Niewolnicy i panowie to zbiór esejów z antropologii i filozofii społecznej nowoczesności poświęconych kwestii emancypacji, rozumianej jako istota nowoczesnego projektu człowieka. Przyjmując za perspektywę punkt widzenia teraźniejszości, stanowiącej późne stadium historii nowoczesnego Zachodu, Dobrowolski stara się zdać sprawę z obecnej kondycji zachodniego człowieka, zdefiniowanej przez te schyłkowe okoliczności, w kontekście i w odniesieniu do źródeł, antynomii, psychospołecznych, ekonomicznych i psychopolitycznych uwarunkowań oraz perspektyw idei równej wolności dla każdego. Z jednej strony badania te mają charakter czegoś na kształt historii wyobraźni ludzkiej, literacko-filo­zofi­czno-historycznej rekonstrukcji narracji, jakimi posługiwał się człowiek nowoczesny (i nowożytny) w swoich wyobrażeniach samego siebie. Z drugiej zaś strony czegoś, co ma dostarczyć autorowi i czytelnikowi narzędzi orientacji w jego/jej własnych okolicznościach. Mówiąc bardziej górno­lot­nie dostar­czyć, za pomocą sięgającej daleko wstecz genealogii tego, co aktualne, wstępnego zarysu ontologii bytu spo­łecz­nego teraźniejszości (drugiej dekady XXI wieku). Już od starożytności pytanie o to jak nie być niewol­nikiem? kształtowało rozumienie tego, czym było bycie wolnym obywatelem. Zwłaszcza jednak w nowo­żytności emancypacja nie może być kompletna bez zniesienia niewolnictwa, a nowo­czesne, oświecone myślenie zawsze chciało uwierzytelniać się w oczach publiczności i odbior­ców tym właśnie hasłem promocyjnym: natura wszystkich ludzi jest równa i wolna. Ze względu na ten postulat nowoczesność w ogóle może być atrak­cyjniejsza niż inne propo­zy­cje spoza jej kręgu ideologicznego (tradycjonalne czy antynowo­czes­ne). Eman­cypacja jest obietnicą wspólnoty wolnych, racjonalnych podmiotów-panów, a nie tylko uwolnienia z kajdan. Jednak bez zniesienia niewolnictwa, nowoczesność nie mogłaby rościć żadnych pretensji do moralnej wyższości; na ile pretensjom tym możemy jeszcze ulegać, na ile musimy je podtrzymywać, choćby bez wiary? Jak to się dzieje, że projekt ukonstytuowania nowej ludzkiej wspólnoty społeczna moder­nizacja czę­sto w nowoczesności dewiował w stronę nieprzewidywalnych, antyracjo­nal­nych i moralnie odrażających formacji wspólnotowych o charakterze wojowniczo agresywnym? Kolejna ważna pozycja w dorobku Jacka Dobrowolskiego.