Temat tego opowiadania został zaczerpnięty z prawdziwego wydarzenia. Pewien urzędnik zgubił strzelbę, na którą długo oszczędzał i o której marzył, ale koledzy uratowali go w nieszczęściu i złożyli się na nową. W opowiadaniu Gogola nie mamy do czynienia z tak optymistycznym scenariuszem. Bohater opowiadania, Akakiusz Kamaszkin, jest postacią budzącą politowanie, ale i pewną niechęć. Ten urzędniczy skryba, zdolny tylko bezmyślnie przepisywać urzędowe pisma, popychadło biurowe w wytartym szynelu i o powierzchowności raczej odpychającej, nie budzi sympatii. Jednak z chwilą, kiedy postanawia zamówić nowy szynel (starego już nie sposób załatać), jego życie ulega przemianie, wszystko koncentruje się wokół upragnionego celu widomej oznaki pozycji społecznej. Wracając od kolegi biurowego, traci jednak swój nowy szynel, napadnięty przez nieznanych sprawców, a potem nie uzyskuje pomocy ani od kolegów, ani od zwierzchności. Wyrzucony za drzwi przez znaczną osobę umiera ze zgryzoty. Po śmierci grasuje jako upiór, zdzierając ze wszystkich szynele, bez uszanowania dla rangi. Wreszcie dopada znaczną osobę, której szynel zaspokaja apetyt upiora, bo słuch o jego wyczynach zanika. Ta groteskowa opowieść, w której Gogol przedstawia mizerny świat urzędniczej wyobraźni, ma jednak swoje humanistyczne przesłanie. Gogol opowiada się za uszanowaniem każdego istnienia i prawa człowieka do swego małego szczęścia.