W 1954 r., rok po śmierci Stalina, Stanisław Lem postanowił przybliżyć ludziom perspektywy, jakie otwierała przed społeczeństwem cybernetyka, i rozpoczął pisanie „Dialogów”. Odkrywając niejako na nowo naukę, której rozwój zahamowali stalinowscy strażnicy prawomyślności, użył jej do analizy społeczeństwa i jego instytucji. Powstały w ten sposób rozważania niezwykle interesujące, nawet dziś – kilkadziesiąt lat po pierwszym wydaniu książki.
Nieco naiwny Hylas i jego mentalny przewodnik mądry Filonous – postaci wypożyczone z dialogów George’a Berkeleya – dyskutują o przemianach w sferze nauki czy filozofii nauki, o ewolucji świata polityki i świata w ogóle. Stawiają pytania o ludzką tożsamość i tworzenie sztucznej inteligencji. Na ile da się naśladować myślenie człowieka, aby nie utracić właściwej mu jednostkowości, świadomości i spontaniczności? Czy powielenie ludzkiej istoty, wraz z jej wszystkimi atrybutami, jest w ogóle możliwe?