Podobno Duńczycy są najszczęśliwszym narodem na świecie. Duńskie hygge to kultura minimalizmu, rozkoszowania się małymi przyjemnościami, uśmiechu i szacunku do prywatności. W jakim stopniu taka wizja świata jest do pogodzenia z chrześcijaństwem? Czym wyróżnia się chrześcijański pomysł na szczęście? Wstępem do dyskusji jest rozmowa ze skandynawistką Sylwią Izabelą Schab, która tłumaczy, na czym polega fenomen popularności duńskiego stylu życia. Dominikanin Wojciech Surówka zauważa, że niewątpliwie docenienie prostych przyjemności jest czymś ważnym, ale do świętości nie wystarczy. Świętość określa bowiem heroiczność cnót, a nie poziom zadowolenia z życia. Z kolei jezuita Wacław Oszajca, komentując Kazanie na Górze, przypomina, że szczęście, które proponuje Jezus, nie jest życiem łatwym i przyjemnym. Ucieczka od trosk i problemów nie powinna być naszym nadrzędnym celem. W najnowszym "W drodze" przeczytamy również dwa teksty poświęcone sztuce przekładu. O tym, na ile może sobie pozwolić tłumacz, czy musi sztywno trzymać się. Biblista Łukasz Popko OP wyjaśnia natomiast, czy znajomość oryginalnych języków Pisma Świętego jest do zbawienia koniecznie potrzebna. W wakacyjnym numerze znajdziemy ponadto rozmowę z jezuitą Davidem Neuhausem, Żydem urodzonym w RPA, który jako nastolatek zapragnął zostać chrześcijaninem. Ochrzcił się wbrew swoim rodzicom, dziś jest katolickim księdzem i duszpasterzem wspólnoty chrześcijan hebrajskojęzycznych w Jerozolimie.