Książka ta, utrzymana zarówno w dyskursie eseistycznym, jak i w konwencji osobistego wspomnienia, mówi o polskim upadku: destrukcji idei solidarnościowej, zaniku politycznego centrum, zdradzie etosu, porzuceniu własnej tożsamości. Celem ataku są – po raz kolejny w pisarstwie Andrzeja Romanowskiego – projekt „IV Rzeczpospolitej”, działania PiS, polityka historyczna, Instytut Pamięci Narodowej...
Autor dokonuje też rozrachunku ze swym dawnym środowiskiem: z „Tygodnikiem Powszechnym” i – szerzej – z ruchem skupionym wokół czasopisma „Znak”. Wskazując na jego słabości, w tym brak krytycyzmu wobec Solidarności i polskiego papieża, akcentuje zarazem jego decydującą rolę w ponownym wybiciu się Polaków na niepodległość.