Spencer ma osiem lat i… sam zgłasza się do opieki społecznej. Prosi, żeby umieszczono go w rodzinie zastępczej. A jego rodzice przyjmują to z ulgą.

Twierdzą, że Spencer jest od urodzenia zły. Lecz Casey Watson wie, że dzieci nigdy nie rodzą się złe. A jeśli stają się złe, to dlatego że są bardzo krzywdzone…

 

Casey i jej pełna poświęcenia rodzina przeżyli już niejedne traumatyczne, a nawet tragiczne chwile ze swoimi kolejnymi podopiecznymi. Tym razem jednak dla opieka nad chłopcem wydaje się niemożliwa. Spencer ucieka z domu, kradnie, znęca się nad słabszymi. Inne dzieci się go boją, sąsiedzi żądają, żeby Watsonowie się wyprowadzili. Rodzice nie chcą, żeby syn do nich wrócił. Psycholog ocenia, że chłopiec nie ma szans na poprawę. Opieka społeczna zamierza umieścić go w poprawczaku. Ale Casey nigdy się nie poddaje. I nie wierzy, że Spencer naprawdę jest tak zły. Chce poznać tajemnicę chłopca, który sprawia tyle bólu i niszczy wszystko wokół siebie. I który tak tęskni za miłością...