A jak byście widzieli w Warszawie taki wieżowiec jak u nas?
– zapytał Wiaczesław Mołotow, radziecki minister spraw zagranicznych, gdy w 1951 roku odwiedził Warszawę.
– No cóż, owszem – odpowiedział Józef Sigalin, naczelny architekt Warszawy.
Wiedział, co mówić – uprzedzono go, że budowa w polskiej stolicy wieżowca podobnego do tych, jakie powstały właśnie w Moskwie, to pomysł Stalina.
I mamy najwyższy w Polsce gmach, pod który w latach 50. XX wieku wyburzono hektary zniszczonej w czasie wojny, ale wciąż jeszcze istniejącej zabudowy w samym centrum miasta.
Pałac Kultury i Nauki do dziś jednych zachwyca, inni go nienawidzą. Dla turystów i młodszych pokoleń jest jedną z największych atrakcji Warszawy. Starsi widzą w nim symbol zniewolenia.
W naszej książce oprowadzamy po Pałacu – wielkim zabytku, doskonałym przykładzie architektury socrealizmu, pełnym reprezentacyjnych wnętrz i dzieł autorstwa najlepszych polskich artystów i rzemieślników. Piszemy, jak powstawał, skąd jego twórcy czerpali inspiracje, jak – razem z placem Defilad – stał się miejscem ważnych polskich wydarzeń historycznych i artystycznych.