Bestseller „New York Timesa”, nagrodzony prestiżowym Medalem Johna Nebery’ego za wybitny wkład w amerykańską literaturę dziecięcą.

Od wieków mieszkańcy Protektoratu wierzą, że pobliski las zamieszkuje okrutna wiedźma, której gniew obłaskawić może tylko najmłodszy mieszkaniec osady złożony w ofierze złej czarownicy. Co roku pozostawiają więc w lesie niemowlę, licząc na to, że danina z niewinnego życia powstrzyma wiedźmę przed terroryzowaniem ich miasta.

Ale Xan jest dobra. Dom w leśnym zaciszu dzieli z mądrym potworem Glerkiem i maleńkim smokiem Fyrianem o wielobarwnych skrzydłach. Ratuje ona porzucone dzieci i oddaje w opiekę rodzinom po drugiej stronie lasu, karmiąc niemowlęta blaskiem gwiazd. Jednemu z nich przypadkowo daje jednak do wypicia blask księżyca, napełniając je magią o niewyobrażalnej mocy. Xan postanawia sama wychować tę niezwykłą dziewczynkę. Kiedy zbliżają się trzynaste urodziny Luny, jej moc przybiera na sile...

Mnożące się dokoła złowrogie znaki wzmagają strach mieszkańców Protektoratu. Jeden z nich postanawia zabić wiedźmę, by uwolnić swój lud od trwającego od lat terroru. Do czego doprowadzić może wiara w zabobony? Jak niebezpieczna jest moc, którą posiadła Luna i jak potoczą się losy Xan, Glerka oraz Fyriana, którzy stali się rodziną dziewczynki?

Nie sposób się od niej oderwać... Jest równie ekscytująca i wielowarstwowa, jak klasyki Piotruś Pan czy Czarnoksiężnik z Krainy Oz.

„New York Times”

Przepięknie napisana fantazja o dziewczynce, która otrzymuje niezwykłe magiczne moce, po tym, jak wiedźma Xan karmi ją blaskiem księżyca.

„People”

Kelly Barnhill – amerykańska pisarka, autorka książek fantasy i science fiction dla dzieci. Ze swoimi młodymi czytelnikami kontaktuje się przez bloga kellybarnhill.wordpress.com. „Kelly Barnhill pisze książki. To dziwna praca, ale jeśli mamy być szczerzy, to dziwna kobieta, więc być może to wszystko ma jakiś sens. Jest byłą nauczycielką, barmanką, kelnerką, aktywistką, strażniczką parku, sekretarką, woźną i kościelną gitarzystką. Wszystkie te doświadczenia nie przygotowały jej zupełnie do niczego poza opowiadaniem historii, co robi szczęśliwie od pewnego czasu” – pisze o sobie autorka Dziewczynki, która wypiła księżyc.