Powiedzieć, że jest ekscentryczna, to jak przyznać się do ubóstwa własnego słownictwa. Bo Krystyna Mazurówna jest nieprzewidywalna jak jej kolejne publiczne wcielenia i fantastyczna niczym stroje, którymi wpędza w kompleksy awangardowych stylistów. Rozpięta między tańcem, który uczynił z niej światową gwiazdę, show-biznesem, w którym ostatnio znów robi sporo zamieszania – a literaturą, którą szturmuje swoją kolejną książką. Notorycznie w centrum uwagi. Hałaśliwie, lecz intrygująco obecna. Tym razem słynna solistka Teatru Wielkiego, Operetki Warszawskiej i Casino de Paris, partnerka sceniczna Josephine Baker i Witolda Grucy, pisze o swoim życiu z perspektywy spotkań facetami, którzy zasłużyli na jej pamięć. „Moje noce z mężczyznami” to osobista, choć przewrotna historia o tym, jak przyjaciele z dzieciństwa, koledzy ze sceny, życiowi partnerzy i przypadkowo napotkani towarzysze jednego wieczoru wpływali na jej los. W jednych się zakochiwała, z innymi ledwie dotrwała do rana – ale z każdym przeżyła przygodę, o której warto opowiedzieć.