Tankowanie za darmo? Czyste powietrze? Bezpieczne podróżowanie? Kto z nas nie chciałby żyć w takim świecie? To wszystko już niedługo może się urzeczywistnić za sprawą jednego człowieka. Nazywa się Elon Musk. Jego wytrwałość w pokonywaniu kolejnych przeszkód zadziwia wszystkich. Drogi, które wytycza, mogą wkrótce uchodzić za wzór dla firm motoryzacyjnych, nowoczesnej inżynierii i wielkich korporacji. To on sprawia, że elektryczna rewolucja staje się faktem. 


Ale nie wszyscy są tym zmianom przychylni. Wielkie korporacje jak zawsze dbają przede wszystkim o swój interes i nie zważają na zwykłych ludzi. Tesla wypowiedziała im wojnę. „Będziecie mogli podróżować za darmo, w nieskończoność, na samym świetle słonecznym!” – zapowiada Elon Musk. W Tesli widzi coś więcej niż tylko zwykłą firmę. Twierdzi, że ma misję zbawienia ludzkości. Czy za tymi słowami stoi chęć niesienia pomocy? A może jest to tylko chwyt marketingowy? 


Hamish McKenzie przez ponad rok pracował w Tesli i teraz opowiada o jej walce z największymi producentami aut. W kogo może uderzyć elektryczna rewolucja? Dlaczego nie wszyscy widzą w niej ratunek? Jak będzie wyglądała nasza przyszłość?