wiele, nie wy­gła­szaj licz­nych opi­nii na te­mat tego, jak można by­łoby po­pra­wić różne rze­czy, ani nie wspo­mi­naj o tym, że w twoim po­przed­nim miej­scu pracy te kwe­stie były le­piej roz­wią­zane.

• Daj lu­dziom szansę – nie osą­dzaj zbyt szybko wy­ni­ków da­nej osoby, do­póki nie uwzględ­nisz ca­łego kon­tek­stu i tego, co działo się w nie­zbyt od­le­głej prze­szło­ści.

• Do­pa­suj się do oto­cze­nia – ob­ser­wuj normy zwią­zane z kul­turą or­ga­ni­za­cyjną w swo­jej no­wej fir­mie, a po­tem zmo­dy­fi­kuj w od­po­wiedni spo­sób wła­sne za­cho­wa­nie.

• Chłoń to, co cię ota­cza – nie mu­sisz od razu zro­bić na in­nych wra­że­nia, ze wszyst­kimi się zga­dza­jąc i mó­wiąc „tak” za każ­dym ra­zem, gdy ktoś cię o coś prosi. Daj so­bie czas na zro­zu­mie­nie róż­nych za­wi­ło­ści, wła­snej roli i tego, na co się wła­śnie zga­dzasz.

Ci przy­wódcy, któ­rzy od­no­szą suk­cesy, zdają so­bie sprawę z tego, jak ważne jest da­nie so­bie czasu i roz­wa­że­nie róż­nych kwe­stii – dzięki temu mogą ogra­ni­czyć do mi­ni­mum pro­blem nie­wła­ści­wego po­strze­ga­nia tego, z czym mają do czy­nie­nia.

Za­sto­suj to w prak­tyce

Po­dejdź do on­bo­ar­dingu w ustruk­tu­ry­zo­wany spo­sób

On­bo­ar­ding – czyli pro­ces wdra­ża­nia się do no­wej roli w no­wej or­ga­ni­za­cji – po­wi­nien być trak­to­wany ni­czym zło­żony pro­jekt, który wy­maga two­jej peł­nej uwagi i sta­ran­nego pla­no­wa­nia. Od­suń na bok wszyst­kie wcze­śniej­sze do­świad­cze­nia i za­ło­że­nia, a po­tem po pro­stu szcze­rze przy­znaj, że w pierw­szym dniu w no­wym miej­scu nie wiesz jesz­cze wszyst­kiego.

Cier­pli­wie słu­chaj in­nych, ob­ser­wuj i ucz się od swo­ich no­wych ko­le­gów oraz człon­ków ze­społu, do­ce­nia­jąc to, w jaki spo­sób róż­nią się pod wzglę­dem za­cho­wań, na­sta­wie­nia i spo­sobu pracy od two­ich wcze­śniej­szych współ­pra­cow­ni­ków. Okaż też go­to­wość do ro­bie­nia pew­nych rze­czy ina­czej niż do­tych­czas.

Za­pi­suj swoje uwagi i spo­strze­że­nia – to po­może ci za­re­je­stro­wać i roz­wa­żyć wszel­kie róż­nice i po­do­bień­stwa, ja­kie za­ob­ser­wu­jesz w po­rów­na­niu z po­przed­nim zaj­mo­wa­nym przez cie­bie sta­no­wi­skiem, zwłasz­cza je­śli cho­dzi o:

• ko­mu­ni­ka­cję mię­dzy współ­pra­cow­ni­kami i dzie­le­nie się przez nich opi­niami lub kon­cep­cjami

• spo­sób, w jaki współ­pra­cow­nicy wy­ra­żają swoją wdzięcz­ność i kry­tykę

• po­ja­wia­nie się i roz­wią­zy­wa­nie kon­flik­tów

• wy­ko­rzy­sta­nie prze­strzeni ro­bo­czej i biur oraz po­zo­sta­wia­nie okre­ślo­nych rze­czy na wi­doku

• roz­dzie­la­nie, prze­ka­zy­wa­nie i re­ali­zo­wa­nie ce­lów, dzia­łań po­wią­za­nych z klu­czo­wymi wskaź­ni­kami efek­tyw­no­ści, a także in­nych za­dań

• wza­jemne mo­ty­wo­wa­nie się przez pra­cow­ni­ków, in­spi­ro­wa­nie się i wspie­ra­nie, a także rzu­ca­nie so­bie wy­zwań

• spo­soby, w ja­kie współ­pra­cow­nicy pro­szą o po­moc i udo­stęp­nie­nie róż­nych za­so­bów

• two­rze­nie, uzgad­nia­nie, wdra­ża­nie i mo­ni­to­ro­wa­nie za­ło­żeń bu­dże­to­wych, pro­gnoz i pla­nów

• do­ce­nia­nie i na­gra­dza­nie wła­ści­wych za­cho­wań, a także ra­dze­nie so­bie z nie­sto­sow­nym po­stę­po­wa­niem

• trak­to­wa­nie no­wych pra­cow­ni­ków ta­kich jak ty – spo­sób, w jaki są przyj­mo­wani, wi­tani i wspie­rani.

9

Pa­mię­taj, że nie bie­rzesz udziału w ran­kingu po­pu­lar­no­ści

„Je­żeli chcesz się cie­szyć po­wszechną sym­pa­tią, weź udział w kon­kur­sie pięk­no­ści”.

Do za­dań li­derki/li­dera na­leży ko­mu­ni­ko­wa­nie wszel­kiego ro­dzaju nie­przy­jem­nych wia­do­mo­ści; nie­kiedy przyj­dzie ci ro­bić coś ta­kiego kilka razy w ciągu jed­nego dnia. Przy­wódz­twa z całą pew­no­ścią nie na­leży my­lić z ran­kin­giem po­pu­lar­no­ści. Żeby prze­pro­wa­dzać róż­nego ro­dzaju nie­przy­jemne roz­mowy, mu­sisz się wy­ka­zać gru­bo­skór­no­ścią i pewną bez­względ­no­ścią, które być może nie pa­sują do two­jego cha­rak­teru. Oto kilka przy­kła­do­wych sce­na­riu­szy:

• In­for­mu­jesz peł­nego za­pału członka ze­społu, że nie jest brany pod uwagę jako kan­dy­dat do awansu.

• Dzie­lisz się ze swoim ze­spo­łem in­for­ma­cją o tym, że nie przy­znano wam no­wego, waż­nego pro­jektu, nad któ­rym chcie­li­ście pra­co­wać.

• In­for­mu­jesz ko­legę, że kan­dy­datka, którą chciał ścią­gnąć do wa­szego ze­społu, nie zro­biła na to­bie więk­szego wra­że­nia pod­czas roz­mowy kwa­li­fi­ka­cyj­nej.

• Wy­ra­żasz swoją fru­stra­cję, po­nie­waż ze­spół nie robi po­stę­pów.

• Od­rzu­casz po­da­nie o urlop jed­nego z pra­cow­ni­ków, gdyż w tym sa­mym cza­sie wolne wzięło już zbyt wiele osób z tego sa­mego ze­społu.

• Oznaj­miasz człon­kowi ze­społu, że straci pracę, je­śli na­tych­miast nie prze­sta­nie dys­kre­dy­to­wać two­jego stra­te­gicz­nego planu.