W książce omówiono tak istotne, a całkowicie nieprzebadane aspekty, jak: tworzenie nowego zaplecza instytucjonalnego i jego uwikłanie w centralnie planowaną politykę kulturalną; odrodzenie przedwojennych strategii artystycznych piktorializmu i awangardy oraz wskrzeszenie programu fotografii ojczystej, obejmującego dokumentację zniszczeń wojennych oraz Ziem Odzyskanych. Jednym z głównych wątków poruszanych problemów jest, dotąd nierozpoznana na gruncie historii polskiej fotografii, teoria i praktyka socrealizmu. Zamierzeniem autora było ukazanie tego okresu jako „zaburzoną” epokę, rozpiętą pomiędzy socrealizmem a piętnowanymi tendencjami formalistycznymi i naturalistycznymi.
Książka jest propozycją odczytania socrealizmu jako pola napięć warunkowanego tradycją i historią polskiej fotografii, w którym powstawały dzieła odpowiadające zarówno oficjalnej tematyce, jak i tej, która wymykała się ówcześnie postulowanej partyjności sztuki.
Drugim wiodącym tematem pracy jest rozpoznanie ówczesnego modelu życia fotograficznego, który był dyktowany ogólnopolskimi zjazdami fotografów oraz działalnością centralnie nadzorowanych organizacji fotograficznych. Książka wyjaśnia mechanizmy, które doprowadziły do restytucji powojennego życia fotograficznego, a bez poznania dynamiki przemian, które dokonały się w „pierwszej dziesięciolatce”, nie sposób w pełni zrozumieć historię tej dyscypliny w Polsce doby PRL-u. To wtedy bowiem kształtowały się nie tylko paradygmaty estetyczne, ale również instytucjonalne obowiązujące do przełomu politycznego w 1989 roku.