„Nikt nie chce czytać o bohaterce, która ma więcej niż trzydziestkę” - usłyszałam, kiedy wysłałam swój maszynopis pierwszemu wydawcy – mówi Becky Masterman. - Ale kilka lat później coś się zmieniło. Może sprawił to Oscar dla Helen Mirren? Nagle dojrzałe kobiety stały się modne. Spróbowałam znowu. Tym razem usłyszałam: „Takiej postaci szukaliśmy od lat.” Ta postać to Brigid Quinn, agentka specjalna FBI przez całe życie tropiąca seksualnych przestępców. Dopiero teraz, po odejściu z Biura, odkryła prywatne szczęście i usiłuje znaleźć swoje miejsce w świecie „cywilów”, który przez tyle lat chroniła dla innych. I stara się, żeby ten świat nigdy się nie dowiedział, że ona potrafi uśmiercić człowieka gołymi rękami...

 

Czasami żałowałam, że byłam w życiu aż tyloma kobietami.

Było ich tak wiele: córka, siostra, glina, równa babka, kilka rodzajów dziwek, porzucona kochanka, idealna żona, bohaterka, zabójczyni.

Powiem prawdę o nich wszystkich, o ile jestem w stanie mówić prawdę.

Brigid Quinn ma wspomnienia, których wolałaby nie mieć, i zabójcze umiejętności, których wolałaby już nigdy nie potrzebować.

Widziała i robiła rzeczy, które wymazała z pamięci. Poza jedną....

Morderca z Drogi 66 zabił sześć kobiet. Porywał je z szosy, a potem pozostawiał ciała na spalonych słońcem pustkowiach Arizony. Poza jednym.

Ciała Jessicki, młodej podwładnej Brigid, nigdy nie odnaleziono. A Brigid nigdy nie zapomniała, że to ona wysłała Jessicę na Drogę 66…

Trzynaście lat później ta nierozwiązana sprawa znowu wdziera się w życie Brigid. Życie spokojne, ułożone na nowo u boku kochającego męża, profesora filozofii i byłego pastora. Męża, który nie wie nic o jej przeszłości.

Brigid widzi szansę, by wreszcie schwytać mordercę Jessicki. I uratować życie następnej agentki. Ale może stracić to, co stało się dla niej najcenniejsze - miłość męża. Bo będzie musiała złamać nie tylko prawo…