Wszystkie opisane w książce historie wydarzyły się naprawdę – na ulicach, w bramach kamienic, w modnych kawiarniach i podmiejskich spelunkach, w szacownych mieszczańskich salonach i w zapuszczonych pakamerach. A także w salach rozpraw! Autor czerpał bowiem materiały wprost z kronik sądowych, pokazując przy okazji, jak daleka i trudna droga dzieli niekiedy zbrodnię od należnej kary.
„Kraków pod ciemną gwiazdą” obejmuje lata 1885-1967. To obraz dawnego królewskiego miasta, z jakim nie spotykamy się na co dzień w poświęconych mu publikacjach. Obraz momentami posępny, prozaiczny, szary, daleki od blichtru turystycznych folderów, choć zarazem wypełniony postaciami wyrazistymi i barwnymi. Inna sprawa, że o istnieniu niektórych z nich nie chcielibyśmy przekonać się osobiście...