Projekt Prawda - Dante Medema - ebook + książka

Projekt Prawda ebook

Medema Dante

3,7

Opis

Jeśli twoje życie zostało zbudowane na kłamstwie, skąd możesz wiedzieć, czy cokolwiek w nim jest prawdą?

Siedemnastoletnia Cordelia Koenig chce szybko uporać się z projektem na zakończenie szkoły. Postanawia skorzystać z pomysłu starszej siostry i zbadać swoje etniczne pochodzenie. A wisienką na torcie ma być praca w zespole z Kodiakiem Jonesem, obiektem jej westchnień. Jedyne, co musi zrobić, to wysłać próbkę swojego DNA do laboratorium, napisać pracę i czekać na najwyższą ocenę.

Lecz cały świat dziewczyny się wali, kiedy otrzymuje wyniki testu. Cordelia zaczyna wątpić we wszystko, co dotychczas było dla niej oczywiste – przestaje ufać matce i nie wie, kim tak naprawdę jest osoba, która spogląda na nią z lustra. Pocieszeniem jest dla niej tylko Kodiak – chłopak z gitarą, który pisze wiersze. Ale Kodiak to również chłopak z mroczną przeszłością, od którego powinna trzymać się z daleka…

Projekt Prawda to poruszająca historia o poszukiwaniu własnej tożsamości, ale także o przyjaźni i miłości – we wszystkich jej odcieniach – opowiedziana za pomocą mejli, esemesów oraz narracji stylizowanej na wiersz. Historia, od której nie można się oderwać.

Dante Medema jest autorką książek dla młodych czytelników. Mieszka w Anchorage na Alasce z mężem i czterema córkami w domu pełnym pamiątek – i oczywiście książek. Kiedy nie pisze, zajmuje się pieczeniem, tworzeniem ozdób, malowaniem, szyciem i czytaniem o systemie osobowości Enneagramu.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 157

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
3,7 (31 ocen)
8
10
9
4
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.
Sortuj według:
bozenasup

Całkiem niezła

"Projekt prawda" to ciekawa książka młodzieżowa o poszukiwaniu swojej tożsamości i korzeni. Podobała mi się forma, w jakiej została poprowadzona narracja. Mamy tu praktycznie tylko rozmowy odbywajace się przez komunikatory internetowe, nie ma tu zbędnych opisów i dialogów. Książka jest naszpikowana emocjami. Zdecydowanie pozycja dla młodzieży.
10
anetag51

Z braku laku…

Nuda
01

Popularność




Tytuł oryginału: The Truth Project
Copyright © 2020 by Dante Medema. All rights reserved. Copyright © 2021 for the Polish edition by Media Rodzina Sp. z o.o.
Projekt okładki, skład i łamanie Radosław Stępniak
Zdjęcia na okładce Shutterstock
Wszelkie prawa zastrzeżone. Przedruk lub kopiowanie całości albo fragmentów książki – z wyjątkiem cytatów w artykułach i przeglądach krytycznych – możliwe jest tylko na podstawie pisemnej zgody wydawcy.
ISBN 978-83-8008-949-5
Media Rodzina Sp. z o.o. ul. Pasieka 24 61-657 Poznańtel. 61 827 08 [email protected]
Konwersja: eLitera s.c.
.
W powieści wykorzystano fragmenty:
William Shakespeare, Kupiec weneckiw przekładzie Józefa Paszkowskiego
William Shakespeare, Wszystko dobre, co się dobrze kończyw przekładzie własnym tłumaczy
William Shakespeare, Henryk VIw przekładzie Leona Ulricha
William Shakespeare, Sen nocy letniejw przekładzie Leona Ulricha
William Shakespeare, Król Learw przekładzie Leona Ulricha

Wspaniały, oszałamiający, prowokujący do myślenia debiut pełen miłości, przyjaźni, relacji rodzinnych i prawdziwej historii o dojrzewaniu. Piękne teksty, cudowne postaci, wzruszająca opowieść... Z całego serca polecam!

PAULINA KALETA @readingmylove

Projekt Prawda to historia wyjątkowa i jedna z najpiękniejszych, jakie czytałam. Nigdy nie byłam tak urzeczona i przywiązana do postaci jak w tej książce, a autorka wyprowadziła mnie, jako czytelnika, znacznie ponad słowa. Polecam!

EDYTA GIERSZ @motheroftworeads

Czy zdarza Ci się, że czujesz się tak samotny, że wydaje ci się, iż jesteś jedyną osobą na świecie i nikt Cię nie rozumie? Projekt Prawda to opowieść o przyjaźni, miłości i rodzinie, ale przede wszystkim o tożsamości, napisana tak autentycznym językiem, że odczuwasz każde jej słowo.

SANDRA SIWAK @sunreads1

Piękno każdej historii objawia się w prawdzie. Ta powieść taka właśnie jest. Piękna w swoim bólu, piękna w swoim upadku. Niesamowita w tych wszystkich uczuciach, które ukrywa w wersach i strofach. Niesamowita w tym, jak szybko skrada serca, jak szybko przez nią na policzkach pojawiają się łzy.

KAROLINA SALAWA @skryta.recenzja

Wędrując wzrokiem przez zapisane białym wierszem kartki czułam dreszcze, bo osobiste i pełne emocji zapiski Cordelii ogromnie mnie poruszyły. Projekt Prawda w niekonwencjonalny sposób ukazuje trudy życia i wątpliwości rodzące się w sercu bardzo wrażliwej nastolatki, która szukając swojego miejsca we wszechświecie, wpada w sam środek kłamstwa.

EMILIA KANABAJ @magical_bookcase_

W chwili gdy zaczęłam czytać książkę, zakochałam się. W słowach, w formie, w ocenie emocji zalewających głowę i serce. Projekt Prawda trafia do najgłębszych zakamarków serca i wygodnie się w nim rozsiada; to historia, którą musisz poznać!

MARTYNA ADAMSKA @restless__spirit_

Nikt nie potrafi odczuwać bólu tak, jak nastoletnie, zbuntowane serce, dla którego każdy cios jest podwójny. Projekt Prawda to pełen pięknych słów zbiór myśli i uczuć, a przy tym lekcja pokory dla tych, którzy myślą, że kłamstwo nigdy nie wyjdzie na jaw.

MARTA DOBRZYŃSKA @misera_ble

Od zawsze byłam wrażliwą osobą, ale ta powieść otworzyła te zakamarki mego serca, których nikt nigdy jeszcze nie obudził. Nietypowe wykonanie i cudowna dawka emocji. Piękna, dojrzała, przejmująca.

MALWINA BURS @zaczytana_tak_po_prostu

To powieść, która zniszczy, zbuduje na nowo i da nadzieję na lepsze jutro. Nie ma wyrażenia, które określi, jak ta książka jest dobra. Jej nietypowa forma przekaże tyle różnych emocji, że na długo pozostanie w pamięci. Porusza wiele trudnych i ważnych tematów dla większości osób. To lektura obowiązkowa dla każdego!

PAULINA BALCERZAK @miasto.ksiazek

Jak wielki wpływ na nas samych może mieć nasze pochodzenie? Cordelia wyruszy w podróż, w której będzie szukała odpowiedzi dotyczącej własnej tożsamości. To nie będzie łatwa droga, ale lekcja, jaką z niej wyciągnie, warta będzie każdej ceny. To książka nie tylko dla nastolatków, każdy rodzic powinien ją przeczytać. Wyjątkowa forma powieści pochłania bez reszty.

JOANNA ĆWIERTKA @panda_zksiazka_

Kiedy czujemy, że brakuje jakiejś części nas, nic nie zdoła nas powstrzymać przed poznaniem prawdy. Nietypowa historia o niezastąpionej sile rodziny, miłości i szansie na lepsze jutro. Prawdziwa i bolesna. Smutna, ale szczera. Po prostu piękna, jak Cordelia.

KAMILA ORŁOWSKA @camilleshade

Czytając tę książkę, odniosłam wrażenie, że w dłoniach trzymam serce Cordelii – wrażliwe, zranione, spragnione akceptacji i...szukające odpowiedzi na pytania, które dręczą każdego z nas. Projekt Prawda to niesamowita i bardzo intymna podróż w głąb duszy zagubionej nastolatki.

MONIKA SYGO @onalubi

Historia, która porusza subtelnością i dociera w najgłębsze zakamarki serca. Jest doskonałym przykładem na to, że niewielka liczba słów może nieść ze sobą ogromne znaczenie. Polecam wszystkim wrażliwym duszom szukającym ukojenia.

DOMINIKA JACHIMOWSKAbooksofsouls.blogspot.com

Czy każda książka musi być taka sama? Otóż nie! Projekt Prawda to historia napisana zupełnie inaczej. Lekka, pełna humoru i niosąca mądre przesłanie. Uwaga! Nadchodzi Cordelia i jej projekt.

ZOFIA SOWACKA @tu_czyta_sie

Brak poczucia przynależności do rodziny oraz poszukiwanie przyczyny takiego stanu to trudny i często bardzo skomplikowany temat. Dante Medema przekazała go w lekki, ale jednocześnie intrygujący i nieszablonowy sposób. Projekt Prawda to wartościowa powieść, która zostanie w moim sercu na długi czas.

KAROLINA SYC @kiiki.books

Czasami lepiej nie znać prawdy, bo może się ona okazać straszna w skutkach. Projekt Prawda od Dante Medemy pokazuje, że życie nie jest bajką, ale nasze decyzje mogą sprawić, że będzie miała ona szczęśliwe zakończenie.

EMILIA ZARĘBA @podrugiejstronieokladki

Projekt Prawda to wyjątkowa książka, która przykuwa uwagę nie tylko cudowną fabułą, ale również fantastyczną formą. To pozycja całkowicie wyróżniająca się na tle innych historii dla młodzieży – niezwykle dojrzała i piękna, a jednocześnie tak bardzo prawdziwa. Poznanie jej było dla mnie niesamowitym doświadczeniem.

KATARZYNA KOŁCZ @kath_parker

Nie sądziłam, że ta książka poruszy mnie aż tak bardzo. Poetycka powieść składa się z urywków nastoletniej codzienności – SMS-ów, e-maili czy wierszy. Każda z ukazanych w nich emocji jest boleśnie prawdziwa, a stworzeni przez Dante Medema bohaterowie z pewnością zostaną ze mną na długo.

ANIA PLESIŃSKA @bibliotekara.blog

Piękny i wyróżniający się debiut o poszukiwaniu, bólu, przynależności i przede wszystkim o tym, gdzie znajdujemy miłość. Autorka nie boi się różnorodności! Od wielokulturowości przez #girlpower i wątki LGBTQ+ w cudowny sposób opowiada historię pełną emocji, którą porywa i zostaje w pamięci! Ważna pozycja tego roku, która podaje prawdziwą definicję słowa „rodzina”.

GABRIELA WÓJTOWICZ @bookadriela

Projekt Prawda to zadziwiająca formą i zachwycająca treścią literatura młodzieżowa, od której nawet dorośli nie będą mogli się oderwać. W końcu każdy z nas kiedyś przeżywał to, co główna bohaterka Cordelia – stres związany z zakończeniem szkoły, nowa miłość i rozterki sercowe. Ale nie każdy w tym trudnym okresie mierzył się jak Cordelia z załamaniem całego świata, w którym dotychczas dorastał. Projekt Prawda to naprawdę wyjątkowa rzecz!

ALEKSANDRA ŻUREK @pop.books

Jeszcze nigdy w swoim życiu czytelniczym nie natrafiłam na tak niesamowitą książkę, która w nowoczesny sposób ukazuje różne problemy młodzieży. Projekt Prawda pretenduje do miana bestselleru na rynku wydawniczym.

MARIKA CIOK @bibliotekaslow

Projekt Prawda to głęboko poruszająca opowieść z pięknym i dającym do myślenia przesłaniem. Książka z oryginalną formą, którą pokochasz od pierwszych stron. Najlepsza książka tego roku? Właśnie trzymasz ją w rękach.

KORNELIA LIPIŃSKA @slodka_ksiazka

Dante Medema udowadnia, że literatura młodzieżowa wciąż może zaskoczyć. Że zabawa formą może urozmaicić lekturę, wydobywając przy tym najważniejsze emocje targające bohaterami. Że historię można opowiedzieć w nieoczywisty sposób i że warto być odważnym w zetknięciu ze sztuką.

KAMILA KAPŁONIAK @czytajacamewa

Wzruszająca opowieść o potrzebie odnalezienia siebie, gdy wszystko wokół wydaje się fałszem. Ta historia najpierw roztrzaska Wam serca, by potem skleić je nadzieją, wypełnić zrozumieniem i dać wiarę w pomyślne zakończenia.

ANNA MAĆKOWIAK @annie.books.pl

Chwytająca za serce opowieść o dorastaniu w każdym znaczeniu tego słowa. Historia, w której szukając siebie trzeba uważać, by nie stracić tych, których kochamy. Na kartach tej książki nie znajdziecie zwykłej młodzieżówki, tylko wiersz pisany do Was samych, tak naprawdę o każdym z nas. Czytajcie, zakochujcie się i myślcie o niej, bo zdecydowanie warto.

ANIA KOUBA @zakaz_czytaAnia

Po lekturze tej książki mogę śmiało powiedzieć, że jest ona niestandardowa. Składa się̨ z maili, wiadomości tekstowych i wierszy. Poruszająca historia w nieco innym wydaniu! Polecam!

DOMINIKA SALIK @_book_scarf_

Ta książka nie przypomina książek, z jakimi zwykle ma się do czynienia. Jest piękna w sposób, którego nie da się nazwać ani wyrazić żadnymi słowami. Żeby to dostrzec, trzeba ją po prostu przeczytać

MARTA KRÓL @oceniam_po_opisie

Projekt Prawda to coś nowego w literaturze młodzieżowej. Historia pisana prozą wierszowaną daje świeżość i odmienność, pozwala nam spojrzeć precyzyjniej, a zarazem głębiej na towarzyszące głównej bohaterce emocje. Warto sięgnąć po tę książkę.

GABRIELA SZEJMO @bookmaania

Projekt Prawda to piękna, pełna emocji historia opowiedziana w wyjątkowy sposób. Utkana z esemesów, e-maili i wierszowanej narracji podróż prowadzi główną bohaterkę drogą pełną łez i cierpienia ku odkryciu własnej tożsamości, zagubionej w wyniku rodzinnych kłamstw, sekretów i zdrady.

JOANNA WIĘCKOWSKA-TRZYSZKA @wrotkaczyta

Nietypowa forma, jednak pragnienie przynależności i pasowania do tego jednego miejsca na ziemi jest tak bardzo znane każdemu z nas. Projekt Prawda to historia trudna i bolesna, a jednocześnie niezwykle wartościowa. Historia o kłamstwach, tajemnicach i o tym, jak poukładać życie na nowo, gdy wszystko, co znane, nagle staje się zupełnie obce.

AMANDA TRUSKOLAWSKA @amanda.says

Czytając Projekt Prawda czułam się tak, jakbym zgłębiała najskrytsze myśli bohaterki. Wystarczyło kilka prostych słów zebranych w niezwykłą formę, abym utonęła w oceanie emocji i wzruszeń.

ZOFIA SZCZERBIŃSKA @zofiawkrainieksiazek

Ja: Dante Medema przedstawia historię, która mogłaby spotkać każdego z nas.

Delia: Ale robi to w niebanalny sposób! Było wiele śmiechu, ale także łez.

Ja:Projekt Prawda chyba wiele Cię nauczył?

Delia: Przekonałam się, że zawsze należy słuchać własnego serca, doceniać to, co się ma, i że nie warto zmieniać się dla kogoś innego.

MARIA BIELICKA @zapach.ksiazki

Wyjątkowa opowieść o poszukiwaniu swojej życiowej drogi, a także zmaganiu się z przeciwnościami losu. Na szczęście na końcu odnajdziemy światło, które nas poprowadzi w odpowiednim kierunku. Książka dla każdego, kto znajdzie choć chwilę na marzenia.

ALEKSANDRA BOGUSKA @bookolover_

Projekt Prawda to napisana w niecodziennej narracji droga ku poznaniu siebie, ale to także próba ustalenia własnych korzeni, utożsamienia się z nimi i zrozumienia wartości rodziny w życiu młodego człowieka. Polecam tę niezwykłą książkę zarówno młodym, jak i tym nieco starszym czytelnikom.

MARIA GOŁDA @ksiazka.w.pigulce

Projekt Prawda to potężny ładunek emocjonalny ubrany w delikatną i niepozorną formę. Odkryj z Cordelią prawdę i wyrusz w podróż w poszukiwaniu swojej prawdziwej tożsamości!

NATALIA GAWROŃSKA @nattrook

Ta książka to coś więcej niż kolejna młodzieżówka czy romans, to piękna wierszowana historia o odkrywaniu siebie, sile przyjaźni, stracie oraz docenianiu ludzi, którymi się otaczamy, szczególnie tych najbliższych. Czytając ją, wzruszałam się, śmiałam i przy okazji poszukiwałam siebie.

IGA CHOROMAŃSKA @czytelnisko

Udaj się w podróż poszukiwania własnej tożsamości wraz z główną bohaterką. To minimalistyczna historia, która zachwyca. Absorbuje każdą myśl pojawiającą się podczas czytania. Tu liczy się treść. Polecam!

BARBARA BANDYK @zaczytana.book Niezwykle przejmująca historia niezwykłej dziewczyny.

Ta książka to wybuchowa mieszanka emocji!

ZOFIA BAGIŃSKA Dziennik książkoholiczki

Debiut Dante Medemy to subtelna, ale jednocześnie pełna emocji historia o wchodzeniu w dorosłość i odkrywaniu własnego ja, która nie raz wzruszy Was i rozbawi, a także sprawi, że poezja nie będzie się wam dłużej kojarzyła wyłącznie z nudną lekcją w szkole.

KATARZYNA BIESZCZAD @katkareads

Debiut Dante Medemy ożywia i nadaje barwy kotłującym się w nastoletniej narratorce emocjom poprzez piękne strofy wierszy, równocześnie zabierając czytelnika w melancholijną i dramatyczną podróż przez istną burzę uczuć i doświadczeń. Projekt Prawda to liryczna opowieść o odkrywaniu swojej tożsamości i relacjach rodzinnych, które są tak ważne dla dorastających nastolatków.

JOANNA CIESIELKA sherry-stories.blogspot.com

Poznajcie Cordelię, której życie wywraca się o sto osiemdziesiąt stopni. Książka zaskakuje nie tylko historią, ale także sposobem, w jaki została napisana. Dajcie się zaskoczyć – gorąco polecam.

AGNIESZKA ROWKA @zlotowlosa.i.ksiazki

Takiej książki jeszcze nie czytałam. Projekt Prawda zaskakuje swoją formą, ponieważ w głównej mierze składa się z wierszy, zapisów rozmów i maili. Ta krótka historia na pewno zostanie wam w pamięci na dłużej.

ALEKSANDRA STOLARSKA @withwords_alexx

Projekt Prawda to urocza opowieść o tym, jak wielką rolę w życiu każdego człowieka odgrywa rodzina. W tej książce znajdziecie piękne, liryczne spojrzenie na to, co nas kształtuje, a także desperackie poszukiwania własnej tożsamości. To książka warta spędzonej z nią każdej chwili.

AGATA WRÓBLEWSKA @snieznooka

Wiele aspektów składa się na wyjątkowość Projektu Prawda. Niestandardowa, poetycka forma, wspaniali bohaterowie i miłość o różnorodnych odcieniach. Ta powieść zabiera czytelnika w emocjonalną podróż – przygotujcie się więc na zdradę i przebaczenie, odkrywanie sekretów, ale przede wszystkim na trudną drogę w poszukiwaniu „prawdziwego ja”.

IZABELA NESTIORUK @nesti.czyta

Daj się porwać poruszającej, opowiedzianej w nowatorski sposób historii nastolatki, której świat niespodziewanie wywraca się do góry nogami. To mocna, przenikliwa, szczera i autentyczna lektura. Pełna chaotycznych uczuć, skomplikowanych relacji rodzinnych i nastoletniej miłości. Wciąga, przenika przez skórę i wzbudza emocje, z których istnienia nie zdawałeś sobie sprawy. Gorąco polecam!

MONIKA MALISZEWSKA @maitiri_books

Projekt Prawda to głęboka i rozkładająca na łopatki w swojej prostocie i oryginalności powieść. Nie dacie rady odłożyć jej na bok, dopóki nie przewrócicie ostatniej strony. Po prostu takiej książki jeszcze nie czytaliście!

KATARZYNA POŚREDNIK @zmora.czytelnicza

Myśląc o książce na usta cisną mi się same superlatywy. Pochłonęłam całą w jedną noc i czułam wielki niedosyt. Nie jest to książka, która po przeczytaniu uleci gdzieś z waszej głowy, a zostanie w myślach na długi okres. Wzruszająca historia o poszukiwaniu siebie, ogromnie polecam.

ALEKSANDRA ZAWADZKA @podrozdokrainyksiazek

Dante Medema stworzyła oryginalną, poruszającą i dojrzałą opowieść, zadziwiającą nietypową formą. To historia o poszukiwaniu siebie i uczeniu się, czym jest miłość. Pokazuje, że prawda nie zawsze wyzwala, lecz czasem jest ciężarem kierującym człowieka ku upadkowi. Pozwala także dostrzec, że poezją może być całe nasze życie, jeśli tylko spojrzymy na nie z odpowiedniej perspektywy.

JOLA OLCZAK @luna.czyta

Nie będę ukrywać – nie lubimy się z poezją. Jednak wiersze głównej bohaterki wniknęły w moje serce tak głęboko, że ciągle słyszę ich brzmienie. Szukaliście kiedyś prawdy? Znaleźliście ją? Ja znalazłam jej ziarna właśnie w tej książce.

PAMELA JANIK @mocnosubiektywna

Od dziś określenie „oryginalna historia” nabiera zupełnie innego znaczenia, a kojarzona ze sztywnym przekazem poezja staje się bardziej przystępna niż kiedykolwiek wcześniej. Autorka zabiera czytelnika w podróż ścieżkami emocji młodej bohaterki. Opowieść o samotności, ale i przyjaźni. O miłości i poszukiwaniu własnej tożsamości. Gorąco polecam!

WERONIKA TOMALAktoczytaksiazki-zyjepodwojnie.blogspot.com

Projekt Prawda to niezwykle refleksyjna opowieść o dorastaniu, odkrywaniu własnej tożsamości oraz szukaniu swojego miejsca na ziemi. Ta książka wzrusza, niekiedy bawi, przede wszystkim jednak w bezpretensjonalny sposób przypomina, co jest w życiu naprawdę ważne. Pokochacie ten projekt od pierwszego wersu!

ANETA KUNOWSKA lady-in-red.pl @ladyinred.pl

Nigdy wcześniej nie spotkałam się z taką formą książki – jest napisana wierszem. Ale wiecie co? Ta historia boli, jest przejmująco realna... To tak, jakby obok ciebie siedziała osoba i ci ją opowiadała. Magia w czystej postaci.

ANNA FICEK @ficek_anna

Projekt Prawda to piękna historia opisana w tak ciekawy sposób, że nie można się od niej oderwać. To podróż, której podejmuje się Cordelia, żeby odnaleźć siebie. To powieść tak urocza, że aż szkoda ją kończyć. To bohaterowie, których warto poznać. To książka, do której się wraca myślami.

PATRYCJA KIEŁCZYKOWSKA @patiopea

Zaczęłam czytać tę książkę wieczorem, a skończyłam dopiero, gdy na dworze było już jasno. Historia Cordelii wciągnęła mnie bez reszty, a dzięki wierszom jeszcze bardziej poznałam uczucia bohaterki i mogłam wedrzeć się w głąb jej duszy. Dawno nie czytałam czegoś, co tak bardzo na mnie wpłynęło i nie pozwoliło mi przejść obok siebie obojętnie. Cały czas myślami wracam do słów Cordelii i jej opowieści.

EMILIA JAŚKO @books_and_caffe

Projekt Prawda to zupełnie inna książka młodzieżowa. Bardzo szybko mną wstrząsnęła, rozdarła serce i sprawiła, że czułam ciężar przytłaczający bohaterkę. Świat Cordelii wywrócił się do góry nogami, a ja chciałam wiedzieć, czy uda się jej pogodzić z trudną prawdą oraz odnaleźć i pokochać prawdziwą siebie.

GOSIA SZUSTKIEWICZ @licencja_na_czytanie

Poetycka, wzruszająca i jedyna w swoim rodzaju książka o odkrywaniu własnej tożsamości. Autorka za pomocą prostych słów dotyka mojej duszy i przemawia wprost do mojego serca. Historia pełna uczuć i ważnych lekcji życiowych, która na zawsze zostanie w mojej pamięci.

SANDRA PRZYWARA @ksiazkowyhuncwot

Projekt Prawda to powieść, która uświadamia nam, że to czyny są ważniejsze niż słowa czy więzy krwi. To historia o poszukiwaniu siebie, która wzrusza i uzmysławia nam, że każdy ma prawo popełniać błędy. Napisana w oryginalny sposób powieść, która trafi w serca młodych czytelników i wywoła w nich tornado emocji. Tego nie można przegapić!

MONIKA WIŚNIEWSKA @cherryladyreads

Historia o poszukiwaniu własnej tożsamości. Zawarta w niesamowicie oryginalnej formie. Przyciąga od pierwszych zdań i nie pozwala przerwać do samego zakończenia. Piękna i poruszająca.

AGNIESZKA BRUCHALNiekończące się marzenia – Kobiety o literaturze

Przejmujący obraz poszukiwania cząstki siebie w innym człowieku i próby zrozumienia, co nas definiuje. Ta historia będzie tkwić pod Waszą skórą jak zadra. Sprawi, że zaczniecie zastanawiać się, co ukształtowało Wasz charakter. Nietypowa forma kreacji, dostarczająca refleksji fabuła i mnóstwo skrajnych emocji. Zakochałam się w każdym aspekcie tej książki. Polecam z całego serca!

DAGMARA ŁAGAN @books.cat.tea

Nigdy wcześniej nie czytałam historii więzi rodzinnych przelanych na papier w formie wierszy. Wierszy, które zachwyciły mnie swoją szczerością i dojrzałością, zagrały na emocjach i zagwarantowały szybsze bicie serca. Projekt Prawda to książka nie tylko dla nastolatków, ale również i dla rodziców.

MARIOLA DOBOSZ @kogellmogell

Sięgając po książkę Projekt Prawda, nie sądziłam, że aż tak zawładnie moim sercem. Opowieść o poszukiwaniu prawdy, odkrywaniu swojej tożsamości, przebaczeniu, przyjaźni i rodzinie. Jest to niesamowita, mądra i autentyczna historia, która zaskakuje formą i ładunkiem emocjonalnym. Prawdziwa perełka wśród książek. Gorąco polecam!

KAMILA ŁODYGA @zycie.ksiazkami.pisane

Projekt Prawda to poruszająca historia, która opowiada o poszukiwaniu własnej tożsamości. Autorka zapewnia nam pełną gamę emocji, od której czytelnik nie będzie mógł się oderwać.

KAROLINA GLINIECKA @czekoladowystworek

Projekt Prawda to książka inna. Inna, ale wybitna. Wywołująca emocje, wzruszająca. Każde słowo jest jak instrument, wygrywający w nas melodię. Projekt Prawda to książka, której długo nie zapomnę.

OLIWIA TRZYNSKA @unirosbooks

Czy pojedyncza wiadomość potrafi zmienić czyjeś życie? Projekt Prawda szokuje nie tylko formą, ale przede wszystkim cudownym przekazem. Poetyckie marzenie o odnalezieniu siebie i przezwyciężanie przeciwności losu to jedne z wielu perełek, które w niej znajdziecie.

KATARZYNA JAKUBAS @cutelittlereviews

Magiczna powieść o poszukiwaniu i odkrywaniu swojej tożsamości. Zachwyca niecodzienną formą oraz przekazem. Buzuje emocjami, emanuje metaforami. Jestem pozytywnie zaskoczona! Serdecznie polecam.

HANNA SMARZEWSKA @nieoceniampookladkach

Projekt Prawda to zamknięta w wierszach, SMS-ach i e-mailach opowieść o łamiącym serce odkrywaniu prawdy o swoim pochodzeniu. Ta niezwykle lekka lektura, którą Dante Medema oprószyła dozą rozrzewniającej poetyckości, pozwoli nam zanurzyć się w historii o poszukiwaniu swojego miejsca w świecie.

ALEKSANDRA PLICHTA @popbookownik

Moi rodzice stworzyli wszystko na kształt

idealnej alaskańskiej rodziny.

Dom na zboczu.

Drewniana chata w Kenai.

Dwoje i połówka dziecka.

Identyczne buty Xtratuf.

Volvo z pięcioma gwiazdkami w testach bezpieczeństwa

i napędem na cztery koła.

Ja jestem tą połówką dziecka.

.

Przyjaciółka Sana ♥

Sana: Wiesz, co myślę?

Ja: Nie za późno na pisanie?

Może trzeba dać innym się wyspać?

Może ja TEŻ powinnam już spać?

Sana: Ty to nie inni.

Jesteś moją Cordelią.

Ja: Czego chcesz?

Sana: Zmęczona robi się nieprzyjemna.

Co zrobisz, kiedy się przeniesiesz na zajefajny

Uniwersytet Columbia i będziesz musiała balować całe noce na imprezach bractw studenckich, żeby się integrować?

Ja: Mogę siedzieć do późna, ale nie będę chodzić na imprezy.

Sana: Sztywniara. Zgłosiłaś już propozycję projektu na zakończenie roku?

Ja: Nie. Poczekam na ostatni moment.

Sana: ...

Ja: Żartuję przecież. Zgłosiłam się w pierwszym dniu przyjmowania zapisów.

Sana: Widzisz? To dlatego Columbia przyjął

Cię wcześniej.

Nie zapomniałaś zgłosić mnie jako członka zespołu?

Sorry, że Ci nudzę, ale się denerwuję. Serio potrzebuję dobrej partnerki.

Wiesz, że się gubię, jak mam coś napisać.

Ja: Tak, pamiętam. Dasz radę, nawet jeśli

nie będziemy zespołem.

Sana: Łatwo Ci mówić. Wymiatasz, jak chodzi o szkołę.

Nawet jeśli się DOSTANĘ do college’u, będę potrzebowała dobrej oceny z projektu na zakończenie, żeby utrzymać wysoką punktację GPA.

Ja: Bosz... przestań.

Sana: Ty nie musisz się nawet starać. Dlatego możesz mi pomóc w nagrywaniu zajęć z piłki nożnej.

I edycji. I udostępnianiu ich w mediach społecznościowych.

I może nawet odwaleniu za mnie całej pisemnej części?

Dzięks.

Ja: Hej, też muszę się starać. Jak wszyscy.

Zamówiłam już zestaw GeneQuest.

Lada dzień zacznę szukać przodków i pisać

o tym wiersze.

Chcę się też dowiedzieć czegoś o adopcji.

Sana: No i masz.

Ja: Co znowu?

Sana: Ty i to Twoje „jestem adoptowana” i „nie pasuję”.

Łapię. Masz wrażenie, że nie pasujesz, ale nie jesteś, kurwa, adoptowana.

Masz zajebiste życie.

Nie sraj na nie.

W każdej chwili zamieniłabym mój kemping na Waszą rezydencję na wzgórzu.

Ja: Po raz kolejny: to nie jest żadna rezydencja.

Poza tym uwielbiam Wasz domek kempingowy. Jest przytulny i przynajmniej nikt nie włazi Ci

do pokoju bez pukania.

Sana: Pewnie dlatego, że nie mam swojego pokoju.

BOŻE, Delia! Dzięki Tobie wiem, jakie mam schrzanione życie.

Ja: ...

Sorry. Wiesz, co miałam na myśli.

Sana: ...

Ja: Sana.

Sana: Wiem.

Ale to tak, jakby pies ze schroniska musiał słuchać domowego pupila narzekającego na warunki.

Skorzystam też z dodatkowej pomocy przy aplikacji do college’u. Dzięki.

Ty szybko przeniesiesz się do Nowego Jorku i zakosztujesz życia.

A ja utknę tutaj, w Tundra Cove.

Ze swoją piłką do nogi.

.

Znak na wjeździe do miasta mówi:

Tundra Cove

5356 mieszkańców

Poznamy się, jeśli jeszcze się nie znamy.

Sana zawsze powtarza, że tu nie ma co robić.

Że imprezy są ciągle takie same,

z tymi samymi ludźmi,

którzy próbują udowodnić,

że nie znasz ich

tak dobrze, jak ci się wydaje.

Zawsze uważałam, że mogłabym spędzić tu całe życie.

Odnajdując piękno w drobnych rzeczach.

W tym, że jesteśmy tak blisko ujścia,

że możemy obserwować bieługi

albo błękit łączący się nad wodą z różem w doskonałą

watę cukrową zachodu słońca.

A jednocześnie jesteśmy u stóp góry

z niezliczonymi szlakami pieszymi do błądzenia

i potężnymi drzewami wyskakującymi jakby znikąd,

tak wysokimi, że zapominam,

że liście na czubku

nie są częścią nieba.

Ale Sana zawsze była zbyt duża na to miasteczko.

Musi mówić wszystkim, że tak naprawdę jej nie widzą

– że się mylą.

Ja nikomu nie mówię, że jestem inna.

Bo po co?

I tak by mi nie uwierzyli.

.

Do: Cordelia Koenig ([email protected])

Od: Vidya Nadeer ([email protected])

Temat: Re: Zgłoszenie projektu na zakończenie

Cordelio,

bardzo mnie ucieszyła Twoja propozycja projektu! Pomysł wykorzystania testu GeneQuest do odkrycia swoich korzeni i ustalenia, jak na kształtowanie się Ciebie jako człowieka wpłynęli Twoi przodkowie, i opowiedzenia o tym w formie wierszy, ogromnie mi się podoba. Od dziecka mieszkam w Tundra Cove, ale moja rodzina, ze wszystkimi swoimi tradycjami i zwyczajami, wywodzi się z Kaszmiru.

Podoba mi się Twój pomysł – naprawdę – jednak muszę zwrócić uwagę na fakt, że wybrałaś taki sam projekt (z wyjątkiem poetyckiej formy) jak Twoja starsza siostra Beatrice. Również byłam jej opiekunką i choć nie wątpię, że Twoja praca zrobi na mnie równie wielkie wrażenie, wolałabym widzieć, ile pracy wkładasz we własny projekt. Zdarza się, że uczniowie z zagwarantowanym miejscem w college’u nie przykładają się do nauki przez resztę ostatniego semestru, a mnie zależy, żebyś jak najwięcej skorzystała. Ta ocena ma duży wpływ na twoją końcową punktację GPA. Zastanów się, proszę, co zrobić, żeby Twoja praca różniła się od pracy Twojej siostry.

Stworzysz zespół z Kodiakiem Jonesem. Zgadzam się z Twoimi argumentami: spodziewam się, że będziecie dobrze współpracować i może uda mi się Was przekonać, żebyście w przyszłym miesiącu wzięli udział w sympozjum Młodych Poetów Północno-Zachodniego Wybrzeża. Jak zapowiedziałam na zajęciach, wygłoszę tam wykład i zamierzam zabrać ze sobą grupę obiecujących uczniów. Rozważ, proszę, swoje uczestnictwo.

To wszystko na teraz,

Vidya Nadeer

.

Nie mogę zdradzić Sanie, jak wygląda prawda.

Że zanim poprosiła, bym zgłosiła ją do zespołu,

zaproponowałam Kodiaka Jonesa.

Bo podczas ubiegłorocznego

slamu poetyckiego

wzniósł się wysoko jak orzeł przedni

zamieszkujący w pobliżu ujścia.

Jego ramiona zmieniły się w skrzydła,

drżenie wypełniło pierś,

rzucił wyzwanie szkole, by go oceniła.

Kiedy Kodiak niemal wyśpiewywał swoje słowa,

jakby nie było innego sposobu, by je uwolnić –

delikatny rytm,

a po nim crescendo –

czułam je w swojej duszy.

Nie jest już małym wariatem,

z którym opowiadaliśmy sobie straszne historie.

Obiektem mego zachwytu, kiedy dorastałam.

To ktoś, kto spina ze sobą kartki w notesie,

jakby nawet on sam się bał

tego, co między nimi zamknął.

Kto odwraca wzrok,

jeśli zbyt długo na niego patrzę.

Chłopak, który śpiewa swoją poezję

w sposób, o którym mogę tylko marzyć.

.

Obiad zawsze wygląda tak samo.

Moja siostra Iris mówi hasztagami.

Ma dwanaście lat i uważa, że to zabawne.

Palce układa w podwójny krzyżyk. Hasztag nuda. Hasztag zmęczona.

Hasztag nie-chcę-już-chodzić-do-szkoły.

Hasztag dlaczego-to-nie-wakacje-żebym-siedziała-na-dworze?

Tata mówi Szekspirem.

Jest profesorem i uważa, że to zabawne.

Cały dzień spędził w ciszy.

Ocenia prace z wprowadzenia do literatury.

W tym roku ma kilka obiecujących osób.

Gdy mówią, mama za każdym razem przewraca oczyma.

Jest agentką nieruchomości

i nic jej nie bawi.

Ma nowy dom, który bardzo chce sprzedać.

Może to ten, który pozwoli jej trochę zwolnić z pracą.

Może wtedy, zamiast się marszczyć, uśmiechnie się

na dzwonek telefonu, od którego się nie odrywa.

Odchrząkuję i wszyscy na mnie patrzą.

Błądzę w gąszczu metafor, których nie rozumieją.

Moje opowieści są senną jawą,

spisane wersami,

którymi nigdy, przenigdy się nie dzielę.

Niezdolna do beztroskiej rozmowy przy stole.

I. Tak. Co. Dzień.

„Wszystko było dobrze”, mówię.

„Dziś przydzielano nam partnerów do projektu”.

Czekają. Widzę, jak mama lekko drży, kiedy dodaję:

„Kodiak Jones”.

.

Mama krzywi się, jakby wino było kwaśne,

ale wiem, że to nie powód.

Przyjaźni się z mamą Kodiaka.

Obie sprzedają nieruchomości.

Jedna parafia,

jedna drużyna rekreacyjna softballu.

Wymieniają się tajemnicami jak przepisami.

Tata nic nie ma do Kodiaka.

„Jaki wybrałaś sobie projekt?”.

„Poezja – wspaniale, mogę jakoś pomóc?”.

Tyle że on uczy Szekspira, nie poezji.

„Mądry to ojciec, co zna własne dziecko[1] -

William był poetą!”.

Żartuje.

Cytuje.

Zawsze żartuje i cytuje.

„Tylko uważaj”,

mówi mama.

„Ten chłopak to same problemy”.

Kim jest chłopak, którego wy widzicie?

Kodiak to nie same problemy.

On ma same problemy.

.

Zanim stał się „problemem”,

był „Kodiakiem”.

I chłopakiem, z którym spędzałam każde wakacje w Tundra Cove.

Jeździłam za nim na rowerze

ze zdartymi kolanami

i opalenizną obciętą paskudnie na udach przez szorty.

Chłopakiem, który wraz z całą rodziną jeździł z nami na targi

– dwie godziny w jedną stronę – rok w rok.

Nasi rodzice chodzili i oglądali,

a my obgryzaliśmy kolby kukurydzy

i jeździliśmy na karuzeli, aż robiło nam się niedobrze.

To ten sam chłopak, który nauczył mnie gwizdać,

a kiedy ułożył usta w O,

po raz pierwszy poczułam, jak dziko wali mi serce.

Pierwsza osoba, której pokazałam swój wiersz.

Ale to dobrze,

bo on dzielił się ze mną swoimi.

Kodiak był moim najlepszym przyjacielem.

Jeszcze zanim w ogóle poznałam Sanę.

A pewnego dnia,

wracając ze szkoły,

kopiąc kamyki po błotnistej ścieżce,

pod potężnym świerkiem

opowiedziałam mu o swojej pierwszej miłości.

Jak czułam ucisk w żołądku,

ilekroć był w pobliżu,

i że prowadziłam z nim w myślach całe rozmowy,

zastanawiając się, czy kiedykolwiek wystarczy mi odwagi,

żeby powiedzieć głośno,

co się dzieje w moim sercu.

Kodiak się nie śmiał.

I mi nie dokuczał.

A ja nigdy mu nie wyznałam,

Że mówiłam wtedy o nim.

.

To działo się stopniowo.

Najpierw przestał wracać ze mną do domu

i spędzać czas w lesie za szkołą.

To tam zaczął palić.

Pewnego dnia poszłam tam,

gdzie drzewa osłaniają poskręcane korzenie

przed śniegiem –

stali tam wszyscy, wokół ogniska,

a wokół walały się śmieci i puszki.

Zapytałam dlaczego.

Powiedział:

„Czasem robisz rzeczy, których sama nie rozumiesz,

żeby zrozumieć rzeczy, które robisz”.

Ale nie patrzył w moją stronę.

Patrzył na nią.

Liv. Nowa dziewczyna z szalonym uśmiechem i fioletowymi włosami.

I kiedy stał się jej, nie był już niczyj inny.

Spoglądał na nią

w sposób, w jaki chciałam, żeby patrzył na mnie.

Całowali się

tak, jak miałam całować go ja.

Kiedy jego matka siedziała u nas przy kuchennym stole,

płacząc, bo nakryła ich w jego pokoju,

mówiła, że sama

już nie wie, co z nim zrobić.

Znalazła u niego papierosy i wódkę,

i przynajmniej-się-zabezpieczają-prezerwatywy.

Wagarował.

Nie wracał do domu.

A na korytarzu,

kiedy unosiłam dłoń do powitania,

nie patrzył na mnie

jak chłopak, którego kiedyś znałam.

Bałam się, że mogliśmy stracić go już na zawsze.

Ale kiedy w zeszłym roku wydarzyło się to wszystko,

on znów się zmienił.

I kiedy mijaliśmy się na korytarzu,

znów zaczął się do mnie uśmiechać,

jakby może dotarło do niego coś,

czego wcześniej nie rozumiał.

.

Przyjaciółka Sana ♥

Sana: Deeeeelia

Deeeelia!

CORDELIA ANN KOENIG natychmiast odpowiedz

na mojego esemesa.

Ja: Ale wiesz, że nie mam na drugie Ann, prawda?

Sana: Chrzanisz.

Ja: Czego potrzebujesz, moja przyjaciółko, skoro nie pozwalasz mi zjeść w spokoju obiadu bez patrzenia na telefon?

Sana: Dostałam właśnie mejla od nowego opiekuna.

Przenieśli mnie do pana Kima.

Rasiści. Założę się, że dostałam go, bo jest Azjatą na maksa, a ja jestem pół-Azjatką na maksa.

Ja: Wiesz, pani Nadeer jest Hinduską, a ja jestem biała na maksa, więc twoja teoria idzie się kochać.

Sana: Ja miałam panią Nadeer! Tego właśnie nie łapię. Nagle, ni z tego, ni z owego, przenoszą mnie do pana Kima i ląduję w parze z Madison Lee. Łapiesz, o co mi chodzi?

Ja: A nie chodzi przypadkiem o to, że Ty i Maddy to w zasadzie trzon drużyny piłkarskiej i obie macie projekty zakończeniowe o piłce nożnej, a pan Kim przez przypadek jest Waszym trenerem?

Sana: No i nie jesteśmy partnerkami przy projekcie!

To IDIOTYCZNE. A w zasadzie każdy

dostał partnera, o którego prosił.

Ja: Właśnie! Ja też dostałam wiadomość!

Byłam z Maddy na rozszerzonej literaturze w drugiej klasie.

Będzie dla Ciebie świetnym wsparciem, jeśli chodzi o część pisemną.

Sana: Ale pomożesz mi czasem nagrywać

treningi piłkarskie?

Ja: A znalazłaś już sobie ucznia?

Sana: Pewnie! Trzy przyczepy dalej mieszka dziewczyna, która chce, żebym ją uczyła. Jej mama obiecała płacić fajkami, więc jest cool.

Ja: Super! Szybko zaczynasz gromadzić więzienną walutę, z tego, co słyszę.

Sana: Z kim jesteś w parze?

Ja: Boję się powiedzieć.

Sana: Nie chrzań. Ale lepiej, żeby to nie była Emma. Jeśli to Emma Daniels, zacznę krzyczeć.

Ja: ...

Sana: O jasna kurweńka. Czyli Emma Daniels. Mogłabyś ją zapytać, czy jest homo?

Albo bi?

Wystarczy, żeby była choć trochę bi.

Ja: Dlaczego nie wykorzystasz swojej znajomości Internetu, żeby to ustalić na własną rękę?

Ale, uwaga, spoiler.

To nie Emma.

Sana: Jakbym już nie próbowała! Możesz ją mimo wszystko zapytać?

Ja: Staaaarczyyyy! Nie będę jej pytać, czy jest homo!

Sana: Ejjj, no... Podoba mi się od końca podstawówki.

Ja: Wtedy jeszcze udawałaś, że podobają Ci się chłopcy.

Sana: Tak. Pomyśl, że mogła oszczędzić cierpień

Liamowi.

Ja: Biedny Liam.

Sana: Niech spoczywa w pokoju.

Ja: Przecież on nie umarł!

Sana: Dla mnie umarł. Nie zareagował właściwie,

jak się ujawniłam.

Ja: Pamiętaj, że przez cały rok go okłamywałaś,

że jesteś hetero.

Sana: E tam.

Dobra.

To kto jest Twoją parą?

Ja: Kodiak Jones.

Sana: O-ja-cie w gacie... KODIAK?

Że też oni w ogóle dali go komuś do pary po tym,

co w zeszłym roku...

Heh.

Dziwny pomysł, co?

Mała miss poezji, która w życiu nie złamała żadnego zakazu

i...?

Jak byś opisała żula, w którego zmienił się rok temu?

Ja: Dla mnie to akurat ma sens. Jego projekt też

opiera się na poezji.

Sana: Mów, co chcesz. Ale dlaczego?

Ja: Pojęcia nie mam.

Sana: Jemu nie przyda się pomoc. Zresztą nie sądzę, żeby w ogóle realizował ten projekt.

Tyle wagarował, że i tak będzie musiał powtarzać klasę. Tak słyszałam.

Więc spokojnie możesz mi pomóc zawalić mój.

I w przyszłym roku pójdziesz do college’u, a ja będę pracować w ostatniej czynnej wypożyczalni filmów i palić papierosy obiecane przez sąsiadkę.

Ja: Idziesz do college’u.

Sprawdziłam wszystkie Twoje podania.

Są w porządku.

Przestań się dołować.

Sana: Kobiety Sasaki nie idą do college’u.

Ja: ...

Sana: Okej, niech Ci będzie. Nigdy nawet nie spotkałam rodziny ze strony ojca.

Nie mam pojęcia, jakie są kobiety Sasaki.

Ale sądząc po rodzinie mojej mamy, pewnie

za pół roku będę już w ciąży.

Ja: Trudno zajść, jak się zadajesz tylko z laskami.

Sana: Święte słowa.

.

Do: Vidya Nadeer ([email protected])

Od: Cordelia Koenig ([email protected])

Temat: Re: Re: Propozycja projektu na zakończenie roku

Szanowna Pani Nadeer,

bardzo dziękuję za zainteresowanie i uwagi. Jak Pani pewnie pamięta, prowadzone przez Panią zajęcia z poezji w ramach zajęć z literatury w ubiegłym semestrze były dla mnie ogromną inspiracją. Postanowiłam wtedy, że zrobię wszystko, by uczynić poezję częścią mojej codzienności w takim stopniu, w jakim to możliwe, jeszcze zanim jesienią rozpocznę naukę na Uniwersytecie Columbia. Kiedy uświadomiłam sobie, jaki wpływ ma na mnie moje pochodzenie, postanowiłam wykorzystać poezję jako podstawową formę komunikacji w moim projekcie końcowym. Wiem, że Beatrice zajęła się naszymi przodkami i uznała to za doświadczenie zmieniające jej podejście do życia. Ja natomiast chcę się rozwijać jako poetka, ucząc się przy okazji czegoś nowego.

Odesłałam już mój zestaw testowy GeneQuest z wymazem do badań DNA i lada dzień laboratorium powinno mi odesłać wyniki. Jak Pani widzi, zamiast opierać się na wynikach siostry, które, z tego, co wiem, mogą się różnić diametralnie w przypadku rodzeństwa, staram się uczynić ten projekt całkowicie własnym.

Pozdrawiam,

Cordelia

.

Do: Cordelia Koenig ([email protected])

Od: K. Jones ([email protected])

Temat: Para w projekcie końcowym WTF?

Cordelia?! Osochozi?!

Dziwne. Dostałem mejla od pani Nadeer, że jesteśmy partnerami. Szukałem Twojego adresu i trafiłem na stare czaty z dawnych czasów. Większość to głupoty z końca ósmej klasy – jeszcze ze starej szkoły. Pamiętasz, jak pojechaliśmy na wycieczkę do zoo i zgubiliśmy się przy wybiegu dla wilków, a ja Cię straszyłem, że oni wypuszczają je na noc? Twój wyraz twarzy, gdy zaczęły wyć! To były dobre czasy.

Nawet fajnie, że zostaliśmy zespołem przy realizacji naszych projektów końcowych. Chcesz się spotkać jutro po szkole i pogadać? Mogę wpaść do Ciebie, jeśli wolisz. Masz pomysł, jak moglibyśmy sobie pomóc?

Kodi

PS Masz pozdro od mamy.

PS2 Ej, dalej używasz tego mejla, co?

.

Do: K. Jones ([email protected])

Od: Cordelia Koenig ([email protected])

Temat: Re: Para w projekcie końcowym WTF?

Yo, nowy telefon, kto tam?

Żartuję. Do końca życia będę się bujać z mejlem Cordelia Bedelia. To samo dotyczy drogocennej drukowanej kopii Amelii Bedelii.

Dobrze, że przynajmniej Ty masz dobre wspomnienia związane z tamtym dniem, bo ja serio myślałam, że tego nie przeżyję. Na wszelki wypadek przypominam, że zapowiedziałeś, że jeśli zaatakują nas wilki ludożercy, to Ty przeżyjesz, bo szybciej biegasz.

To nie było cool. Ani trochę.

Dziwnie jest wspominać tamte czasy. Czasy podstawówki. Nie chce mi się wierzyć, że codziennie wracaliśmy razem do domu, bo nie pamiętam już nawet, kiedy ostatnio rozmawialiśmy. Brakuje mi przesiadywania w ogrodzie Twoich rodziców, grillowania pianek marshmallow i opowiadania strasznych historii. Twój tata był w tym najlepszy.

I zgoda, super, że jesteśmy zespołem. Jutro mi pasuje!

Cordelia Bedelia

PS Przekaż mamie, że też ją pozdrawiam.

.

Już późno.

Mama wchodzi,

a mnie ledwie starcza czasu,

żeby zatrzasnąć laptopa.

Rzuca pranie na moje łóżko,

a potem kładzie mi dłoń

na ramieniu.

„Dlaczego nie lubisz Kodiaka?”,

pytam.

Mama łagodnieje,

przeczesując palcami

końce

moich zbyt kręconych włosów.

„To nie tak, że go nie lubię”,

mówi.

„Ale nie byłabym dobrym rodzicem,

gdybym nie starała się uchronić cię

przed tymi samymi błędami,

które popełniła twoja matka”.

Nie próbuję zaprzeczać,

więc zostawia mnie i wychodzi,

a ja wracam do mejla,

licząc,

modląc się,

żeby już odpisał.

Czasem zastanawiam się, jakie błędy

widzi w sobie,

a które boi się zobaczyć we mnie.

.

Do: Cordelia Koenig ([email protected])

Od: GeneQuest ([email protected])

Mamy Twoje wyniki!

Kliknij tutaj i sprawdź, skąd pochodzisz!

.

Głęboko w sercu wiem, co tam znajdę.

Nie jestem aż taka inna.

Oni

i

ja.

Głęboko w sercu wiem,

że szukam potwierdzenia,

że

istnieje

powód

mojego

niedopasowania.

.

Moje wyniki:

61,1% brytyjskie i irlandzkie

22,2% francuskie i niemieckie

13,8% północnoeuropejskie

1,4% południowoeuropejskie

1,1% europejskie

0,3% nigeryjskie

0,1% zachodnioazjatyckie i północnoafrykańskie

.

Do: Cordelia Koenig ([email protected])

Od: GeneQuest ([email protected])

Masz nowych krewnych

wskazanych przez GeneQuest!

Kliknij tutaj, żeby dołączyć do swojej genetycznej rodziny!

(Jeśli nie widzisz żadnych krewnych, sprawdź, czy masz aktywną opcję wyszukiwania w ustawieniach).

.

GeneQuest

Połącz się z rodziną!

Imię i nazwisko

Pokrewieństwo

Jack Bisset

ojciec

Ze strony ojca. Dzielicie 50% DNA.

99,9% zgodności.

.

Nie ma znaczenia, że są jeszcze inni na liście.

Wujek – 25% wspólnego DNA

Babcia – 25% wspólnego DNA

Kuzyn – 12,5% wspólnego DNA

Nie widzę nikogo poza ojcem.

Jack Bisset – 50% wspólnego DNA.

Jakby każdy wiedział,

że gdzieś mieszka facet,

który genetycznie

jest moim ojcem.

Patrzę przez okno

na miękki śnieg, który zbiera się na parapecie,

tworząc koc między mną

a światem.

Wślizguję się do łóżka,

obejmuję poduszkę

i powtarzam wciąż i wciąż od nowa.

.

Miałam rację. Jestem. Adoptowana.

Miałam rację. Jestem. Adoptowana.

Miałam rację. Jestem. Adoptowana.

Miałam rację. Jestem. Adoptowana.

Miałam rację. Jestem. Adoptowana.

Miałam rację. Jestem. Adoptowana.

Miałam rację. Jestem. Adoptowana.

Miałam rację. Jestem. Adoptowana.

Miałam rację. Jestem. Adoptowana.

Miałam rację. Jestem. ADOPTOWANA.

.

Przyjaciółka Sana ♥

Ja: Panikuję. Jest mi niedobrze.

Sana: Przesadziłaś z Taco Bellem?

Ja też, kochana.

Ja. Też.

Ja: Nie. Tym razem na serio.

Właśnie dostałam wyniki z GeneQuest.

Sana: I co, masz raka?

Ja: Czekaj, wysyłam screena z listą moich krewnych. Już.

Zaraz.

Sana: Jasna. Cholera.

Ja: Wiem.

Sana: To nie może być prawda. Nie. Jaja sobie robisz?

Ja: Nawet nie wiesz, jak bym chciała. Ale to ma sens, co?

O Boże.

Wczoraj mama powiedziała, że nie chce,

żebym powtarzała błędy matki.

Ale jeśli nie chodziło jej o nią samą, tylko, no wiesz,

BIOLOGICZNĄ matkę?

Sana: Zapytałaś ich o to?

Ja: Nie mogę. Pamiętasz, jak Bea zdecydowała się

zmienić kierunek?

Tata się wycofał i przestał się odzywać.

Mama zaczęła trenować crossfit.

A to jest całkiem inny kaliber.

Nie mogę oddychać.

Serce zaraz rozwali mi klatkę piersiową.

Sana: Dobra już, starczy. Zaraz będę.

Ja: Nie.

Nie mogę tu zostać.

Idę do Ciebie.

Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki

PRZYPISY

[1] William Shakespeare, Kupiec wenecki, akt II, scena II w przekładzie Józefa Paszkowskiego (wszystkie przypisy pochodzą od redakcji).