Gaja Grzegorzewska żonglując popowymi motywami, grając konwencją literatury gatunkowej oraz igrając ze znaną jej czytelnikom tematyką tabu, wyrasta na jedną z najciekawszą reprezentantek tzw. literatury środka. Ta wnikliwa obserwatorka, kąśliwa komentatorka, odważna konstruktorka mostu pomiędzy literaturą gatunkową a literaturą głównego nurtu, funduje nam czytelniczą jazdę bez trzymanki.

Wina i ucieczka przed karą. Tak zaczyna się ta opowieść. Dwoje wyrzutków wyposażonych z fałszywe paszporty i nowe tożsamości przemierza Europę przybierając coraz to nowe maski, stosownie do zmieniających się współrzędnych geograficznych. Towarzyszy im przemoc, ciągłe poczucie zagrożenia, dręczące wyrzuty sumienia, namiętność rodząca ból, oraz strach – zwłaszcza przed tym co niewidoczne. Ich wspólna wędrówka ma jednak również bardziej prozaiczne oblicze: codzienne uczenie się bycia razem, budowanie wzajemnego zaufania, próby nieobwiniania się nawzajem za wspólny upadek. To jest cena miłości zakazanej.

Zniknięcie Julii Dobrowolskiej z Krakowa nie zdziwiło nikogo po tym, gdy została skompromitowana przez jeden z tabloidów ujawniający szczegóły jej romansu. Całej sprawie pikanterii dodaje fakt, że właśnie powstaje książka na temat Julii Dobrowolskiej, zaś autorką publikacji ma być Eliza Florek – dziennikarka, która niegdyś ujawniła jej wielką tajemnicę. Policja poszukująca Dobrowolskiej ma nadzieję, że Florek doprowadzi ich do niej. Według pogłosek Julia wróciła na stare śmieci, by kontynuować rozpoczętą sprawę Marii Karo — matki zamordowanej i zgwałconej dziewczynki. To zlecenie jest dla Julii szczególnie ważne…

Kamienna noc to książka, którą mógłby zekranizować Quentin Tarantino; jej fragmenty mogłaby wyśpiewać Amy Winehouse, ale napisać mogła ją jedynie Gaja Grzegorzewska.