Pytanie o granice należy do tych ważnych pytań, w których chodzi o sprawy „zasadnicze" i „pierwsze". Formułując je, dostrzegając i określając granice, pytamy o nasz świat i nasze w nim miejsce. Konceptualizacja granic i graniczności ma w dziejach filozofii długą historię. Począwszy od antycznej kategorii apeiron, przez Kanta granice poznania, aż po Jaspersa, Wittgensteina, Blocha..., filozofia podejmowała stale próby przemyślenia tej kategorii pod względem ontologicznym, epistemologicznym, językowym, antropologicznym. Dzisiaj powracamy do tego problemu. Dzieje się tak z kilku powodów. Kategoria ta staje się jednym z ważniejszych paradygmatów współczesnego myślenia. Również współczesne wydarzenia polityczne stawiają problem granic wśród istotnych zagadnień kultury. Wystarczy wskazać tu, że Europa pod względem politycznym, militarnym i ekonomicznym znosi granice, lecz wcale nie oznacza to ich końca. Przeciwnie, staje się coraz wyraźniejsze, że problem granic przesuwa się z obszaru politycznego i militarnego w sferę kulturową, społeczną i jednostkową. Dawne formy ustanawiania granic przekładają się też na nowe formy praktyk politycznych.