W ZSRR agentów służb specjalnych nazywano „rycerzami płaszcza i kindżału”. Śpiewano o ich służbie, że „niebezpieczna i trudna, i do tego jakby niewidoczna”. Ale nawet wtedy ich rola w państwie nie była tak ważna jak teraz. Podlegając kontroli ze strony partii komunistycznej, czekiści nie działali tak samowolnie jak dzisiaj. Współcześni czekiści – koniecznie prawosławni, bo do swego arsenału włączyli i religię, którą niegdyś zwalczali – uzurpują sobie szczególne miejsce w społeczeństwie, uważając się za nową arystokrację. Bez ich patriotyzmu i ofiarności – twierdzą – Rosji nie będzie. Ale za te poświęcenia należą im się tytuły, majątki, iście magnackie siedziby” – Wacław Radziwinowicz

„Porywająca książka, która opisuje, jak KGB, przez dziesięciolecia okrutna przednia straż komunistycznego reżimu, po rozpadzie ZSRR zmieniła się w gwaranta stabilności nowego, kapitalistycznego Kremla. Ci sami ludzie, te same metody. Inna jest tylko ideologia i nazwa” – „The Sunday Times”

„«Władcy Rosji» Andrieja Sołdatowa i Iriny Borogan dają czytelnikowi szczegółowy portret FSB, następczyni KGB, która po dziś dzień przysłania Moskwę swoim cieniem” – „The Financial Times”

„Bez zbędnych emocji i nie popadając w skrajności teorii spiskowych, Sołdatow i Borogan rzucają światło na to, co FSB chciałaby skrzętnie ukryć…” – „Süddeutsche Zeitung”

Andriej Sołdatow i Irina Borogan – para rosyjskich dziennikarzy śledczych, współtwórców opiniotwórczej strony poświęconej rosyjskim służbom specjalnym agentura.ru.
Obydwoje byli korespondentami wojennymi wielu rosyjskich gazet, wspólnie opisywali m.in. wojny na Kaukazie i kulisy zamachów na teatr na Dubrowce oraz szkołę w Biesłanie, sami stając się obiektem zainteresowania FSB. W 2005 roku ukazała się ich pierwsza za książka „Nowy czas patriotów. Jak służby specjalne zmieniły swoją skórę 1991–2005”. „Władców Rosji” wydano najpierw po angielsku, dopiero później książka trafiła do rosyjskich księgarń. Ukazała się również m.in. we Francji i w Chinach.