W marcu 1944 stolica Węgier stała się areną niezwykłego pojedynku, którego stawką było ocalenie ponad 100 000 ludzi. Adolf Eichmann przybywa na Węgry, by tam zlikwidować ostatnich Żydów Europy. Nagrodą ma być pochwała od samego Führera. W Budapeszcie napotyka godnego siebie przeciwnika. Raoul Wallenberg - przedstawiciel szwedzkiej arystokracji i dyplomata - przygotowuje specjalne paszporty i za ich pomocą wydziera Żydów z rąk nazistów. Rozpoczyna się niezwykły pojedynek i wyścig z czasem. Książka Aleksa Kershawa pokazuje historię pełną paradoksów. Eichmann przeżył wojnę i uciekł do Argentyny. Natomiast Wallenberg trafił w ręce Armii Czerwonej. Został oskarżony o szpiegostwo i wywieziony do Moskwy. Największy bohater II wojny światowej zginął w niejasnych okolicznościach. Zaginięcie Wallenberga wiązane jest z mordem katyńskim. Dyplomata znał prawdopodobnie dokumenty sporządzone przez węgierskich biegłych, które za zgładzenie polskich oficerów obarczały Sowietów.