Przedłożona polskiemu czytelnikowi praca Człowiek. Jego natura i stanowisko w świecie (1940) stanowi przełomowe, klasyczne już dzieło z zakresu antropologii filozoficznej. Gehlen przedstawia w nim koncepcję człowieka jako istoty ułomnej (Mängelwesen): człowiek przychodzi na świat pozbawiony wyspecjalizowanych instynktów, organów ataku i obrony, nieprzystosowany do życia w ściśle określonym środowisku. Niekorzystny punkt wyjścia wymusza na nim konieczność samodzielnego przekucia pierwotnych słabości w środki umożliwiające mu przetrwanie w niebezpiecznym, obojętnym na jego potrzeby świecie. Człowiek rozpoczyna zatem swoją przygodę z życiem jako swoisty homo defectus, a kończy ją jako Prometeusz, który potrafi stworzyć skomplikowany świat kultury i podporządkować sobie siły przyrody. Podstawową kategorią w projekcie antropologicznym Gehlena jest działanie, które kompensuje wszystkie wrodzone braki biologiczne człowieka, odciąża jego organizm od zalewu bodźców, reguluje nieustabilizowaną energię popędową, a przede wszystkim stanowi podłoże dla rozwoju symbolicznego języka oraz instytucji, na których opiera się każda kultura.