Omotał panią Pernelle, wszedł w łaski jej syna Orgona, ale przejrzała go reszta rodziny paryskiego mieszczanina. Na nic zdała się fałszywa pobożność, demonstracyjne wznoszenie oczu ku niebu, zgorszenie zbyt dużym dekoltem służącej. Elmira, żona Orgona, oraz ich dzieci Damis i Marianna szybko odgadują prawdziwe zamiary Tratuffe’a. Bezskuteczne jednak są ich protesty, skoro pan domu nie znosi sprzeciwu i zamierza oddać świętoszkowi nie tylko własną córkę za żonę, lecz także cały majątek. A gdyby tak zacząć walkę o względy Orgona, stosując sposoby oszusta?
Molière jest autorem plejady charakterystycznych postaci takich jak Don Juan, mizantrop, Harpagon i właśnie Tartuffe. Pulchny, rumiany – jednym słowem niewiniątko – a naprawdę dwulicowy, chciwy, mamiący towarzystwo. Czytając lub oglądając sztukę z takim bohaterem, nie sposób się nie śmiać. Dlatego choć pierwszy raz wystawiono „Świętoszka” podczas otwarcia ogrodów wersalskich, czyli w XVII w., do dziś komedia ta cieszy się niesłabnącym powodzeniem.