Hłasko oscyluje między pięknem a brzydotą, poetycką wrażliwością a brutalnym okrucieństwem. Ze specyficznym urokiem i wyjątkową dbałością o szczegóły opisuje sceny wzruszające i straszliwe. Aż dziw, że w tak młodym wieku wykreował tak wnikliwe i dojrzałe portrety psychologiczne jak w opowiadaniach zamieszczonych w niniejszym tomie. W jednej z miniatur – „Szukając gwiazd” – dziewięcioletni chłopiec przeżywa pierwszą miłość do swojej koleżanki Ewy. Spotyka się z nią potajemnie w małej szopie i snuje marzenia o wspólnej przyszłości. Świat dziecięcych wzlotów serca nie ma jednak szans na przetrwanie w koszmarze wojny… W „Krzyżu” jesteśmy natomiast świadkami ostatniej drogi Janka, stojącego u progu dorosłości mężczyzny, który został skazany na śmierć i właśnie żegna się ze swymi rodzicami. Ze zdziwieniem obserwujemy jego uległość i pokorę, z napięciem – pożegnanie z matką i ojcem. Wiedzieni przez Hłaskę, dopiero pod koniec tej wstrząsającej opowieści docieramy do sedna tragedii... W niniejszym zbiorze dominują takie właśnie historie – dramatyczne, ponure, nierzadko wstrząsające. Takie, które odrywają nas od codziennych spraw, każą zatrzymać się i odnaleźć sens naszego życia.