Zarówno redaktorzy prac George’a Berkeleya, jak i badacze i interpretatorzy jego filozofii nie mają wątpliwości, że Siris był ostatnim z największych i najlepiej sprzedającym się dziełem filozofa. Ukazało się ono drukiem na początku 1744 roku w Wielkiej Brytanii i Irlandii, kiedy George Berkeley pełnił posługę dziekana diecezji w Cloyne. Jak dowiadujemy się z bibliografii dzieł Berkeleya przygotowanej przez Arthura A. Luce’a i Thomasa E. Jessopa, tylko do końca 1744 roku Siris miał sześć wydań, z czego dwa zostały opublikowane w Dublinie, a cztery w Londynie.Współczesny czytelnik, sięgający po raz pierwszy po Siris, może być nieco zaskoczony jego formą i zawartością.Rozległe zarówno pod względem objętości, jak i tematyki, dzieło ma jednak dość klarowną strukturę, dzięki której widoczne jest bogactwo jego treści. Pierwszych 119 paragrafów dotyczy sposobu przygotowywania wody dziegciowej, zawiera także wykaz chorób i dolegliwości, na które miała ona stanowić remedium, wraz z uzasadnieniem jej dobroczynnej mocy. Kolejna część (par. 120–151) poświęcona jest rozważaniom chemicznym, zwłaszcza chemii kwasów i soli, a także powietrzu. Następne paragrafy (152–219) dotyczą eteru; przeciwstawiając się mechanistycznej filozofii, Berkeley przedstawia organicystyczną wizję natury, w której naczelną rolę odgrywa niewidzialny element ognia, ożywiający całość natury. Wreszcie w ostatniej części, obejmującej jedną trzecią całości dzieła, Berkeley odwołując się do dzieł starożytnych, określa zależność natury od Boga.Prezentowane tłumaczenie dzieła Siris Berkeleya jest pierwszym przekładem tej pracy na język polski, które obejmuje całość jego treści. Do tej pory Siris był dostępny dla polskiego czytelnika jedynie we fragmentach, których wybór mógł skłaniać go do mylnego przekonania, że jest to jedynie poradnik medyczny.

Ze Wstępu Adama Grzelińskiego i Marty Szymańskiej-Lewoszewskiej