Co sprawia, że poeta, literaturoznawca i krytyk zaczyna pisać prozę? W dodatku prozę tak dojrzałą i nieoczywistą… „Imigranci wracają do domu” to więcej niż powieść – to jednocześnie opowieść, przypowieść i spowiedź. Bohater, Karol Tracz, to „człowiek naszych czasów”, anonimowy obywatel Zjednoczonej Europy. Wyemigrował z Polski po stanie wojennym i przez długie lata wiódł w Niemczech życie przeciętnego przedstawiciela klasy średniej. Wylew i częściowy zanik pamięci obracają w gruzy dotychczasowe życie Tracza, a jego przekonanie, jakoby nasz dom był tam, gdzie żyjemy, pracujemy i zarabiamy na chleb okazuje się fałszywe. Proces rehabilitacji uruchomi wspomnienia zepchnięte w podświadomość i pomoże mu odkryć na nowo siebie. Pytanie o to, kim jestem, staje się podstawą gruntownej przemiany duchowej bohatera i źródłem realnej odmiany jego losu.