Przez dziesięć lat jeden z najpopularniejszych polskich twórców SF obserwował scenę polityczną, wydarzenia w światowej nauce, kulturze i osiągnięcia technologiczne. Był świadkiem rozwoju świata rzeczywistego, a nie tego kosmicznego, pojawiającego się w kolejnych jego powieściach. Ten pierwszy – prawdziwy, realny, dostępny nam wszystkim – staje się głównym bohaterem zgromadzonych w tomie „Sex Wars” zapisków.
Lem bez zahamowań korzysta z większej swobody pisarskiej, jaką daje mu pamiętnikarska forma. Opisuje zagrożenia związane z biotechnologią i nowymi mediami ogłupiającymi ludzi, a zaraz potem wykonuje wieloodcinkową analizę poezji Leśmiana. Pisze o paradoksach futurologii, aby za chwilę przejść do tematu nowinek antropologicznych. Pisze o tym, w jaki sposób on sam odczuwa upływ czasu, a tym samym ukazuje nam pewną bardzo prywatną część swojej codzienności.