W tajnej wojnie Ameryki nie ma okopów, ani linii frontu. Jak chcesz kogoś zlikwidować, posyłasz oddział komandosów albo latającego robota. Jeden przycisk joysticka w bazie w Nevadzie wystarczy, by dron dokonał egzekucji w imieniu Stanów Zjednoczonych.

To książka o mrocznych tajemnicach służb specjalnych i sił zbrojnych najpotężniejszego mocarstwa współczesnego świata. O tym, jak CIA z agencji wywiadowczej przekształciła się w niezwykle sprawną maszynę do zabijania za pomocą latających robotów - bezzałogowych samolotów Predator i Reaper. I ludziach Pentagonu, którzy nie chcą oddać CIA pola w tej dziedzinie.

Mark Mazzetti doskonale pokazał mechanizm, który doprowadził do tego, że USA prowadzą dziś tajną wojnę na wielu frontach - od Azji po Afrykę. Pokazał też, jak kolejni prezydenci od lat 70. XX w. obchodzili prawo zakazujące Ameryce udziału w podobnych operacjach. Jak program wymyślony po atakach z 11 września 2001 r. na Nowy Jork i Waszyngton przez ekipę George'a W. Busha został ochoczo podchwycony i rozwinięty przez ludzi Baracka Obamy.