Walter Lord przenosi nas na pokład tonącego statku, opisując minuta po minucie poruszającą historię walki o przetrwanie ponad dwóch tysięcy pasażerów. Dramat fatalnej nocy z 14 na 15 kwietnia 1912 roku opowiedziany jest z punktu widzenia mostku kapitańskiego, salonów pierwszej klasy i pasażerów tłoczących się na najniższych pokładach.
Walter Lord towarzyszy swoim bohaterom od chwili zderzenia z górą lodową aż do ich śmierci w lodowatych wodach Atlantyku lub ocalenia w szalupach ratunkowych, pokazując akty heroicznej odwagi i tchórzostwa, ale przede wszystkim dając czytelnikom poczucie, że sami są uczestnikami tragedii, która kosztowała życie ponad tysiąca pięciuset pasażerów i członków załogi transatlantyku, który miał być niezatapialny.