Jeśli nie z każdym dniem czy tygodniem, to z pewnością w każdym miesiącu zostają ujawnione nowe fakty czy tylko „fakty medialne”, które niejako wymuszają, aby książka ta pozostawała permanentnie opatrywana dopowiedzeniami o różnym ciężarze gatunkowym. Słowa Donalda Tuska z przemówienia w sejmie (informacja rządu – 12.10.2012), iż Polacy nie są narodem wybranym, można potraktować jako okazjonalną polemikę jeśli nie z samym Lechem Kaczyńskim, to przynajmniej z tymi, którzy „smoleńską Golgotę” uczynili ideologicznym fundamentem opozycyjnej polityki. W takim kontekście znikomo ważny staje się fakt tak silnie „wizerunkowy”, jak to, że tegoż 12.10.2012 krawat premiera był gorzej zawiązany niż krawat przywódcy opozycyjnej partii Jarosława Kaczyńskiego. Czymś ważniejszym dla wizerunku Lecha Kaczyńskiego z eksponowaną w kampanii prezydenckiej 2005 r. trzypokoleniową rodziną będzie to, że w tymże październiku Marta Kaczyńska ujawniła: pierwszy mąż nie jest ojcem jej córki z pierwszego małżeństwa.

Fragment Wprowadzenia