Po wznowieniu książki „Gdyby cała Afryka...” (2011), jednego z najwybitniejszych świadectw pierwszego okresu dekolonizacji, przyszedł czas na przypomnienie „Czarnych gwiazd” – pierwszej afrykańskiej książki Ryszarda Kapuścińskiego, czyli jego 17 głośnych reportaży z lat 1960–62. Dzięki relacjom z Konga publikowanym w tygodniku „Polityka” Kapuściński zdobył pierwsze miejsce w plebiscycie na najpopularniejszego autora pisma w 1961 roku. Książkę wzbogacono o przypisy Bogumiła Jewsiewickiego, Eugeniusza Rzewuskiego i Bożeny Dudko, a do reportaży z Ghany także Małgorzaty i Enchilla Kofi Asare, 10 fotografii Ryszarda Kapuścińskiego z Ghany z 1959/1960 r., opowieść fotograficzną – ze zdjęć agencyjnych – o Kwame Nkrumahu (14 fotografii) i Patrisie Lumumbie (12 fotografii) oraz posłowie afrykanisty z Kanady, światowej rangi specjalisty od Konga prof. Bogumiła Jewsiewickiego. „Spędziłem kawałek nocy, czytając «Czarne gwiazdy», i nie mogłem się od nich oderwać, chociaż znam Kongo od pół wieku. Reportaże są krótkie, zwięzłe, nader żywe i z osobistym kolorytem. Pasjonująca lektura! Ich autor jest jednym z prekursorów tego, co dziś się nazywa «new journalism» w rozwinięciu tradycji Trumana Capote czy Normana Mailera. A jeśli chodzi o Kongo to Lieve Joris jest jego kontynuatorką”.

prof. Bogumił Jewsiewicki