Kolej zmieniła świat, tego sądu nie da się dziś ani podważyć, ani osłabić. Kolej przeformowała przestrzeń (świat pod jej wpływem „skurczył się”), czas (który nabrał ekonomicznej wartości i stał się fizycznie odczuwalny), relacje społeczne (przyspieszając formowanie się „ciała zbiorowego”), a także człowieka („modernizując” zmysły i świadomość). Te wszystkie zmiany nie mogły pozostać bez wpływu na literaturę. Choćby dlatego, że w potocznym rozumieniu literatura mówi o świecie czytelnika, pokazuje ludzi działających w jakiejś przestrzeni i doświadczających czasowości. Rewolucja komunikacyjna nie mogła dotknąć literatury, skoro jest ona jednym z kanałów społecznego komunikowania się. Jeśli nowoczesna, wysokonakładowa prasa wpłynęła na kształt powieści (a w jakimś sensie ten gatunek stworzyła), to trudno zakładać, że wpływu takiego nie wywarła kolej z wszystkim, co z sobą przyniosła.Literatura i kolej kontaktują się od połowy XIX w. rozmaicie. W prezentowanej książce usiłuję te sposoby skatalogować i pokazać, że doświadczanie nowoczesności mogła dokonywać się w kolejowej scenerii. Stawiam tezę, że jazda pociągiem była oprócz przechadzki po wielkomiejskiej ulicy jedną z dwu najważniejszych krystalizacji doświadczenia, o jakim mowa.