W epoce PRL-u wiadomości dziennikarskie pełniły ważną funkcję w procesie informowania o nieistniejącym świecie. Były narzędziem tworzenia zbiorowej iluzji, urzędowym komunikatem – głosem władzy, która nie znosiła sprzeciwu, a nawet nie tolerowała odpowiedzi. Media informacyjne tamtych czasów nie były obiektywne.
A jak jest dzisiaj? Czy wolne media ukazują świat zgodnie z prawdą? Czy zmieniły się formy i tematy owej narracji? Co się stało z ideologią i propagandą? Niniejsza książka próbuje odpowiedzieć na te i podobne pytania. Czytelnik znajdzie w niej opis zjawisk, które w ciągu jednej dekady zmieniły urzędowe relacje prasowe w wypowiedzi przypominające codzienne rozmowy.