Na zawsze razem. Sześciotygodniowy program dla par - ebook

Przedmowa

Książka, którą trzymasz w dłoniach, jest absolutną perełką.

Po pierwsze jest zwięzłą, przyjemną w czytaniu i bardzo gruntowną wędrówką przez wspaniałą wizję teologii ciała św. Jana Pawła II; ukazaniem, co oznacza bycie osobą ludzką. Ty i ja zostaliśmy umiłowani, obdarowani i powołani do istnienia przez Boga, abyśmy z kolei sami stali się darami pełnymi miłości.

Książka ta jednakże nie tylko ukazuje głęboki dogmat, lecz stanowi także zbiór medytacji. Każda refleksja jest w przepiękny sposób przygotowana do wykorzystania podczas modlitewnej medytacji i kończy się zaproszeniem do wprowadzenia w życie nauczania, które wyjaśnia, oraz modlitwą. To w gruncie rzeczy kompleksowe źródło, które, w erze radykalnego egocentryzmu, pomaga małżonkom poznać, pokochać i zastosować teologię ciała w praktyce. Podzielone na kolejne tygodnie i dni wyjaśnienia dotyczące teologii ciała wspierają małżonków w odkrywaniu niezwykłej zdolności do obdarowywania się miłością będącą darem z samego siebie.

Jako przyjaciel Bobby’ego i Jackie obdarzony zostałem ogromną łaską, widząc, jak ich serca wzrastały w przyjaźni i wzajemnej miłości, a teraz wkraczają w taniec, którym jest małżeństwo i rodzina, ziemski znak wspaniałego tańca, do którego jest zaproszone serce każdego człowieka. Jakże ożywcze było słuchanie ich opowieści i obserwowanie, jak uczyli się i nadal się uczą kroków w tym tańcu, przygotowując się do ostatecznego wkroczenia w serce samego Oblubieńca.

W erze różnorodnych interpretacji małżeństwa, seksualności, męskości i kobiecości to niewielkie dzieło daje tak bardzo potrzebną klarowność. Nasza męskość i kobiecość rzeczywiście zaprojektowana jest w boski sposób. Weźcie więc tę perełkę, poślubieni sobie kochankowie! Doceńcie ją, niech jej mądrość i światło będą źródłem Bożej łaski dla was, dla waszego małżeństwa, a poprzez tę miłość – światłem, które będzie mógł ujrzeć świat.

BILL DONAGHYWstęp

Wszyscy ludzie na ziemi połączeni są ze sobą na wiele sposobów: wszyscy oddychamy powietrzem, wszyscy potrzebujemy wody, wszyscy uwielbiamy nachosy (większość z nas), wszyscy nosimy w sobie nienasyconą potrzebę kochania i bycia kochanym. Bez miłości życie ludzkie szybko traci swój koloryt, pełnię i sens. Ponieważ miłość jest tak kluczowa dla naszego szczęścia, często znajdujemy niezdrowe sposoby zaspokajania naszego pragnienia miłości, a niekiedy usiłujemy całkowicie stłumić lub zaprzeczyć jego istnieniu. Jednakże nasza tęsknota za miłością zawsze powraca. Można by rzec, że jest wpisana w samo nasze stworzenie jako mężczyzn i kobiet. Tym, który pomógł nam zrozumieć tę tajemniczą dynamikę miłości, był, żyjący w celibacie, papież: św. Jan Paweł II.

Jan Paweł II był jakby duchowym dziadkiem dla nas obojga. Pierwsze dwadzieścia lat swojego życia przeżyliśmy w czasach jego pontyfikatu. Ależ niezwykły papież na czas dorastania! Radość i charyzma ojca świętego były zaraźliwe i z podekscytowaniem obserwowaliśmy jego podróże po całej kuli ziemskiej.

Nawet kiedy się starzał i chorował, Jan Paweł II promieniował charyzmatycznym blaskiem świętości, który wzniecał nadzieję w innych. Oboje płakaliśmy, kiedy 2 kwietnia 2005 roku odszedł. Czuliśmy się tak, jakbyśmy stracili kogoś, kogo znaliśmy osobiście, kogoś, kogo kochaliśmy i kto kochał nas. Jednocześnie byliśmy wdzięczni za to, że miał już za sobą próby i cierpienia i że w końcu będzie mógł całkowicie zjednoczyć się z Bogiem, oblubieńcem swego serca.

To, że jesteśmy ze sobą, zawdzięczamy prowadzącej nas opatrznościowej dłoni Boga oraz nauczaniu Jana Pawła II (a być może i jego bezpośredniemu wstawiennictwu). Kiedy poznaliśmy się na rekolekcjach poświęconych zrozumieniu i zastosowaniu w praktyce wielkiego dzieła papieża, znanego dziś pod tytułem Mężczyzną i niewiastą stworzył ich, byliśmy na zupełnie odmiennych ścieżkach powołaniowych. Od tego pozornie przypadkowego spotkania rozpoczęła się nasza przyjaźń, a ostatecznie relacja miłości. Teraz, będąc już małżeństwem, jesteśmy zdumieni tym, w jaki sposób Bóg wykorzystał jednego spośród wszystkich swoich świętych, aby ukształtować nas intelektualnie i duchowo oraz poprowadzić do głębszego umiłowania Jego samego. Autora wszelkiego życia, który sam jest Miłością.

Dzięki wspaniałemu dziełu Jana Pawła II otrzymaliśmy nowe spojrzenie na świat. Zaczęliśmy rozumieć, w jaki sposób Bóg objawił swój boski plan miłości w naszych ciałach oraz poprzez stworzenie nas mężczyznami i kobietami. Zaczęliśmy rozumieć, że poprzez to, co czynimy z naszymi ciałami, wpływamy na nasze dusze. Ma to ogromne znaczenie zwłaszcza dla tych z nas, którzy otrzymują wspaniałe powołanie do małżeństwa.

Gdy w przyszłych pokoleniach Kościół spojrzy wstecz, prawdopodobnie zobaczy Jana Pawła II jako odważnego pasterza, którego nauczanie przywróciło jasność tak wielu ludziom zagubionym na kulturowych bezdrożach rewolucji seksualnej. Obserwujemy moc tego wspaniałego nauczania w naszym życiu oraz to, w jaki sposób przemienia ono innych, i dlatego tak bardzo pragniemy przekazywać je dalej.

Wspaniała wizja osoby ludzkiej stworzona przez Jana Pawła II nie jest tajemną wiedzą gnostyczną ani też czymś zupełnie nowym dla chrześcijaństwa. Zrozumienie tego, czym jest wcielenie, czym jest bycie cielesnym, leży u podstaw chrześcijaństwa, jednakże na wszystkich wywiera swój wpływ modernistyczna perspektywa, która postrzega ludzkie ciało jako coś istniejącego jedynie na zewnątrz naszego prawdziwego ja, zaledwie narzędzie, które można usprawniać, kształtować, a nawet odrzucić. Zatraciliśmy właściwe spojrzenie na nasze ciała.

Jan Paweł II trzymał rękę na pulsie, znał współczesną kulturę i widział, dokąd ona zmierza, promował więc starożytną wizję zintegrowanej osoby ludzkiej w taki sposób, aby była ona zrozumiała dla nowych odbiorców. Jesteśmy czymś więcej niż tylko zbiorem przypadkowo połączonych biologicznych komórek oraz neuronów w chaotyczny sposób wystrzeliwujących impulsy elektryczne, twierdził. Ciała zasługują na nieskończenie więcej niż przygodny seks. Nasze ciała, tak często błędnie postrzegane, w rzeczywistości zawierają niezwykłą teologię (studium Boga)! Niewidzialna tajemnica Boga objawia się w sposób fizyczny w widzialnym znaku ludzkiego ciała.

W jaki sposób możemy jednak należycie przyswoić to niezwykle bogate nauczanie i zastosować je w swoim życiu? Po pierwsze, musimy być otwarci na przyjęcie tej wielkiej prawdy. Jan Paweł II, na wzór samego Chrystusa, nigdy nie narzuca prawdy – jedynie ją proponuje. Zwłaszcza ci z nas, którzy wychowali się jako katolicy bądź w ramach tradycji chrześcijańskiej, powinni na nowo wsłuchać się w historię Bożej miłości do nas oraz przyjąć otwartą postawę, będącą wyrazem gotowości do tego, aby intelektualnie powalczyć z Panem Bogiem, a zarazem pozwolić Mu delikatnie przemieniać nasze serca. Jeśli wyrośliśmy w otoczeniu kiepskich małżeństw lub relacji, które głęboko nas zraniły, konieczne jest, abyśmy tym bardziej otworzyli swoje serca na wspaniałą historię miłości Boga względem nas. Jedynie On jest w stanie uleczyć ból naszych serc.

Jakże wiele par, które spotykamy, pyta nas: „Gdzie było to nauczanie dwadzieścia lat temu?!” lub ze smutkiem stwierdza: „Nigdy o tym nie słyszeliśmy”. Mówimy im wtedy: „Nigdy nie jest za późno. Podziękujcie za to, że w końcu usłyszeliście”. Bóg spotyka się z nami w naszym poranieniu i prowadzi nas ku pełni. Tak wiele zranionych ludzi na świecie łaknie miłości, w naszych miejscach pracy, w naszych domach; koniecznie musimy przyjąć tę dobrą nowinę i stać się misjonarzami miłości w świecie.

Do tych par, które poznają to nauczanie od początku spotykania się ze sobą: bracia i siostry, niesiemy głęboką odpowiedzialność bycia świadkami tej życiodajnej i pełnej radości miłości dla świata złaknionego autentycznej miłości. Dorastamy w kulturze rozwiązłości seksualnej, która upokarza ludzkie ciało. Musimy rozmawiać i być świadkami radości i blasku, jakie oddane sobie małżeństwo może ofiarować światu.

Do małżonków: ufamy, że książka ta pomoże wam modlić się razem, a także wzrastać w rozumieniu tej głębokiej wizji Jana Pawła II. Mamy także nadzieję, że w waszym małżeńskim powołaniu znajdziecie radość i odkryjecie, w jaki sposób jesteśmy w stanie sprawić, że miłość Boga będzie fizycznie obecna w świecie poprzez prosty akt miłości względem współmałżonka oraz naszych dzieci. Potrzebujemy świętych mężów i święte żony, świętych ojców i święte matki. Ze względu na to, że małżeństwo jest związkiem uczuciowym, intelektualnym, cielesnym i duchowym, droga ta rozpoczyna się od wspólnej modlitwy i duchowego zjednoczenia się ze sobą.

Jesteśmy błogosławieni, że mogliśmy rozpoczynać nasze małżeństwo z tym formacyjnym nauczaniem, i modlimy się, aby wnikliwe spostrzeżenia Jana Pawła II okazały się dla was takim błogosławieństwem, jakim były dla nas. Jesteśmy zaszczyceni, że możemy być posłańcami tego nauczania i misjonarzami w służbie Jezusa Chrystusa i Jego Kościoła. Wszyscy zostaliśmy stworzeni do miłości, która trwa wiecznie, i nie ma lepszego czasu na rozpoczęcie tej podróży aniżeli dziś.

Święty Janie Pawle II, módl się za nami!